9. edycja Militariady już za nami!

8

W drugi weekend czerwca północne Podkarpacie zamieniło się w poligon muzyczno-militarny. Militariada funkcjonuje już 9 lat, z roku na rok jest coraz bardziej znana i ma ogólnopolski zasięg. W tym roku według informacji służb zabezpieczających imprezę odwiedziło nas kilkanaście tysięcy uczestników – Nowa Dęba przeszła we władanie wojskowych grup rekonstrukcyjnych.

Nowa Dęba jest miastem wojska i militariów. Położony jest tu jeden z największych w Polsce poligonów wojskowych i działa Jednostka Wojskowa 2090. 80 lat temu, w 1937 r. w ramach Centralnego Okręgu Przemysłowego powstała tutaj Wytwórnia Amunicji nr 3, dając początek dzisiejszemu miastu. Organizując pierwszą edycję Militariady chcieliśmy podkreślić militarny charakter Nowej Dęby. Także w tym roku część naszego miasta, jak w latach ubiegłych, zamieniła się w pole bitwy, z wykorzystaniem czołgów grup rekonstrukcyjnych i innego sprzętu ciężkiego. – tłumaczy burmistrz Nowej Dęby Wiesław Ordon.

W ramach części muzycznej w sobotę publiczność bawiła się przy muzyce „Baciarów”, a na niedzielę zaprosiliśmy wyczekiwanego przez naszą młodzież Dawida Kwiatkowskiego – relacjonuje Krystian Rzemień, dyrektor SOK. Militariadę rozpoczęliśmy w piątkowy wieczór 9 czerwca na Placu mjr. Gryczmana. Oprócz części wojskowo-historycznej odbyły się prezentacje zespołów artystycznych działających w SOK. Głównym punktem był koncert Wojskowej Orkiestry Dętej z Rzeszowa. Pokazy były połączone z otwarciem wystawy z rzeszowskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej „Polska Walcząca”.

W tym roku zaprosiliśmy zespoły muzyczne, prezentujące różne gatunki muzyki. W sobotnie i niedzielne popołudnie i wieczór na scenie wystąpiły formacje muzyczne z naszego regionu: DJ Wudu & Biały, SPMT, Dwa Dready, Lock Pikers, Red Camel, Rapadub Soundsystem, Dreamheart, The Bastard, TBG, Audioties, 0% Normy, The Trepp. Koncerty spuentowane zostały gwiazdorskimi wykonanymi w sobotę: Baciary,a w niedzielę:Dawid Kwiatkowski.

W sobotę scenę zawojowały Baciary – oczarowały niezwykłą energią, charyzmą i scenicznym obyciem.To zespół z Poronina , grający trochę popu, rocka, biesiady, trochę disco, trochę muzyki na góralską nutę z charakterystycznym góralskim dialektem! Ciekawe połączenia i oryginalne podejście do muzyki tanecznej sprawiły, że Baciary osiągnęły sukces.Publiczność w każdym wieku bawiła się przy czasami już zapomnianych melodiach, śpiewanych kiedyś przez naszych dziadków czy rodziców.

Prawdziwą „bombą” okazał się niedzielny koncert Dawida Kwiatkowskiego! Tam gdzie pojawia się śpiewający Dawid, nazywany „polskim Justinem Bieberem”, tam są też tłumy jego nastoletnich fanek. Najwierniejsze pojawiły się kilka godzin przed koncertem, by zająć miejsce tuż pod sceną. Z chwilą przybycia artysty piskom i krzykom dziewczyn nie było końca. Przedstawił show na bardzo wysokim poziomie artystycznym, który tworzył śpiew, taniec i aranżacje świetlne. Młody artysta na scenie dawał z siebie wszystko, a fani byli zachwyceni występem swojego idola, chętnie wystąpił na bis i długo rozdawał autografy.Dawid Kwiatkowski – wokalista, który zawojował polską sceną muzyczną, laureat Europejskiej Nagrody Muzycznej MTV dla najlepszego polskiego i europejskiego wykonawcy, zakończył święto miasta Nowa Dęba, które można uznać za bardzo udane.

Tysiące uczestników imprezy mogło w ciągu dwóch upalnych dni odwiedzić liczne stoiska z militariami, skorzystać z cateringu o różnorodnym menu ,a także wesołego miasteczka. Atrakcjami imprezy były dioramy militarne przygotowane przez grupy rekonstrukcyjne, pokazy sprzętu wojskowego, prezentacje replik i oryginalnej broni i wyposażenia wojskowego, sklepiki, stoiska promocyjne wielu firm i instytucji.W tym roku uwagę przyciągał punkt Grupy Rekonstrukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu. Jej członkowie, podczas oficjalnego otwarcia imprezy, którego dokonali wspólnie zastępca burmistrza Leszek Mirowski, Jerzy Sudoł, prezes Nowodębskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego oraz Krystian Rzemień, dyrektor Samorządowego Ośrodka Kultury, oddali salwę honorową z karabinu Browning. Mocnym punktem imprezy była dynamiczna rekonstrukcja bitwy z okresu II wojny światowej pt. „Zasadzka 1945” w wykonaniu Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznej ,,X D. O. K.” pod kierownictwem Mirosława Majkowskiego. Pancernym dodatkiem do eksponowanego sprzętu był jedyny w Polsce sprawny czołg rozpoznawczy TKS, który jeździł po wyznaczonym terenie.

Militariada wpisała się w kalendarz imprez Województwa Podkarpackiego. Kolejny raz uzyskała prestiżowy patronat Marszałka Województwa pana Władysława Ortyla a Województwo Podkarpackie było oficjalnym Partnerem Militariady. Na stoisku promocyjnym można było otrzymać szereg informacji i pomocy turystycznych związanych z naszym pięknym i wyjątkowym regionem.

Wyjątkowe stoisko zbrojeniowe prezentowałyZakłady Metalowe DEZAMET. To firma ,która swoją działalność zapoczątkowała przed II wojną światową w ramach planu COP, jako Wytwórnia Amunicji Nr 3 w Dębie. Następnie dała podwaliny dzisiejszej Nowej Dębie, powołując do życia wiele instytucji miejskich. Obok DEZAMETU, swoje stoisko wystawiła Huta Stalowa Wola, działająca również w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej, która dzięki wsparciu posła Rafała Webera z sejmowej Komisji Obrony, była patronem honorowym i sponsorem tegorocznej Militariady, a swoją flagową działalność skupia na produkcji militarnej, m.in. dla Polskich Sił Zbrojnych.

Militariada – Nowa Dęba 2017 gościła jak zawsze swoich Mieszkańców oraz wszystkich, którzy zechcieli przyjechać i poznać unikalny charakter miasta podczas największej imprezy militarnej w regionie. Organizatorami byli: Burmistrz Miasta i Gminy Nowa Dęba – Wiesław Ordon, Prezes Nowodębskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego – Jerzy Sudoł oraz Dyrektor Samorządowego Ośrodka Kultury w Nowej Dębie – Krystian Rzemień

Galeria zdjęć – DZIEŃ 1

Galeria zdjęć – DZIEŃ 2

8 KOMENTARZE

  1. Co to za militariada bez czołgów…
    2 lata temu to było coś teraz nic szczególnego do tego oszczędność na zespołach brak słów… :) Pozdrawiam Janusz :)

    • Zgadzam się z przedmówcą, za mało sprzętu wojskowego, brak możliwości przejażdżek, skromna ilość inscenizacji, oferta handlowa bardzo uboga (odzież wojskowa).
      Mimo, że ludzi może coraz więcej to i tak impreza stacza się po równi pochyłej. Jeszcze 2 lub 3 takie wydania i przychodzić będą sami mieszkańcy.
      Więcej nie przyjadę.

Skomentuj Marek_W Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here