W Mielcu rozegrany został kolejny już 93 turniej Grand Prix Victora Amatorów i Weteranów w badmintonie. Do znakomitej formy młodych badmintonistów Stali Nowa Dęba, którzy w tym sezonie robią prawdziwą furorę na badmintonowych kortach całej Polski, dostroili się również nowodębscy weterani.
W grze pojedynczej mężczyzn w kategorii „Old boys” zwyciężył najstarszy od już dwóch lat uczestnik Adam Bunio, na co dzień szkoleniowiec badmintonistów Stali, który w drodze do pierwszego miejsca stoczył zacięte, ale zwycięskie pojedynki ze swoimi młodszymi kolegami z Nowej Dęby. Drugie miejsce wywalczył Jacek Tomasiewicz, a trzecie Mieczysław Sitko. Tak więc całe podium dla zwycięzców dla weteranów z Nowej Dęby, na których w tym sezonie nie ma mocnych w tej kategorii wiekowej.
W grze podwójnej rozgrywanej w formule „Open” zwyciężył zdecydowanie debel mężczyzn Adam Bunio / Mieczysław Sitko. Dzięki temu zwycięstwu obaj nowodębscy weterani wygrali klasyfikację generalną w grach podwójnych w tegorocznej edycji Grand Prix.
W kategorii „Runners Up” na miejscu piątym uplasował się Adam Buniio, który mimo upływu lat cały czas dzielnie stawia czoła dużo młodszym rywalom, tocząc z nimi bardzo zacięte i zwycięskie pojedynki.
Było to już 114 zwycięstwo i 168 podium Adama Bunio trenera badmintonistów z Nowej Dęby na mieleckich kortach w 10 – letniej historii trwania cyklu tych zmagań. Tak więc doskonała pasa badmintonistów z Nowej Dęby trwa nadal.
Na zdjęciu stoją od lewej strony: Mieczysław Sitko, Adam Bunio i Jacek Tomasiewicz. klęczy Mateusz Piekarz.
Privacy & Cookies Policy
Już daj spokój.Nie ma gdzie pucharów stawiać.
Wiesz, wcale nie miałbym nic przeciwko, gdyby jeszcze troszkę tych pucharów przybyło :)
No i super. Tylko jestem zażenowany jednym: na piłkarzy idzie masa pieniędzy, a efektów brak – poprzegrywali chyba wszystko, co było do przegrania. Natomiast gorzej z badmintonem – nasi dostali się do Ekstraklasy i co otrzymali w nagrodę? Odebrali nam część pieniędzy i nie mają nasi badmintoniści za co jechać na turnieje, nie wspominając o koszulkach. A na koniec gratulacje i dla weteranów i dla młodych, bo spisują się super. Ave nowodębski badminton!
Tak trzymać panowie