BYŁ PO SŁUŻBIE, ZATRZYMAŁ PIJANEGO ROWERZYSTĘ

10

Policjant wracający po służbie zareagował na niebezpieczne zachowanie rowerzysty. Jego technika jazdy była realnym zagrożeniem dla pieszych, jak i kierowców. Okazało się, że przyczyną takiego zachowania był alkohol. Nieodpowiedzialny kierowca jednośladu miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Przed godziną 16, policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu wracając po służbie do domu, zwrócił uwagę na rowerzystę jadącego drogą w kierunku Nowej Dęby (powiat tarnobrzeski). Mężczyzna jechał wężykiem, całą szerokością jezdni i stwarzał zagrożenie, zarówno dla innych kierowców jak i siebie. Funkcjonariusz natychmiast zareagował. Zatrzymał swój samochód i podbiegł do rowerzysty. Wówczas zauważył, że mężczyzna ma wielki problem z utrzymaniem równowagi, wyczuł też silną woń alkoholu.

Na miejsce wezwał patrol. Rowerzysta został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Okazało się, że 44-letni mężczyzna był pijany. Alkomat wykazał u niego blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna przyznał się policjantowi, że wcześniej pił piwo i wraca do domu z pracy. Rowerzysta za swoje zachowanie wkrótce odpowie przed sądem.

Kierowanie w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem, za które grozi wysoka grzywna.

10 KOMENTARZE

  1. Opowieść z gatunku krew mrożących w żyłach.To jest straszne, niebywałe ; policjant zatrzymał pijanego rowerzystę i był po pracy.

  2. I myk kolejna udana interwencja do statystyk! Bo szybko, sprawnie i bez bólu. Zamiast zabrać delikwenta i odwieźć do domu to przed sąd, najlepiej. No chyba, że był niegrzeczny to najdroższy hotel w mieście się należy. I żeby nie było: daję przyzwolenie na jazdę po pijaku pojazdami napędzanymi siłą własnych mięśni! Samochodziarzy i motórzystów pijanych pod sąd!

Skomentuj rybus Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here