[FILMY] Relacja z sesji budżetowej Rady Miejskiej

126

01-02-2012

12 głosów „za” przy jednym „wstrzymującym” i trzech przeciw Rada Miejska w Nowej Dębie przyjęła budżet na rok 2012.


54 056 659 zł dochodów, w tym 6,1 mln złotych dotacji na projekty unijne oraz 56 734 822 zł wydatków, z których 18% przeznaczonych zostanie na inwestycje, a ponadto dochody własne największymi wpływami do budżetu, a oświata największą pozycją po stronie wydatków – tak w największym skrócie można podsumować budżet Nowej Dęby na 2012 rok.

Ratusz o budżecie: Brak mieszkań, brak pracy, brak wizji.
Podczas dyskusji nad przedstawionym budżetem w imieniu Klubu Radnych Ratusz głos zabrał jego przewodniczący Marek Ostapko. Jak wyjaśniał jego wypowiedź miała charakter informacyjny, uzasadniający podniesienie ręki „za” lub „przeciw” w głosowaniu uchwały. W swoim wystąpieniu kładł nacisk na zagrożenia związane z brakiem modernizacji ujęcia wody czy „sypiących się” wodociągów na terenie miasta. Ponadto zwracał uwagę, na zły stan kanalizacji deszczowej i brak w tym budżecie zabezpieczenia środków na te zadania. – Obserwujemy ciągły odpływ ludności przy jednoczesnym zwiększaniu liczby zaciągniętych kredytów. Taka sytuacja w dłuższej perspektywie musi doprowadzić do ekonomicznego dramatu. Ale nie widzę by rada się tym przejmowała. Wszak ciężar spłat kredytów został przesunięty na przyszłe kadencje. Niech martwią się inni. – mówił. Przypomniał również, że kilkadziesiąt rodzin czeka na mieszkania tymczasem gmina nie rozwija budownictwa komunalnego. Odniósł się również do problemu bezrobocia na terenie gminy: – W naszym mieście w urzędzie jak i w podmiotach powiązanych organizacyjnie z miastem zatrudnia się ludzi spoza Nowej Dęby podczas gdy nasi mieszkańcy borykają się z bezrobociem. Ale skoro sam Pan Burmistrz zatrudnia u siebie w urzędzie specjalistów z Tarnobrzega to jest duże prawdopodobieństwo, że inni biorą z Pana przykład. – mówił. Zarzucał również władzom gminy brak rozwoju strefy na terenie miasta , małe zainteresowanie placami zabaw i brak wizji co do terenów po kotłowni i przedszkolu. Na koniec odniósł się do ostatnich wydarzeń w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej: – Źle przygotowany projekt na modernizacje ujęcia i wodociągów, Przegrane przetargi, zwolnienia ludzi, odpływ pieniędzy do Tarnobrzega, zatrudnianie ludzi z Tarnobrzega, odejście prezesa.. Co się dzieje w miejskiej Spółce? Parafrazując tytuł pewnego filmu można zapytać: Czy leci z nami burmistrz?

Burmistrz: Gmina się rozwija
W odpowiedzi Wiesław Ordon na wstępie zaznaczył, że sześć ze złożonych przez radnego Ostapkę propozycji do budżetu zostało uwzględnionych i znalazło się w tym budżecie. Odnosząc się do spadku liczby ludności stwierdził, że nie jest on gwałtowny i ma miejsce od lat. Aby to zmienić należy rozwijać przedsiębiorczość na terenie gminy co w ocenie burmistrza ma miejsce (8 milionów przeznaczonych na rozwój strefy ekonomicznej na terenie Chmielowa). Burmistrz bronił swojej decyzji o zakupie ujęcia wody i poinformował, że gmina przygotowuje się do współpracy Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Za przesadzone uznał również argumenty o fatalnym stanie wodociągów. Burmistrz podał okresy żywotności materiałów z jakich zostały wykonane i stwierdził, że: – Nie jest tak, że jak coś powstało kilkadziesiąt lat temu to trzeba na siłę wymieniać. Tam gdzie są awarie tam się zadania podejmuje i realizuje. Dodał również, że w lutym przedstawi radzie uchwałę zwiększającą kapitał zakładowy PGKiM o 200tys zł., celem wykonania nowych nitek od Al. Zwycięstwa do ulicy Kościuszki. Ponadto zapowiedział, że w ciągu dwóch najbliższych miesięcy skieruje pod głosowanie uchwały dotyczące placu po kotłowni. Odnosząc się do sytuacji w PGKiM zaznaczył, że odejście Prezesa Jakuba Sudoła jest od niego niezależne i gdyby mógł zatrzymałby go w Spółce.

Radny Krzysztof Sałek \”Nasz Samorząd\” stwierdził, że ważne jest aby jednocześnie rozwijać miejską i wiejską część gminy. Uznał, że dotychczasowe budżety przygotowane przez burmistrza, sprzyjały rozwojowi gminy. Odnosząc się do problemu zatrudniania w Nowej Dębie osób spoza gminy powiedział: –Nie wiem czy jest takie prawo, które zakazuje zatrudniać osoby niemieszkające w gminie. Wyraził nadzieje, że sytuacje poprawi budowa fabryki Pilkingtona.


Nie chciałbym aby za kilka lat o Nowej Dębie mówiło się „mała wioska między Kolbuszową a Tarnobrzegiem
Ripostując Marek Ostapko zaznaczył, że owszem nie ma takiego obowiązku, jednak powinno być to kwestią pewnego zwyczaju. Powołał się na sytuacje w ościennych gminach, gdzie władze dbają o to by zatrudnienie w pierwszej kolejności znajdowali mieszkańcy tych gmin. Podkreślił, że w swoim wystąpieniu odnosił się do rozwoju gminy jako całości bez dzielenia jej na miasto i wieś. Odnosząc się do wypowiedzi burmistrza Wiesława Ordona powiedział, że w swoim wystąpieniu mówił o propozycjach do budżetu które nie zostały uwzględnione oraz o tym, że jego zamiarem było zdefiniowanie potrzeb mieszkańców i wykazanie różnic między priorytetami jakie ma Ratusz i Nasz Samorząd. Mówiąc o wodociągach jeszcze raz podkreślił, że jest to bardzo ważna sprawa ponieważ rocznie dochodzi do kilkudziesięciu awarii co powoduje straty wody , generuje koszty ale również niszczy infrastrukturę miejską (chodniki, parkingi,ulice) na co również trzeba wydawać pieniądze. Podkreślał, że ujęcie wody, wodociągi i kanalizacja to rzeczy w chwili obecnej najważniejsze dla gminy bo gdy skończą się fundusze unijne i przyjdzie czas na spłatę zaciągniętych przez burmistrza kredytów może nie być już pieniędzy na realizacje tych zadań. Na koniec dodał – Nie chciałbym aby za kilka lat o Nowej Dębie mówiło się „mała wioska między Tarnobrzegiem a Kolbuszową ” albo w wersji katastroficznej „mała wioska między Chmielowem a Majdanem Królewskim.

Burmistrz podkreślał, że sięganie po środki unijne wymaga wniesienia wkładu własnego, który często finansowany jest z kredytów. Dodawał, że jest to praktyka stosowana w wielu samorządach. Mówił, że budżet jest wypadkową różnych oczekiwań: radnych, mieszkańców, przewodniczących osiedli. Wracając do tematu ujęcia wody powiedział, że kierownictwo Zakładu Produkcji Wody pracuje nad poszukiwaniem możliwości aplikowania o środki na jego modernizacje.

Radna Janina Lubera podkreślała, żeby nie dzielić gminy na miasto i wieś. Przypomniała, że Ratusz mimo iż składa się z przedstawicieli okręgów miejskich głosował na komisjach za wykonaniem kanalizacji w Rozalinie i Alfredówce co świadczy o tym, że jest wrażliwy także na potrzeby sołectw. Mówiła, że najważniejszym problemem naszej gminy są problemy z ujęciem wody, wodociągami i kanalizacją i martwi ją brak zapisów w budżecie odwołujących się do tych kwestii. -Pan burmistrz próbuje nieco zaciemnić sprawę podając nam żywotność materiałów z których są wykonanie sieci. Ale żywotność materiałów to jest jedna rzecz, a awaryjność to jest druga sprawa. Mówiła również, że odkładanie tego tematu na przyszłe lata i liczenie na to, że w przyszłości pojawią się środki unijne w kontekście bieżącej sytuacji politycznej w Europie (tzw. „kryzys strefy Euro”) jest przejawem braku pewnej wizji.

Przewodnicząca RM Maria Mroczek, podkreślała, że wiele tematów poruszanych w wystąpieniu radnego Ostapki były poruszane na komisjach. Jej zdaniem w budżecie są rzeczy ważne i należy go zatwierdzić. Zwracając się do radnych z KR Ratusz wyraziła pragnienie aby w wypowiedziach członków Klubu znalazła się taka wypowiedź, że wszystkie te tematy (ujęcie, wodociągi, kanalizacja i inne) były poruszane i omawiane na komisjach i nie przeszły bez dyskusji. – Radni nie milczą na komisjach. Rozmawiamy, dyskutujemy a wręcz często kłócimy się. – mówiła. Nie jest jej zdaniem tak, że tylko Ratusz zwraca w radzie uwagę na ważne dla mieszkańców sprawy.

Oceniam budżet jako realny i możliwy do zrealizowania. Życzyłbym wszystkim – państwu i sobie- by on się w tych ramach zrealizował. Bo gdy się za rok tutaj spotkamy to będziemy mieć satysfakcję z tego, że dobrze uczyniliśmy na rzecz miasta i gminy- mówił Stanisław Skimina z Chmielowa.

Dyskusja nad budżetem trwała ponad godzinę. Powyższe wypowiedzi nie są jedynymi jakie pojawiły się na sesji. Ostatecznie budżet został przyjęty 12 głosami \”za\” (\”Nasz Samorząd\”, radna M. Mroczek, radny M. Tomczyk) przy jednym \”wstrzymującym\” (radna H. Drągowska) i trzema przeciw (Klub Radnych Ratusz).


Fot.: Głosowanie nad budżetem. (Zdjęcie: Paweł Antończyk)

/KK

126 KOMENTARZE

  1. Wodociągi i kanalizacja nie będzie robiona bo takie inwestycje nie gwarantują poklasku. Przebudowa plant albo odmalowanie jednej lub drugiej remizy to GŁOSY a więc przetrwanie. Niech inni spłacają kredyty, robią wodociągi i podejmują inne niepopularne decyzje. Obawiam się, że Nowa Dęba stanie się wioską między Chmielowem a Majdanem szybciej niż się tego spodziewamy.

  2. Sorry, ale jak słyszę gdy Wiesiek chwali się Pilkingtonem to chcę mi się śmiać. GDYBY NIE POWÓDŹ to by ta firma tutaj nie przyszła!!! To nie Twoja zasługa burmistrzu! No chyba, że zesłałeś deszcz.

  3. Panu Stanisławowi Skiminie proponowałbym, aby lepiej przygotowywał się na sesję.
    Oglądając materiał filmowy nie daje się nie zauważyć jakich problemów stwarza mu wypowiedzenie kilku prostych zdań.
    Jego wypowiedź ich forma pozostawia wiele do życzenia.
    Panie Stasiu- zacznij szanować swoich wyborców, słuchaczy i zacznij przygotowywać swoje wypowiedzi lub NIE zabieraj głosu.
    Po 30 sekundach słuchania Pana wywodów miałem ochotę cisnąc w monitor, ale zaniechałem tej formy reakcji z prostej przyczyny- żal mi laptopa.

  4. [b][size=16]Administracja 8% ( ok. 1/12 wydatków 20 tysięcznej gminy! )

    Pomoc społeczna 16% ( ok. 1/6 wydatków 20 tysięcznej gminy! )

    Dziwicie się, że brakuje pieniędzy?

    Rudy na górze, Wiesiu na dole.

    Koniec marzeń o nowoczesnej Polsce.[/size][/b]

  5. Bardzo dobrze, że chociaż jeden P. Ostapko poruszył temat zatrudniania "obcych" na naszym terenie!A co do budżetu to jest porażka!Chyba Pan Burmistrz wie, ze to jego ostatnia kadencja i dlatego bierze kredyty…a niech spłaca później jego następca!Byle teraz była kasa!Leci na łatwiznę!Żeby przynajmniej ta kasa była spożytkowana, ale niestety z tymi założeniami…NIE!

  6. pani Mroczek zapomnial, ze to nie jest dyskusja na lekcji tylko to jest dyskusja na temat budzetu. niech ta baba juz wiecej sie nie wypowiada publicznie. ale zmianiac temat to co pan Serfin robi jeszcze na tym stolku ?

  7. :|nasz burmistrz jest chyba slepy z deby wyjechali prawie wszyscy mlodzi. jak zagladam do deby 2 razy w roku to prawie zero znajomych wszyscy wyjechali zallllllllllll!!!!!!!!!!!!:o:o

  8. wole populizm Ostapki aniżeli oszukiwanie ludzi w żywe oczy, ten pan "najwyższy" już nawet kłamać nie potrafi ….. poza tym jest bzdurą \, że rura żeliwna jest długoletnia i bezawaryjna …..mnie jako osobe, która sie tym zajmuje od lat aż szlak trafia jak to slyszę. Przy przepustowości rury takiej jak jest w TW to będzie i 400 lat panie znawco wszelkich spraw.

  9. Panie Marku, doskonale,że Ratusz reprezentuje ludzi, którzy mówią "sprawdzam" w odniesieniu do władz Miasta. Tak trzymać! Pani Nina na Burmistrza?

  10. Wypowiedz Mroczkowej jest zenujaca, to po prostu wymlaskane wywody w temacie jaki to budzet jest wazny – tak jakbysmy tego nie wiedzieli – no i jacy to my(Nasz samorzad) jestesmy wspaniali,ze zajmujemy sie tak istotnymi sprawami i dyskutujemy, a Wy (Ratusz) zabieracie nam popularnosc, bo wystepujecie publicznie ze swoimi racjami. Moze tylko dziwic fakt, ze w Nowej Debie tacy ludzie jak w/w – zanizajacy poziom i kompromitujacy samorzad w poprzednich kadencjach, przechodza jeszcze w wyborach.

  11. Radny Salek pieprzy trzy po trzy, co to za argumenty, ze gmina dba o inwestycje bo bedzie PIlkington. Trafilo sie Ordonowi jak slepej kurze, ze wybrali strefe w Chmielowie to raz (ot przypadek, a nie jego specjalne starania), a dwa to zobaczymy jeszcze kto i jakie korzysci bedzie z tego czerpal i jaki bedzie jej final? Typowa gadka Salka pod kolege burmistrza,czyli rzucenie kilku niczym nie popartych ogolnikow i zyczen (typu chcialbym rownomiernego rozwoju wsi i miasta), nic wiecej. Panie Salek, czy mozna oczekiwac od pana czegos wiecej, czy poprzeczka za wysoka? Komentarze radnych Naszego Samorzadu do budzetu gminy,w mojej ocenie mierne,bez tresci, sprowadzaja sie jedynie do klepania burmistrza po ramieniu.
    I jeszcze mam pytanko, czy pan przwodniczacy Serafin zabral glos w sprawie uchwalanego budzetu, czy mial jakies uwagi i wnioski? Moze macie filmik z jego wystapieniem?

  12. … na jaką gospodarkę komunalną to 12 baniek, niech się ktoś przejdzie na dworzec tam to chyba nikt nie sprząta od lata… <WF>

  13. p.Marek poruszył ważną sprawę emigracji młodych ludzi z N.Dęby, to prawda- widac to juz w szkołach, gdzie mowi sie o nizu demograficznym, nie szukajac innych przyczyn. Ale małe szkólki gdzie jest po 5 uczniow w klasie gmina nadal utrzymuje ( 34 % całego budzetu) jak wiec zatrzymac młodych? z pewnoscia nie przebudową plant,ale budowa mieszkan i praca. Dobrze ze Ratusz to widzi i mówi o tym …

  14. W Jaśle zbudowali blok za 1,2mln dla 16 rodzin (mieszkania od 40 do 52,5 m kw). Na szatnie dla LZS-u w Cyganach chcą wydać ok. 400 000 zł. W innych miastach z tego co czytałem budowa bloku to koszt rzędu 1-2 mln złotych w zależności od wielkości metrażu. W budowaniu bloków pomaga TBS albo Urząd Mieszkalnictwa z Banku Gospodarki Krajowej. Gdyby budowano jeden blok na jedną kadencje mielibyśmy już osiedle na piachach.

  15. Wartość kosztorysowa szatni w Cyganach:[b] 517 651 zł.[/b]
    Za te kasę w każdej wiosce przy każdym boisku byłyby szatnie kontenerowe takie jak są przy Orlikach. Wymieniona wyżej kwota to 50% ceny bloku komunalnego.

  16. Brawo! Budujmy Szatnie za 400-500tyś a za chwilę będziemy zamykać szkoły, przedszkola, policję, szpital, itp. Na co nam oświata jak i tak tym dzieciom nie można zapewnić przyszłości w swoim domu rodzinnym! Po co komisariaty Policji – przecież mamy Straż Miejską! Proszę szanownej Rady i Pana Burmistrza o spacer po Mieście i zapytać głosu ludu, czy czuje się bezpiecznie? Tyko bardzo proszę nie słuchać swoich doradców (głosów) bo te głosy już Pan Burmistrz słyszał , proszę słuchać ludu (mieszkańców) i posłuchać co ma do powiedzenia.

  17. Brawo dla p. Dragowskiej -ona takze nie głosowała , to dobry znak ze nie tylko Ratusz myśli w tej Radzie- Szacun P .HALINO!!!

  18. Czy rozumieć należy, że Pani Nina jako dyrektor Szkoły obecnie, i jako reprezentant Ratusza, i ewentualnie jako kandydatka na burmistrza jest za likwidacją małych szkół ?

  19. [quote]Czy rozumieć należy, że Pani Nina jako dyrektor Szkoły obecnie, i jako reprezentant Ratusza, i ewentualnie jako kandydatka na burmistrza jest za likwidacją małych szkół ?[/quote]

    A na jakiej podstawie takie sugestie wypisujesz? Wykazano w dyskusji słabość Wieśkowych rozwiązań więc próbujesz propagandowo przerzucić temat?

    Czy rozumieć należy, że Pan Wiesław Ordon, były nauczyciel i jako reprezentant "Naszego Samorządu" i obecny burmistrz i ewentualnie jako kandydat na burmistrza w kolejnych wyborach jest za likwidacją małych szkół?

  20. gdyby pani Lubera była za likwidacja szkół to by nas wczoraj nie wsparła a niestety pan burmistrz po raz kolejny pokazał ze nie zależy mu na Cyganach brawo

  21. mam propozycję dla pana burmistrza może by kupić zawodnikom z Cygan zamiast szatni dom w Nowej Debie to bedą przynajmniej miały chłopaki gdzie impreze zrobic ceny takie same jak szatni a nawet mniejsze oto przyklad
    [url]http://otodom.pl/dom-nowa-deba-220-mkw-id10034143.html[/url]

  22. Zgadzam się z wpisem #28.
    Władze Miasta Nowa Dęba nie dopilnowały projektu, który miał być finansowany ze środków unii pomimo zatrudnionej specjalnie do tego celu wykwalifikowanej kadry, i co teraz ? Kolejny kredyt ! Przecież Radni i tak podniosą ręce ! Przecież sprawa wdoy i wodociągów jest tak strategicznym BYĆ albo NIE BYĆ !!!
    Nisko potrafiło całkowita wartość projektu "Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie Gminy i Miasto Nisko” to prawie 46 milionów złotych. Kwota dofinansowania z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi ponad 25 milionów złotych.
    A słyszy się takie pozytywne głosy mieszkańców….

  23. Mam pomysł! UMiG powinien wybudować jakieś tymczasowe baraki na obrzeżach miasta, np na Porębach albo między Dębą a Tarnowska Wolą, eksmitować tam tych którzy zalegają z opłaty (jest to kwestia MILIONÓW złotych) a mieszkania zlicytować i po problemie :) Bo nie widzę powodów dla których miasto ma brać na siebie ciężar budowy nowych osiedli… Ostapko komunista ?

  24. 12 milionów na rewitalizację miasta a może by tak za to wybudować mieszkania a nie robić trawniki, które i tak zostaną wydeptane.
    Ile bloków by za to powstało.,

  25. Całkowita wartość projektu to 49 359 328,00 zł a kwota dofinansowania wynosi 28 427 532,97zł, a nie jak podaje autor artykułu że:Całkowita wartość projektu "Uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej na terenie Gminy i Miasto Nisko” to prawie 46 milionów złotych. Kwota dofinansowania z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi ponad 25 milionów złotych.Wszystkie przedsięwzięcia z listy rezerwowej na samym końcu uzyskały dofinansowanie i status projektów podstawowych, a wszystko to
    dzięki Decyzji Komisji Europejskiej z 21 grudnia 2011r. zmieniającej POIiŚ (m.in. przesunięcie 188,88 mln euro z działania 2.1).

  26. do39 / Marek Ostapko i Ratusz głosuje przeciwko podwyżkom podatków i opłat lokalnych ( w tym przeciwko podwyższaniu ceny wody). Nie zgadzaj się z pewnymi poglądami ale pisz prawdę.

  27. Ratusz jest przeciw zatrudnianiu ludzi z Tarnobrzega i okolic dla mnie to chore Chore ,A czy szanowny Ratusz robił analizę kto tutaj szuka pracy. Żaden normalny osobnik nie postawi tutaj firmy po prostu brak wykwalifikowanej kadry.Okolice Nowej Dęby są bez wartości dla przyszłych inwestorów.Atrakcyjne tereny pod Rzeszowem .Tanio,autostrada,dostęp do świata a tu nawet drogi na strefę nie macie .Przekleństwo COP –u [u]wioska pomiędzy[/u]- Kolbuszową a Tarnobrzegiem –

  28. O tak klątwę rzucili tu rodowici Lasowianie, kiedy pionierzy COPu wbili po raz pierwszy łopatę w tą ziemię. Tak ta klątwa spotyka każdego, który chce dobrze dla tego miejsca. Jedyna rada to w nogi byle jak najdalej z tego przeklętego miejsca.

  29. #45 ja się temu nie dziwię chcecie żeby ludzie nie rozwijali się tylko tkwili w tym maraźmie .Drogi Ratuszku rozwój to warynki dla przedsiębiorstw sklepów, galerii ,ludzie sami przyjadą .Dla N,Dęby nie ma powrotu do świetności będziecie się kopać o polityczne posady.Smutna bolesna prawda Nowej D.już nie ma ,nic nie poradzicie zgnije basen ,odpadną płytki z SOK ,Grzęda zacznie wozić pizze staruszkom -tak to widzę za kilka lat .Uciekajcie młodzi bo żal mi Was

  30. dlatego ja już podjąłem decyzję i pakuje walizki, wiem jedno tu nie mam miejsca dla ludzi młodych, proszę przyjrzeć się oświacie, kulturze, sporcie, bezpieczeństwie czy zdrowiu…
    Oświata zamykane szkoły, kultura – powrót do korzeni patrz na zajęcia w SOK DĘBIANIE pierwsze miejsce, sport – to dopiero dramat – dzieci w szkołach nie potrafią wykonać przewrotu w przód, dyrektorem SOSiRu jest pułkownik straży miejskiej, bezpieczeństwo brak 24h komisariatu – ograniczenia paliwowe – brak współpracy – brak pomocy, ale za to jest straż miejska – interweniująca gdzieś w terenie sołectw – więc może nie miejska a wiejska, zdrowie – proponuję tam nigdy nie trafić bo godnie tam się nie umiera a co już leczy, dalej wymieniać – nie chce mi się bo i tak nie warto – dla tego miejsca – nic nie warto
    jedynie co warto to zwijać manele i zmykać stąd warto!!!
    klątwa LASOWIACKA – każdego dopadnie co spróbuje coś zmienić…

  31. Najgorsza jest zawiść ludzka i brak szerszego spojrzenia.
    Ratusz – podziwiam was za aktywność, myślenie i ducha walki. Niech wam sił nie braknie!

  32. Nasz Samorząd wraz z Burmistrzem chce pokazać i pokazuje jak dużo robią czy zrobili dla Miasta i Gminy , przecież efekty widać gołym okiem – Dom Kultury jaki ładny, przystanek autobusowy – też ładny będzie, Planty – cudowne ! Tak ale to przez cały czas BYŁO ! Tyle pieniędzy wydać na remonty ! Dlaczego nikt nie podjął wyzwania, którego nie widać, a będzie można korzystać w przyszłości ?
    Dlaczego inwestują w rzeczy które są widoczne dla ślepego !
    Czyżby brakowało odwagi, czyżby brakowało pomysłu ?
    Tyle pytań a brak prostych odpowiedzi !

  33. @44 popieram
    @48 A niby o jakie szersze spojrzenie Ci chodzi??
    Może o takie, że w sensie czasowym z dowolnego większego miasta w europie bliżej jest do rz/w-wy/krk niż z dowolnego z tych miast do nd ;)
    A może oto, że duzi przedsiębiorcy wprost celują w wyszukiwaniu miejsc do których nie można bezpiecznie i sprawnie dowieźć/wywieźć swojego towaru (Pomijam już fakt, że szefowie tych firm w ogóle nie biorą na poważnie pogłosek, że większość pryszczatych mieszkańców ND najchętniej strzelałaby do kierowców ich ciężarówek, lub wersji bardziej cywilizowanej blokowała przejazd).
    Popatrz jak rozwija się strefa w rz mimo tego, że w opinii wielu inwestorów praktycznie nie sposób znaleźć tam kogoś kompetentnego do współpracy. Znam wiele przypadków gdy panie urzędniczki tak skutecznie wykazywały się brakiem kompetencji zainteresowania, że firmy lądowały w poz, wro, gli…

  34. Przykro się czyta takie pełne goryczy ale i prawdy posty. Pomyśleć, że kiedyś było to miasto tętniące życiem, pełne ludzi mimo wszystko sobie życzliwych i pomocnych, ludzi kulturalnych, światłych , myślących no i inteligentnych.Byli to głównie ludzie, którzy tu znaleźli się z nakazu pracy, ludzie z różnych stron Polski, ludzie wykształceni i mądrzy. Każdy od brygadzisty po dyrektora szanował swoich pracowników, troszczył się o nich, nigdy nie postrzegał siebie jako nieomylnego pana i władcę. Nie do pomyślenia był taki wyzysk ( praca na czarno, umowy śmieciowe, wyrzucanie bez powodu z pracy) bliźniego, często znajomego czy sąsiada. Wartość człowieka nie mierzono ilością zgromadzonej kasy , byciem w układzie czy mniejszym lub większym tupetem. Mimo, że panował ten okropny komunizm i zamiast krzyży wisiały w szkołach portrety Gomułki i Cyrankiewicza, jakoś oddychało się i lżej i lepiej, no i zdecydowanie radośniej rano wstawało. Dlaczego teraz jest jak jest, kto wie???

  35. Rysiek zgodziłbym się z Tobą co do pracowników zatrudnianych z TBG gdyby to byli rzeczywiście jacyś EKSPERCI, FACHOWCY itd. Ale są to często sieroty po Dziubińskim jak pracownik burmistrza pan Paweł (były spec od promocji Dziubińskiego) oraz skarbnik z TBG za Dziubińskiego (obecnie stanowisko kierownicze w Spółdzielni Inwalidów). Nie jest tak, że nie ma w Dębie ludzi wykształconych z doświadczeniem. Problem jest w tym, że nie mają one szans na prace bo daje się ją ludziom z TBG i osoby z Nd muszą wyjeżdżać.
    Władze Niska ściągnęły 2 tys żołnierzy a więc z żonami i dziećmi to 5-6 tys osob. Jeśli sie chce to się da.

  36. Coś mi się wydaje, że pamiętasz tylko to co chcesz pamiętać ;)
    Bo było też podp… sąsiadów, rodziny na ub, sb. Wyzysk też był, w jakich warunkach bhp ludzie w siarce pracowali to brak słów ;) A jak facet wpadł do dołka podczas lania fundamentów w hucie kat to już tam zostawał nawet maszyn nie zatrzymywali.

    Dziś nie jest tylko źle zobacz ile powstaje małych firm przynajmniej część ludzi próbuje na siebie zarobić, stworzyć przynajmniej kilka miejsc pracy i chwała im za to. Dla mnie porażką jest, że ktoś musi mieć pracę w Nd a do chmielowa już nie pojedzie bo za daleko. Wiele osób z regionu pracuje o wiele dalej.

  37. Takie układziki są wszędzie mam znajomych którzy pracują równocześnie w Szczecinie i Przemyślu bo z powodów personalnych zazdrość poczucie zagrożenia z powodu większych osiągnięć nie mogli dłużej pracować tam gdzie mieszkali (gdzieś pośrodku;) )

  38. Toczycie tu spory a prawda jest taka, skoro ludzi z inwencją i nie pomyśli władzy nie szanuje się tylko odchodzą z Dęby do Kolbuszowej czy Rz-wa, to posłuchajmy Ratusza i pozwólmy mu działać, jaki mają pomysł?
    z-ca burmistrza i przew.rady milczą od dawna, chyba sie wypalili, a moze tez chcą wyemigrowac? ;)

  39. Wydaje mi się że Ratusz traci zwolenników a w wyborach wygra jak zawsze ten kto ma stołki .Młodzi wyjada a starzy zagłosują z Panem Wolaninem

  40. Skąd TY masz takie informacje, nie rób ludziom wody z mózgu.
    W wojsku rozgardiasz na całego widać to po NSR i WOG -ach,jak to długo potrwa nikt nie wie , działają poomacku taki wspaniały rząd RP. Przeniesienie jednostki z TCZEWA to dalsza reorganizacja w wojsku, a przedewszystkim sprawa terenów powodziowych wzmocnienie batalionu w razie akcji i nie takie ilości żołnierzy co TY piszesz , to są ludzie napływowi nie mieszkańcy Niska.

  41. wystarczy czytać człowieku…..twierdzisz, że nic takiego nie ma ……. aktualnie jest 300 żołnierzy do tego ich rodziny i będzie lekki tysiąc…. to mało ?? ……… brawo za szeroki pogląd na realia …. każda nowa liczba mieszkańców poprawia rozwój danej miejscowości….. zapytaj ludzi w których były jednostki a które rozwiązano …… zaczynają rosnąc tam lasy……….z takim myśleniem władz u nas zostaną niedługo tylko LASYYY i LASIOWACY BRAWO panie burmiszczu brawo i niech nam pan nie gada głupot ze dzięki władzom gminy jest np. WOG ………. poniżej link do tego czego podobno nie ma w Nisku
    [url]http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110804/POWIAT0302/640769034[/url]

  42. żołnierze nic nie wnoszą tylko zabierają kasę i miejsca pracy przyjedzie taki żandarm porżnie filozofa zamiast bronić mieszkańców. STrach przejść w Osiedlu Dębie wieczorem jak pijane chordy jak dzicz łatają po wiosce. Nigdy żadnego wojska – zlikwidować poligon i zasadzić Wierzbę energetyczną

  43. ale bredzisz. takich 300 osiedlających się żołnierzy + ich żony i dzieci [b]to około 900 nowych mieszkańców a więc zarabia fryzjer, sklepikarze, pizzerie, kino, basen. żołnierz nie zabiera roboty sprzedawczyniom czy fryzjerkom albo urzędnikom lecz odwrotnie daje im zarobić.[/b] taka prawda i Nisko to zrozumiało i dzisiaj się rozwija i trzepie kase. A Dęba marnieje między Kolbuszową, Stalową i Tarnobrzegiem.

  44. czytaj panie ze zrozumieniem , wktórym miejscu napisałem że to dzięki władzom ? Odniosłem się wręcz przeciwnie , że inne sprawy zaważyły o takiej lokalizacji

  45. matko …człowieku ty zmysly postradałeś ???chcesz zyc w lesie z wierzby to mieszkaj w Alfredowce, a miasto niech sie rozwija-ale skoro ludzie tak mysla jak ty to nie ma co tu dyskutowac i szukac tylko walizy pakowac

  46. to dlaczego jak tacy mądrzy jesteście powiedzcie mi ceny w Nowej Dębie są wyższe jak w tesco w Kolbuszowej czy Rzeszowie,obsługa milsza i z kompetencjami.a ty taniec ognia:D:D

  47. Czy należy rozumieć, że Klub Ratusz popiera wolny rynek, a zatem i powstanie marketów na terenie miasta oraz dostępu miejsc pracy dla wszystkich a nie tylko miejscowych czy też jest przeciw wolnemu rynkowi? Może warto przypomnieć sobie jak w temacie wolnego rynku wypowiadał się już wcześniej Pan Marek O.

  48. Zdecydowanie wolny rynek. Market w N.D. jest potrzebny i jest to oznaka rozwoju miasta. Wolny rynek w zatrudnieniu – zdecydowanie tak (ludzi z N.D. mają pozwalniać w innych miastach czy nie ? – no ale jak w N.D. jest praca tylko dla osób z N.D. to dlaczego gdzie indziej ma być inaczej). Można też dalej się posunąć i snuć dyrdymały bardzo niebezpieczne: w Polsce praca dla……, w Anglii praca dla…..- czy tak ma być???

  49. @70 no właśnie :)
    @ reszty jak dla Was postawienie marketu jest oznaką rozwoju to współczuję! A czemu jest drożej??? Bo większość rzeczy trzeba sprowadzać indywidualnie lub w małych ilościach więc do każdej pierdoły dochodzą koszty transportu.
    BTW A rodzina żołnierza też musi pracować i co nie zabiera miejsc pracy? A jak żołnierz przejdzie w stan spoczynku to z czego będzie żył, no dobra wtedy będzie już miejscowy :P Idąc dalej waszym tropem osobom spoza nd zatrudnionym w nd można by przydzielać tu mieszkania wtedy byliby już miejscowymi i byłoby cacy.

  50. Cytuję za wstępu za Ratuszem: "W naszym mieście w urzędzie jak i w podmiotach powiązanych organizacyjnie z miastem zatrudnia się ludzi spoza Nowej Dęby podczas gdy nasi mieszkańcy borykają się z bezrobociem". Brawo, wspaniała promocja Nowej Dęby – i to idzie w świat.

  51. Tak mam to w dpie .Chcę zobaczyć program Ratusza bo może to tylko Szałas a nie Ratusz.To i teraz program chcę zobaczyć albo spadam.

  52. Program programem (bo papier wszystko przyjmie) ale coś mi się wydaje, że Oni sami niekoniecznie wiedzą co jak i dlaczego chcą zrobić ;)

  53. Cytując ponownie :"W naszym mieście w urzędzie jak i w podmiotach powiązanych organizacyjnie z miastem zatrudnia się ludzi spoza Nowej Dęby podczas gdy nasi mieszkańcy borykają się z bezrobociem" – wiec niech Ratusz zastanowi się ile osób z Nowej Dęby pracuje w Tarnobrzegu, Kolbuszowej, Majdanie Królewskim, Stalowej etc… to może jednak ogrodzić, wprowadzić paszporty z wizami do "Rzeczypospolitej Nowodębskiej" i strzelać do przekradających się przez zieloną granicę ludzi z innych miast?
    Jak na tą chwilę to miasto zdegradowało się do sypialni okolicy w której włada nepotyzm i głupota.

  54. [i]w ciągu dwóch najbliższych miesięcy skieruje pod głosowanie uchwały dotyczące placu po kotłowni[/i] – pod inwestora to zagrywka tylko po co, on już kogo innego popiera

  55. Po niektórych komentarzach można odnieść jedno wrażenie, że ich autorzy poza Nowa Dębę nosa nie wyściubili, a uważają się za znawców. To co sugeruje Ratusz, aby władza przejrzała na oczy w innych miastach jest normalnym działaniem. Jeżeli chodzi o wizję rozwoju z przykrością stwierdzam, że Pan Burmistrz zapętlił się w swojej pogoni za glosami wyborców i robieniu polityki populistycznej co zarzuca się Ratuszowi. Na dodatek jego tendencja do napuszczania jednych na drugich jest tak widoczna, że tylko można pozazdrościć jak można zmieniać BARWY po prostu jak KAMELEON. Teraz pytanie do piewców sukcesów Burmistrza proszę o wskazanie jednego – nie chcę więcej – jednego dzieła tego pana, które przyczyni się do rozwoju Nowej Dęby i proszę nie pisać bzdur na temat PILKINGTONA, bo sami doskonale wiemy, że firma ta zaraz po powodzi już zamierzała zmienić miejsce. Rozumiem dzikie zapędy orędowników naszego samorządu, ale dla mnie ci ludzie nie zrobili nic a ostatnio jedynie skupiają się na atakach na ludzi z Ratusza. Mam pytanie i jednocześnie sugestię……[b]skoro uważacie, że RATUSZOWCY mówią źle, robią źle i nie dadzą sobie rady to dajmy im porządzić ![/b] 4 lata pokażą na co ich stać i najwyżej się skompromitują i powiemy im do widzenia, natomiast do stracenia nie ma nic bo co można stracić ? Jak na razie nie widzę takich inwestycji i takich działań, które po wygranej Ratusza byłyby stracone, wręcz przeciwnie. Wizja pana burmistrza spala na panewce bo mnie nikt nie powie, że to co robi ten pan jest z korzyścią dla Nowej Dęby a ludzie tutaj są tak naiwni, że wybierają tego człowieka na kolejną kadencję.

  56. "skoro uważacie, że RATUSZOWCY mówią źle, robią źle i nie dadzą "sobie rady to dajmy im porządzić ! 4 lata pokażą na co ich stać i najwyżej się skompromitują i powiemy im do widzenia, natomiast do stracenia nie ma nic bo co można stracić ?"
    Weź przeczytaj proszę jeszcze raz to co napisałeś/aś proszę

    Codo mnie to od dłuższego czasu w gminie nd mam sypialnię ;)
    PS Wcale nie uważam, że obecne władze są święte napisałem, że nie widzę aby ratusz miał pomysł (realny) aby coś zmienić co więcej uważam, że wiele myśli jest (moim zdaniem) co najmniej niespójnych.

  57. [b]Komentarze oburzające[/b] się na to, że Ratusz broni nowodębian i jest za tym by byli zatrudniani w swoim mieście w pierwszej kolejności pisała albo jedna i ta sama osoba, albo właśnie te osoby z TBG-u.

  58. Akurat dobrze wiem co napisałem….. właśnie ta obawa aby Ratusz nie zaczął rządzić dobija co niektórych po wiedzą, że Ratusz ma mimo wszystko dobry kierunek. Piszesz że Ratusz nie ma realnych pomysłów, ale wymień, który z nich jest nierealny bo same slogany typu: źle, niedobrze oni są źli i źle mówią są bzdurami powielanymi na każdym kroku m.in przez takich jak Ty. Proszę o argumenty. Jedno jest pewny STRACH i OBAWA przed utratą władzy oraz fakt, że Ratusz może zrobić więcej, tak zżera ich samorząd, że nie potrafią realnie myśleć. Ten pseudospketakl z sesji budżetowej pokazał, że poza dosłownie kilkoma osobami nie ma tam ludzi mających wizję rozwoju miasta. Wypowiedzi na poziomie zebrania w wiejskiej remizie pokazują, że intelektualnie ratuszowe i jeszcze może ze 2 osoby przewyższają tych niby radnych. Pokaz władzy w stylu tak Tadziu ? tak Wiesiu !! pokazuje, że ludzie ci nie mają na nic własnego zdania jak KAMELEONY. Jedno jest pewne, jeżeli GOSPODARZEM Nowej Dęby nie będzie człowiek z Nowej Dęby czyli taki któremu będzie zależało na NASZYM MIEŚCIE wszystko będzie nadal zmierzało po równi pochyłej co teraz ma niestety miejsce. Nie mam nic przeciwko osobom z innych miejscowości, ale nikt mi nie powie, że ten kto nie jest związany z Nową Dębą w jakikolwiek sposób, będzie grabił do siebie.

  59. [quote]uderz w stół…. więcej dystansu życzę i reagowania na krytykę nie oburzeniem,a wyciąganiem wniosków….[/quote]

    Dokładnie! "Nasz Samorząd" musi zrozumieć, że nie ma monopolu na racje.

    [quote]Ten pseudospketakl z sesji budżetowej pokazał, że poza dosłownie kilkoma osobami nie ma tam ludzi mających wizję rozwoju miasta. Wypowiedzi na poziomie zebrania w wiejskiej remizie pokazują, że intelektualnie ratuszowe i jeszcze może ze 2 osoby przewyższają tych niby radnych. Pokaz władzy w stylu tak Tadziu ? tak Wiesiu !! pokazuje, że ludzie ci nie mają na nic własnego zdania jak KAMELEONY. Jedno jest pewne, jeżeli GOSPODARZEM Nowej Dęby nie będzie człowiek z Nowej Dęby czyli taki któremu będzie zależało na NASZYM MIEŚCIE wszystko będzie nadal zmierzało po równi pochyłej co teraz ma niestety miejsce. [/quote]

    100% racji

  60. [i]uderz w stół…. Smile więcej dystansu życzę i reagowania na krytykę nie oburzeniem,a wyciąganiem wniosków….[/i]to było do Ratusza, który niestety zaczyna się zachowywać jak Nasz Samorząd, szkoda że każdej stron wydaje się że pozjadali rozumy i głosy innych trzeba atakować, szkoda…

  61. @ 83
    Ok więc głoszą, że są za wolnym rynkiem ale jaki to wolny rynek jeśli chcieliby ustawiać przetarg tak aby wygrał ten kto ma wygrać. W sprawie konkursu na prezesa też może dopisać w wymaganiach to co trzeba aby wygrał swój co?
    Powiedz czy głosząc to co głoszą różnią się czymś zasadniczym od aktualnie miłościwie panujących.

  62. nikt się nie oburza kolego…… właśnie tak jest Ratusz przedstawiany….. osobiście nie znam nikogo z ratusza, ale jak widzę ciągłą nagonkę na tych ludzi to instynktownie zaczynam stawać po ich stronie. Piszesz o argumentach i wnioskach i bardzo dobrze, ale to rozumiesz Ty a ile jest osób które te argumenty i wnioski przyjmują ? odpowiedź jasna: ŻADNA OSOBA. To o jakiej debacie bądź dyskusji mamy rozmawiać. Cieszę się, że ci co wcześniej nie znali prawdziwego oblicza niektórych rządzących w gminie mają okazję go teraz poznać.

  63. @ 83
    Ok więc głoszą, że są za wolnym rynkiem ale jaki to wolny rynek jeśli chcieliby ustawiać przetarg tak aby wygrał ten kto ma wygrać. W sprawie konkursu na prezesa też może dopisać w wymaganiach to co trzeba aby wygrał swój co?
    Powiedz czy głosząc to co głoszą różnią się czymś zasadniczym od aktualnie miłościwie panujących.

    P.S> Ja nie mam ochoty pchać się w ciemne uliczki bo nie wiem czy mnie napadną czy nie mimo ważkiego argumentu, że najwyżej więcej tam nie pójdę ;)

  64. rysiek ……… ty już jedź do tego T-bgu i nie mąć bo w tym byłeś i jesteś miszczem….. odwracanie kota ogonem w twoim wydaniu miszczostwo świata tyle tylko, że tymi prowokacjami kompromitujesz się tak samo jak to robiłeś wcześniej…… do widzenia bo ci bus ucieknie a dziś zimno i nie chciałabym żebyś zamarzł bidulo w tych leśnych ostepach :(

  65. 1) Jeśli miasto ma miejską spółkę to ta spólka powinna realizować zadania do których została powołana. Jeśli ich nie pełni to jakie jest uzasadnienie dla jej istnienia. Właśnie zdrowe zasady rynkowe nakazują takie prowadzenie miejskiej Spółki aby wykonywała swoje zadanie. To tak jakbyś powołał swoją spółkę do sprzątania a później swój dom sprzątał inną firmą. Gdzie tu logika?
    2) Co do zatrudniania ludzi sprawa jest oczywista. Pierwszeństwo z natury rzeczy powinni mieć ci co płacą tutaj podatki. Niechodzi o to by brać na siłę, by się odgradzać itd (nie sprowadzjmy sprawy do absurdu). Póki co najważniejsze osoby po 15.30 wyjeżdzają z tego miasta. Nie ma tutaj elit bo.. wyjeżdzają. Trakują to miasto jako: przyjechać, odbębnić swoje i spadać do domu.

    [b]Niestety Nowa Dęba staje się wioską między Tarnobrzegiem a Kolbuszową… I co gorsze są tacy którym się to podoba.[/b]

  66. @90 Nie jestem z tbg i nigdy nie byłem.
    @Witek to było już wielokrotnie podnoszone i nie tylko przeze mnie: to nie jest tragedia, że spółka przegrała przetarg, gorsze jest to, że przegrała ten jeden jedyny. Może wystarczy przyjrzeć się jak jest zarządzana i poprawić co nieco. Jeśli się nie da to lepiej ją rozwiązać i dać zarobić firmie prywatnej kto wie może z ND zarządzanej efektywniej. Pomyśl ile osób by musiało wrócić do ND gdyby to samo dotyczyło osób (jak ja) pracujących poza ND.

    BTW. W Przeciwieństwie do burmistrza, radnego O. lubię i cenię co nie znaczy że zgadzam się z poglądami.

  67. ja rownież cenie pana Marka O. za dojrzałość pogladów, p. Lubere za spokój i wielką kulturę wypowiedzi- tymi ludzmi nie kieruja emocje , nerwy,ale darzenie do rozwiazania problemu

  68. Odnośnie firmy która teraz inwestuje w naszej gminie, nie pisałbyś takich rzeczy gdybyś zagłębił się w sedno sprawy. Były alternatywy żeby właśnie ta firma poszła w inne rejony , ale działania pewnych osób i okoliczności sprawiły że jest u nas, więc daj sobie spokój z wywodami bo napewno to nie jest zasługa Ratusza i to was boli, swego czasu ludzie z tej ekipy chcieli pozbyć się Chmielowa po co im taaaka wiocha , więc darujcie sobie zbędnych komentarzy zwłaszcza tych stronniczych

  69. Firma zaczęła się przenosić bo była POWÓDŹ. Gdyby nie to nie zapukałaby do Dęby więc to, że tu zapukała to żadna zasługa Wieśka. Miał chłop szczęście że inni mieli pecha. A że później były rozmowy. No były! Ale trzeba byłoby być mega leszczem żeby to spartolić. Tworzenie legendy i opowiadanie jakiś bajek "ile to się napracował" … musiałbym wypić 2 litry benzyny z Ukrainy żeby te bajkę łyknąć.

  70. Kierowanie rozwojem miasta należy oddać w ręce właściwej osobie Stąd.
    Bo tylko taka osobą będzie to robiła z pasją.
    Bo tylko taka osoba po pracy pozostaje Tu.
    Bo będzie z innymi Stąd spotykała się, dyskutowała, szukała rozwiązań.
    Bo…

  71. To że Pilkington był zmuszony przenieść gdziekolwiek indziej dalszy rozwój fabryki z Sandomierza to skutek powodzi, ale to że Inwestorzy wybrali Chmielów (a mieli prócz Chmielowa jeszcze 2 lub 3 inne miejsca z tego co mi wiadomo) to duża zasługa burmistrza i podległych mu jednostek. Więc do cholery nie manipulujcie faktami bo to co się zaczyna uprawiać na tej stronie to czysta farsa i działania przedkampanijne uderzające wiadomo w kogo. Może, zaczniecie się nazywać nie infond tylko inforatusz. Bo informacje jakie są tu umieszczane to w większości nie dotyczą wydarzeń ogólnospołecznych, a tych w których są okazane działania ludzi Ratusza…

  72. Czytam i nie dowierzam. Gmina liczy 20 tys. A tutaj jest 40 tys. różnych zdań. A co do radnych to takich wybraliśmy takich mamy chociaż w niektórych przypadkach to sposób na życie, zarabianie pieniedzy a nie koniecznie służba czy pomoc ludziom. Chyba czas pomyśleć o zmianach wybory jeszcze chwilę, ale…..

  73. Od strony się odpierdziel bo po to ona jest zeby ludzie mogli komentować. I nie manipuluj faktami, że teksty są o ratuszu bo tekst jest o budżecie. A że ratusz wyraził swoje zdanie to jest tutaj opis dyskusji. Więc nie manipuluj. Co do fabryki prawda jest taka, że
    1) Przyszedł do Dęby bo była powódź a nie dzięki zaproszeniom czy działaniom samorządu
    2) wybrał Dębe bo miał najbliżej- nie musiał szkolić kadry która może dojeżdżać itd. Chmielów był optymalną lokalizacją z biznesowego punktu widzenia
    3) Wiesiek gdy powiedzieli ze wejdą obiecał ze zbuduje drogi i parkingi. Każdy wójt by to zrobił. Nic tu wyjątkowego, że za kredyty buduje.
    Bawi mnie robienie z tego wielkiego sukcesu Wieśka. Gdyby nie powódź nic by się tutaj nie wydarzyło. Nic!

  74. Nie ma już Polski.
    Tego miasta też już nie było. Czasem mam wrażenie, że walka o nie to walka z wiatrakami. Skoro samym mieszkańcom nie zależy? Nie da się nic na siłę.

  75. Odnośnie dyskusji na sesji o wodociągach. Oto informacja z Radia Leliwa o awarii w Chmielowie:

    [quote]Awaria rury wodociągowej w Chmielowie, gmina Nowa Dęba została usunięta. Z powodu usterki w kilkudziesięciu domach nie było bieżącej wody. Do uszkodzenia rury doszło w nocy i w tym wypadku wcale nie zawiniła niska temperatura. Mówi z-ca prezesa przedsiębiorstwa, dyrektor ds. Technicznych, Tadeusz Plaskota.[/quote]

    http://leliwa.pl/news/show/awaria_w_chmielowie_usunieta

  76. [b]do #97[/b]:
    Miki, masz rację mówiąc, że były także inne miejsca na oku Pilkingtona. Tak się jednak złożyło, że byłem na sesji Rady Miejskiej podczas, której Szef Agencji Rozwoju Przemysłu po raz pierwszy przybył w tejże sprawie do naszych Włodarzy. Powiedział wprost, że o wyborze Chmielowa jako miejsca ulokowania nowej fabryki zadecydowała ilość wolnego miejsca do zagospodarowania. W Machowie bowiem nie było wystarczająco dużo powierzchni, aby można było wybudować wszystkie hale w jednym miejscu. Tak więc dla mnie sprawa wyboru Chmielowa jest jasna i cieszmy się, że nasza gmina miała farta. Nie sądzę bowiem, aby Mastalerz wypuścił z rąk taki kąsek, gdyby była to tylko kwestia negocjacji.

    Pozdrawiam :)

  77. Pilkington wybrał Chmielów , też z powodu inwestycji drogowych, o których zdecydowano wczesniej niz była powódź – patrz droga Strefowa. Mastalerza jeszcze wtedy nie było. Ponadto radni zdecydowali o przygotowaniu planu pod rozwój Pilkingtona, dobrze, że kolejni tego nie spieprzyli (część Ratusza – wstrzymała się)

  78. Kolejność jest jasna: Powódź->Szukanie miejsca na ulokowanie inwestycji-> Wybór Dęby bo blisko i stara kadra może dojeżdżać -> mniejsze koszty przeniesienia firmy -> obietnice samorządu ND co do realizacji infrastruktury->inwestycja.

    Cieszę się, że zainwestowali w Chmielowie. Ale nie dam sobie wcisnąć że to zasługa Wieśka. To nie jego oferta, zaangażowanie, nakłady pracy były tym co zadecydowało, że firma tu przyszła lecz KLĘSKA POWODZIOWA. To był pierwotny bodzieć. Mówiąc najprościej jak się da by każdy cep mógł zrozumieć: To nie Wiesiek przyszedł do Firmy namawiając ją do przyjścia do ND tylko Firma w konsekwencji powodzi przyszła do Wieśka z pytaniem co nam dasz za to ze tu wejdziemy. I tyle.

  79. Pilkington wybrał Cmielów a Chmielów wybrał Tarnobrzeg to już pewne tylko wieśniaki się jeszcze łudzą to kwestia czasu.

  80. Ludzie a jakie to ma znaczenie czy przez powódź czy nie??
    Uważam, że należy kuć żelazo póki gorące i próbować przy współudziale ściągnąć tu kooperantów tej firmy równocześnie dbając o rozwój infrastruktury całej gminy mam na myśli szczególnie obwodnicę ND i wygodne połączenie drogowe z Rz a z drugiej strony z Kielcami. Co ze stacją przeładunkową na LHS??? Przecież można by tym sposobem usprawnić spedycję towarów wytworzonych w strefie na wschód i na zachód. Najbliższe lotnisko to Mielec docelowo warto mieć na uwadze sensowne połączenie!
    Inna kwestia to sfera około zbrojeniowa myślę, że to ciężki temat ale też warto próbować ale bez sprawnej infra z szybkim połączeniem Rz, Miel, STW niemamy czego szukać bez dróg ND będzie zmarginalizowana.

  81. Nie może tylko napewno!
    BTW Zamiast doszukiwać się kolejnych teorii spiskowych 100x bardziej wolałbym poznać jakie są obecne starania naszych radnych w temacie przyciągania inwestorów… Kto się tym zajmuje czy udało się podpisać jakieś listy intencyjne czego dotyczą i jeśli to możliwe jak się rozwija sytuacja. Jeśli niema efektów to delikwenta rozliczyć i działkę dać komuś bardziej obrotnemu, jeśli efekty są to pomyśleć jak można mu pomóc…

  82. Pytasz
    [quote]Ludzie a jakie to ma znaczenie czy przez powódź czy nie??[/quote]

    Ma, bo propaganda wójta Ordona mówi, że to jego zasługa. A to zasługa powodzi, że tutaj zapukali. Chodzi o prawdę.

  83. @112 Ale mógł to spier…lić czego nie zrobił prawda???
    Chcesz roztrząsać co było pierwsze jajko czy kura proszę bardzo, mam nadzieję, że nasi radni będą mieli lepsze rzeczy do roboty

  84. Jasne. Wówczas powinien sie podać do dymisji. A tak dobrze wypełnił swoją prace za którą co miesiąc dostaje okolo 10 tys złotych. Codziennie ludzie dobrze wypełniają swoją prace: fryzjerki, sklepikarze, sprzątaczki. Wypełnianie przez pracowników swoich obowiązków nie jest niczym wyjątkowym.

  85. Jak były ostanie wybory na stanowisko burmistrza to dlaczego żaden kandydat z Nowej Dęby nie startował?? Teraz to macie pretensje? Jakakolwiek zmiana władzy i tak będzie po jakimś czasie krytykowana.Te wszystkie chwyty wyborcze przed wyborami są tylko po to aby "tępy lud" to kupił.Najlepiej nie iść na wybory,w tych okolicach nie ma perspektyw na lepsze jutro.Niestety..

  86. Każdy przed komputerem jest najlepszym doradcą,to dlaczego Ci wszyscy którzy się tak udzielają,dają dobre rady co do rządzenia gminą nie wystartowali w wyborach? B)

  87. "GRANDY" nikt nie pokona bo każdy nowostartujący już z zasady jest na straconej pozycji mimo, że posiada niekiedy znacznie większą wiedzę. Poza tym po co komuś startować do "rządzenia gminą" skoro już z zasady nawet w przypadku dobrych i racjonalnych pomysłów trzeba go ZGNOIĆ bo "UN NIE NOSZ". Przykładów szukać daleko nie trzeba ile razy "rzONdzONCe gminO" posłuchały tych racjonalnych słów RATUSZA …. NIGDYYYYYYYYY w myśl zasady "CO UNE GADAJO, MY TO WIEMY LEPIEJ"

  88. UMiG jak ognia boi się nowych i ima się wszystkiego aby ich zniechęcić. Sam kiedyś startowałem na radnego. Po wyborach pracownica UMiG doniosła na piśmie gdzie trzeba, że mój komitet nie dostarczył jakiegoś tam bzdurnego sprawozdania.Mogła przecież zadzwonić i poinformować o skutkach takiego zaniechania. Efekt był taki, że osoby z komitetu dostały wezwania z policji i postawiono im zarzuty prokuratorskie, pobierając jednocześnie odciski palców. Poszły pisma do zakładów pracy. Policja robiła o nich wywiad na osiedlu, jak o jakich groźnych przestępcach.
    W taki oto sposób przez pracownicę UMiG w Nowej Dębie zostałem skutecznie wyleczony z ubiegania się o mandat.

  89. Zawsze możesz się odmłodzić i zrobić duże plakaty i ulotki jak pozostali kandydaci. Lub jak jeden radny (którego zazwyczaj bronisz i internetowo głaszczesz) konserwy. Możesz też kosić w czasie kampanii trawę przy kapliczce lub chadzać na targ i opowiadać kłamstwa i bzdury na temat swoich kontkandydatów. Zapalniczki i długopisy przy tych klamstwach i pomówieniach są bardzo subtelne. Poza tym jak pokazuje życie, kto pracuje podczas kampanii ten pracuje również po kampanii. Większość zmobilizowała się tylko na 3 miesiące kampanii a po dziś dzień laba. Do następnych wyborów.

  90. TAK WSPANIALYCH RADNYCH JAK NASZ SAMORZAD NIE MIELISCIE I JUZ NIGDY MIEC NIE BEDZIECIE , CHODZBYSCIE PRZED NOWYMI WYBORAMI CALA TACZKE NA TARG PRZYWIEZLI DLUGOPISOW I ZAPALNICZEK O REKLAMOWKACH JUZ NIE WSPOMNE:o

  91. Ta pracownica UMiG niejednego juz zniechecila ale nadal rzadzi wyborami w gminie traktujac je jak prywatny folwark ( udzielanie rzetelnej informacji komitetom nie jest zadna laska tylko obowiazkiem urzednika, nie mowiac o zwyklej zyczliwosci i pomocy). Przypomne tylko zarzuty mieszkancow (niejednokrotne) co do skladow komisji wyborczych do ktorych powolywano cale klany rodzinne i kolesiowskie urzednikow. Nie liczmy na zmiany na tym polu dopoki nie zmieni sie mentalnosc wladz (albo wladze) i w gre nie beda wchodzic zaleznosci polityczne na linii gmina -starostwo, z wiadomych powodow.

  92. Urzędnicy zapomnieli dla kogo są,to oni powinni być dla nas pomocni , a nie my musimy się kłaniać i uśmiechać aby coś załatwić.

  93. Kandydować powinni ci co maja określoną świadomość prawną przynajmniej co do zasad i trybu wyborczego, dobrze też jak umieją pisać i czytać oraz analizować akty prawne. Jeżeli nie są w stanie tego pojąć to ich mądrość ludowa i filozofia chłopska nie wystarcza. Nawet kandydować nie potrafią.

Skomentuj O dzieki Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here