Jak to było z wymianą sieci wodociągowej

50

17-10-2012r.


Wreszcie po długim okresie oczekiwania wymieniono część starej sieci wodociągowej w centrum miasta. Trzeba mieć jednak świadomość, że to zaledwie początek koniecznych do wykonania prac.

O potrzebie wymiany wodociągów w mieście wielokrotnie mówił opozycyjny Klub Radnych Ratusz. Podczas sesji która odbyła się 30.06.2011 roku Marek Ostapko mówił: Kolejnym zadaniem z którym nie możemy zwlekać to wymiana sieci wodociągowej na terenie miasta. Doskonale zdajemy sobie sprawę z awaryjności tej sieci. Wszyscy mamy świadomość, że jest przestarzała i musi zostać wymieniona. Obawiam się, że przesuwanie tego etapu na kolejne lata może oznaczać blokadę inwestycji w mieście. Czeka nas rewitalizacja plant i „Koziołka”. Za chwilę może się okazać, że będziemy rozkopywać nowozbudowane chodniki, alejki, parkingi bo trzeba wymienić rurę. Aby uniknąć takich sytuacji jak najszybciej należy dokonać wymiany sieci wodociągowej na terenie miasta ale również podjąć się modernizacji kanalizacji sanitarnej i burzowej. (Link do całej treści wystąpienia)

Brak modernizacji w budżecie
Podczas sesji budżetowej 31.01.2012 roku przewodniczący Klubu Radnych Ratusz uzasadniając dlaczego będzie głosował przeciwko przyjęciu budżetu odniósł się do braku zabezpieczenia środków na modernizacje sieci wodociągowej: – Budżet nie mówi nic o sypiących się wodociągach i fatalnym stanie kanalizacji deszczowej na terenie Miasta. Jak pokazują orientacyjne dane liczba awarii ciągle rośnie, wraz z liczbą awarii wzrasta wysokość strat wody. Awarie niszczą również infrastrukturę miejską: chodniki, czy parkingi, co generuje kolejne koszty. Stan sieci wodociągowej obrazują liczby – 7 185 m żeliwnej sieci wodociągowej wzdłuż ulic Kościuszki, Jana Pawła II, Krasickiego, Żeromskiego, Szkolnej, 1 Maja, Mickiewicza, Leśnej, Rzeszowskiej, OPW została wybudowana w okresie przedwojennym i powojennym do 1953 roku. Liczy zatem od 59 do 74 lat. Pan burmistrz przymierza się do rewitalizacji miasta, do przebudowy tzw plant i parku „koziołek”. Czy odnowione po raz kolejny planty również będziemy rozkopywać, bo pękła rura? ( Link do całości wystąpienia )

Wówczas burmistrz Wiesław Ordon zadeklarował, że na kolejne sesje przygotuje projekt uchwały w sprawie zmian w budżecie i wprowadzi zadania związane z wymianą wodociągów w centrum miasta. Tak też się stało. Rada Miejska przyjęła stosowną uchwałę przez aklamacje.


Fot: PGKiM / UMiG

Wymiana sieci
Jak informuje PGKiM W sierpniu i wrześniu przeprowadzono gruntowną modernizację sieci wodociągowej w rejonie „plant” i placu zabaw „Koziołek-Matołek” – wzdłuż ulic Krasickiego, Jana Pawła II i Kościuszki w Nowej Dębie. Działania te mają służyć ograniczeniu strat wody, ale też zapewnieniu jej bezpiecznej dostawy dla mieszkańców. Nowa sieć wodociągowa została wykonana z rur polietylenowych. Jest to materiał wytrzymały, ale zarazem bardziej plastyczny, przez co jest bardziej odporny na drgania lub przemieszczenia gruntu. W naszych warunkach ma to istotne znaczenie, ponieważ sieć przebiega w terenie narażonym na tego typu mikrowstrząsy.

Nie było łatwo
Nie bez znaczenia był również fakt, że wymieniana była część sieci wodociągowej położona w samym „sercu” systemu wodociągowego miasta Nowa Dęba. Stanowiło to dodatkowe utrudnienie, ponieważ nie chcąc pozbawiać wody znacznej ilości mieszkańców, należało dokonywać przełączeń tak, aby zapewnić wodę z innego kierunku. Nie obyło się bez niedogodności dla mieszkańców, ale pewnych sytuacji nie można było wcześniej przewidzieć, a innych uniknąć.

Zakończenia nowej sieci wodociągowej zostały wykonane w taki sposób, aby w przypadku dalszej wymiany sieci przyłączenia nowych odcinków odbywało się w sposób technicznie prosty i minimalizujący niedogodności dla mieszkańców. Wartość tego zadania wyniosła blisko 400 tys. zł i sfinansowana została z budżetu gminy.

KK

50 KOMENTARZE

  1. Wykonał PGKIM za kasę podatników zgodnie z wolą Rady Miejskiej która przyjęła stosowną uchwałę zmiany w budżecie po działaniach opozycji. Byłeś jednym z tych którzy wyśmiewali wszystkie teksty o awaryjności sieci, o 25% stratach wody itd.

  2. Okazuje się, że radny Marek Ostapko mógł się w czerwcu 2011 roku nie odzywać i czekać aż Ordon zacznie robić planty na starych rurach ( a zrobiłby to bo jak pokazała sesja budżetowa nie wpisano wymiany wodociągów do budżetu). Wówczas kolejny raz zrobione planty zostałyby szybko rozkopane w wyniku awarii wodociągu i byłaby to świetna okazja do ataku na nieudolność Ordona. A tak? Okazuje się, że Ordon po roku mówienia o awaryjności sieci zrozumiał w czym rzecz i wtopy nie będzie. Tak o to opozycja uratowała kasę mieszkańców ale także tyłek Ordona…

  3. Świat znów się śmieje! Świat z nas się śmieje!
    Wstaję dziś rano, już kogut pieje,
    A tu znów szwindel, draka i granda,
    Wiocha, przekręty i nowy skandal!

    Afera z solą, kasza z molami,
    Papryka w słojach razem z larwami,
    Zaś na A4 jakieś szczeliny –
    Tu same jaja i same kpiny!

    Stadion zalało. Woda strugami
    Płynęła z góry na dół schodami.
    Zalała wszystko. Były kałuże
    Wielkie, ogromne oraz nieduże!

    Gdzieś zakład jakiś znów zbankrutował,
    Ktoś kogoś znowu tam przehandlował,
    Wszędzie cwaniaki, wszędzie cwaniary,
    Wina jest jasna, lecz nie ma kary!

    Tu brednia brednią brednię pogania,
    Durne się tworzą ugrupowania,
    Ale jest super i tak jest pięknie,
    Że świat niedługo z zazdrości pęknie!

  4. Burmistrz, za przyzwoleniem swoich radnych, wydaje publiczne pieniadze lekka reka. A kazda inwestycja musi byc dobrze przemyslana , aby nie bylo poprawek. Ciesze sie, ze Pan Marek upomnial sie o siec wodociagowa.
    Publiczna zlotowke – czyli nasza – nalezy ogladnac z dwoch stron zanim sie wyda. Tak jak robimy to z prywatnymi pieniedzmi.

  5. Numeracja komentarzy się zmieniła ponieważ przeniosłem SPAM użytkownika aqq do odrębnego działu na Forum gdzie można kontynuować rozpoczęty przez Niego wątek: [url]http://infonowadeba.pl/forum/viewthread.php?thread_id=838&pid=1509#post_1509[/url]
    W tym miejscu rozmawiamy o sieci wodociągowej.

  6. Co tam sieć , ważne co w niej płynie . Niech ktoś się zainteresuje co zakopywano przy jednym z zakładów które przetapiają aluminium na terenie byłego Dezametu. Jak przed kontrola sadzili tam na siłe drzewka by wyglądały na zielone , a teraz jest wylana płyta betonowa . Jest tam pod ziemia kilkaset ton odpadów po przetopie aluminium , wsiąka to razem z woda opadową do wód gruntowych a my to pijemy…

  7. Do burmistrzów: Najwyzszy czas aby nadrobic wieloletnie zaleglosci w wymianie sieci! O miescie nalezy myslec strategicznie, a nie skokowo od wyborów do wyborów.

  8. Jestem pod wrazeniem ,i chyle czola przed klubem ratusz ze udalo mu sie po raz pierwszy od 2 lat przeglosowac nasz samorzad i doprowadzic do zmiany decyzji BURMISTRZA ,gdyby nie oni dzisiaj juz mielibysmy straty wody na poziomie okolo 35% a moze i wiecej ,widac ze radny MYCKO postawil na swoim :|

  9. Jak to bylo z wymiana sieci,? ano tak po awanturze na sesji ratusiki wziely lopaty wykopaly wielgachna dziure i biedny Ordon musial kopac dalej i kopie do dzisiaj

  10. Jak to bylo z wymiana sieci,? ano tak po awanturze na sesji ratusiki wziely lopaty wykopaly wielgachna dziure i biedny Ordon musial kopac dalej i kopie do dzisiaj

  11. Hmm, ciekawe. Burmistrz na stronie pisze o wymianie. Na drugi dzień info pisze że to zasługa Ostapko, a firmy lud ma to kupić w ciemno. Gdybjak ktoś się choć cokolwiek orientuje w cyklu inwestycyjnym to wie, że projekt musiał powstać co najmniej w 2010 roku gdzie nawet wróble nie ćwierkały że Ostapko będzie w radzie. No ale teraz pierś wypinać będzie pierwszy. Obłuda, obłuda, obłuda. Jeśli tak chce zrobić karierę to ja napewno na niego nie zagłosuję.

  12. do #22. A może to jest sposób żeby MIASTO się obudziło? P.Mroczek, P.Tłusta i inni z "radnych bez rączek…" zobaczyło gdzie ich miejsce? Dość juz marionetek! Wstyd i jeszcze raz wstyd, że ludzie kumaci wybierają takie zera.!

  13. Nie było żadnego projektu ani w 2010 ani w 2011 roku. Nowe planty powstałyby na starych wodociągach i po chwili od zbudowania byłyby rozkopane. W tegorocznym budżecie nie było zapisu o wymianie wodociągów co radny Ostapko wypominał burmistrzowi Ordonowi i ten po interwencji radnego zapowiedział, że wniesie uchwałę. Wszystko co jest opisane w tekście jest do sprawdzenia bo są nagrania z sesji. Ordon zajął się wodociągami dopiero gdy opozycja nagłośniła temat na infonowadeba, w Echu Dnia i w Radiu Rzeszów.

  14. Weź się chłopie ogarnij. I raptem w 2012 bez żadnego projektu i bez pozwoleń tak sobie robią bo Ostapko nagadał się na sesji? Chyba cię pogięło. Takie bzdety to tylko w erze :)

  15. No tak tak… Niby wszystko było zaplanowane ale jakoś z niewiadomych przyczyn Wiesław Ordon nie wpisał tego zadania do budżetu na rok 2012, stało się dopiero później po tym jak na mieście rozniosła się informacja, że planty będą remontowane na starych rurach. Niby wszystko było zaplanowane ale jakoś w czerwcu 2011 roku gdy Marek Ostapko uprzedzał by zadbać o wodociągi to radni Wieśka rzucili się na niego a sam Wiesiek nic nie wspomniał, że ma zamiar je remontować. Odsłuchaj sobie nagrania i przestać wprowadzać ludzi w błąd.

  16. Na wymianę takich odcinków sieci nie trzeba mieć żadnych projektów a wszelkie papiery to kwestia chwili. Podobnie jak w przypadku awarii nie trzeba mieć żadnych kwitów.

  17. W 2010 roku gmina przystąpiła do przygotowania projektu na modernizacje wodociągów i ujęcia wody. Ten strategiczny projekt – o czym pisano na InfoNowaDeba i o czym trąbiła opozycja -został SPARTACZONY i do dzisiaj nikt nie poniósł za to odpowiedzialności. Przepady duuuuże pieniądze od Marszałka. Niemniej zostały z tego projektu wymagane do budowy dokumenty i pozwolenia. Nacisk opozycji na temat wodociągów, nagłośnienie poziomu strat wody, eksponowanie na infonowadeba.pl kolejnych awarii doprowadziły do tego, że burmistrz Odon mimo iż nie chciał podejmować się tego zadania – woli zagrania bardziej medialne i bardziej pod publiczkę – uległ i wymienił wodociagi w centrum. Zapewne na tym poprzestanie… A co z kanalizacją panie burmistrzu?

  18. Projekt został UPIERDZIELONY ze względów formalnych. Było o tym pisane: http://www.infonowadeba.pl/news.php?readmore=815 Mówiąc mniej dyplomatycznie: Nowa Dęba nie dosłała papierka zwanego decyzją lokalizacyjną. Jak można było spartaczyć tak ważny projekt na tyle milionów, określający żywotne interesy miasta "względami formalnymi". To amatorstwo i winni powinni ponieść konsekwencje.

    [quote]-Brak dostarczenia wymienionej decyzji w wymaganym przez Urząd Marszałkowski terminie nastąpił z winy wykonawcy prac projektowych, których nie wywiązał się przyjętych na siebie terminów realizacji prac. – wyjaśnia Jakub Sudoł.[/quote]

    W Dębie rządzi lasowiacka prowizorka. Wszystko byle by tylko było… bez przemyślenia, bez dokładnego opracowania. Zero profesjonalizmu. Miasto – nawet takie jak małe – to zbyt skomplikowany organizm dla Pana Ordona.

  19. Ale sie usmialem az dostalem kolki na wpis wizytatora ,Nie bedzie,bo jest od niego o wiele lepsza , widac ze te LESZCZE z ratusza faktycznie tak mysla :o

  20. Wpis #33 potwierdza że projekt wymiany wodociągów powstał w 2010 r. Czyli jednak nie Ostapko. Do #35 – zgadzam się. Winny powinien być ukarany. Ale na ten temat Ostapko musi milczeć bo Wacław W. zatrudniony na kierownika projektu (patrz zamknięty Informator) teraz jest w komitywie z Ostapko.

  21. Projekt powstał po czym został spierdzielony i odłożony na półkę. Gdyby nie determinacja opozycji to by tego nie zrobiono. Odsłuchaj sobie przytoczone w artykule sesje RM gdzie radny Ostapko mówi, że wodociągi i kanalizacja to podstawa a ordonowi radni próbują zamknąć mu usta. Ordon w projekcie budżetu nie przeznaczył kasy na wodociągi. Zrobił to dopiero po szumie medialnym opozycji czyli wtedy gdy opinia publiczna zapoznała się z fatalnym stanem sieci. Taka prawda. Za to co dzieje się w gminie – w tym spierdzielony projekt – odpowiada burmistrz. Niech zwolni tych co zawalili. Dlaczego tego nie robi?

  22. Ta sytuacja pokazuje, że opozycja powinna tylko czekać na wtopy i nic więcej. Bo jeśli w porę nagłośni sprawę a dzięki temu problem będzie rozwiązany to sukces na siłę przypiszą sobie rządzący. Gdyby zaś opozycja poczekała aż Ordon postawi planty na stalinowskich rurach i po miesiącu je rozkuje na nowo to by wyszła na jaw głupota Ordona i opozycja zyskałaby dodatkowe punkty w sondażach. A tutaj opozycja zachowała się w zgodzie z interesem finansowym miasta czyli w porę wyśledziła problem i zaradziła jego eskalacji a w efekcie Ordon lansuje się jako ojciec sukcesu.

  23. [b]Dlaczego Ordon nie wpisał tego do budżetu na rok 2012 skoro zamierzał realizować te inwestycje?[/b] Nie wpisał bo nie zamierzał. Dopiero pod naciskiem Ratusza który informował o licznych awariach wodociągów, o stratach wody na poziomie 25% i wzrastających cenach wody przestraszył się opinii publicznej.

  24. Zastanawia mnie skąd taka pewność, że "rura pęknie" po miesiącu (jak tu często przytaczacie ten czasookres)??? Czyżby w Ratuszu gościł jakiś nowodębski Nostradamus??? A może w inną stronę – sabotaż???

  25. Nie podejrzewałbym Ratuszowych o przeprowadzanie tego typu akcji bojowych. Faktem jest jednak, że jeśli masz wodociągi z okresu COP-u czyli liczące 70 lat i zaczniesz nad nimi przeprowadzać kolejne roboty budowlane to kwestią krótkiego czasu jest to, że posypią się w drobny mak. Może to być tydzień po modernizacji , miesiąc lub dwa. Nie brałbym słowa "miesiąc" dosłownie.

  26. Przecież we własnym domu wymienia się instalacje po najwyżej 20 latach. Nikt nie czeka aż mu dom zaleje. Zatem w mieście, gdzie rury mają po 70 lat – to na co czekać?
    Wiadomo jak powinien działać dobry gospodarz!!!

  27. Tu sami znawcy wodociągów z inżynier Luberą na czele. A ja jestem ciekawy czy pani inżynier połączyła ile by kosztowała woda po tych wszystkich wymianach? Bo przecież albo to idzie w koszty wody albo z finansów gminy, a wtedy inne wydatki o których pisze Ratusz można sobie między bajki włożyć.

Skomentuj mgr inz Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here