KULISY WŁADZY: Jak chciano się mnie pozbyć

7

14/08/11r.




ŁUKASZ KUŹMICZ: KULISY WŁADZY. Nowa Dęba- miasto, które pokochałem (wspomnienia), Rzeszów 2008.

CZĘŚĆ IV




href=”http://www.pwsz.tarnobrzeg.pl/” target=”_blank”>

7 KOMENTARZE

  1. Zacząłem czytać te wspomnienia. Jakże podobne mamy czasy dzisiaj, ci co lizali du_pę , klaskali prezesom i sekretarzom już poumierali ale o dziwo ich dziatki robią jota w jotę to samo. Smutne to, że byle jakim sklepikarzom :|przepraszam sklepikarzy za przenośnię;) intelektualnym miernotom,czapkuje pół Nowej Dęby.

  2. Ten fragment dotyczący przedszkola jest bardzo ciekawy. chodziłam do tego przedszkola i mam bardzo miłe wspomnienia. Za moich czasów -połowa lat 60-nauczycielkami były Pani Zuzanna Hinzmann- później dyrektor przedszkola, Pani Maria Cecerska, Pani Danusia- nie pamiętam nazwiska, Pani Maria Łazowska-kierowniczka, ciepła, serdeczna wobec przedszkolaków, osoba z powołania i z talentem pedagogicznym. W pamięci pozostaje różnorodność ciekawych zajęć,zabaw, występów…i oczywiście kameralna atmosfera samego miejsca.

  3. [code][/jestem NDębie ponad 50 lat i o dyrektorze Krupie mówiono tylko dobrze to On rozbudował to osiedle a potem miasto dbał opracowników ZM zapewniając mieszkania istronę socjalną pisze pan o ludziach którzy nie żyją a tak się nie robi bo oni nie mogą się bronić pan Zimoląg tak jak przypisywał sobie różne pozytywne rzeczy był nauczycielem matematyki i prezesem ZNP w Tgb brednie pan opisuje tak nie było dlaczego tak pan zmieniał miejsca pracy

  4. Ale jaja ten kronikasz wypisuje brednie, na ul. lesnej BYL I JEST TYLKO ZLOBEK , nigdy nie bylo przedszkola # 1 i # 2 , a swoja droga tak wybitny towarzysz co to sie nie bal nikogo nie wyladowal u boku 1 Sekretarza w Warszawie !, li tylko sie trzymal stolka przewodniczacego oczywiscie z nadania

  5. [b]A dlaczego Kuźmicz, ten obrońca Polski Ludowej nie opisze jak wyglądała walka o władzę, jak to sobie nawzajem z towarzyszami podawali prawe ręce, a w lewych za plecami trzymali noże…. Tutaj rozpisuje się populistycznie o załatwianych przez niego rzeczach które i tak, wcześniej czy później, powstać w mieście musiały. I ile to musiał się o nie nawalczyć…..W końcu brał wypłatę ze skarbu państwa aby właśnie te rzeczy, jak cmentarz, stacja benzynowa, hotel, czy tym podobne zaistniały w tym tworze administracyjnym jakim była Nowa Dęba. Dodawanie do tego jakiejś filozofii czy gloryfikacji własnych czynów zakrawa co najmniej na samochwalstwo….Nas starych nie trzeba nawracać. My pamiętamy jak było naprawdę….[/b]

  6. To nie jest dyskusja, a twoje bezzasadne i złośliwe wypociny. Dlaczego czepiasz się człowieka, który coś zrobłł, a bronisz tych, co przeszkadzali ? Widocznie sam nie masz dzieci to trudno ci zrozumieć. Tu przecież chodziło o pomoc rodzinom 75 dzieci i ta pomoc była skuteczna. W końcu pytam: było w Dębie to przedszkole w "Pawlusówce" czy go nie było? Zapytaj pielęgniarek, które tam pracowały to ci powiedzą. Nie pisz człowieku głupot i nie kompromituj internautów z Nowej Dęby takim rozumem!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here