MGOPS: Ceny posiłków od stycznia

14

Ogłoszenie : posiłki w szkołach w roku 2011

Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowej Dębie uprzejmie informuje, że od dnia 01 stycznia 2011r. koszt jednego posiłku wynosi 4,10 zł.

W związku z powyższym informuję o możliwości korzystania z posiłków :
1. nieodpłatnie ( koszt pokrywa MGOPS po przeprowadzeniu środowiskowego-rodzinnego wywiadu społecznego ) przez dzieci z rodzin wymagających wsparcia w świetle ustawy o pomocy społecznej ( tekst jednolity Dz.U.z 2009r. nr 175 poz.1362 – z późn. zmianami ) i w których dochód na osobę w rodzinie prowadzącej wspólne gospodarstwo domowe nie przekracza kwoty netto 526,50 zł.
2. za odpłatnością w kwocie 4,10 zł. za jeden posiłek przez pozostałe dzieci.

Szczegółowe informacje można uzyskać w Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Nowej Dębie ul. M. Reja 3, oraz w szkołach.

Kierownik MGOPS
Leszek Mirowski

14 KOMENTARZE

  1. W roku 2009 i w roku 2010 cena była 3,90 zł. Nie musisz pytać, każdego roku wyniki przetargów sa publikowane na stronie miasta i w informacjach MGOPS.

  2. 20 gr. z 4,10 zł. to zaledwie 4,8 %. Bioirąc pod uwagę, że przez dwa lata było 3,90 zł. to wychodzi wzrost tylko o 2,4%, a jak uwzględnimy fakt wzrostu od 2011 roku podatku VAT to wzrost ceny jest minimalny. Energia, gaz, paliwo też idą w górę. Podwyżka jest poniżej inflacji.

  3. Każdy człowiek z przyczyn mniej lub bardziej zawinionych lub z przyczyn niezależnych od niego może znaleźć się w trudnej sytuacji. Czy należy go pozostawić głodnym ??? Liczba, jak to określono powyżej, obiboków, jest niewielka w porównaniu z liczbą osób i dzieci w szkołach, które są dożywiane. Z pewnością jest zbyt mało t.z. "bata społecznego" na obiboków. Zbyt rzadko w życiu codziennym dajemy wyraz potępienia pijaństwa, narkomani, niróbstwa, itp. swoich bliskich, kolegów, znajmych. Udajemy, że nie widzimy, że to nic takiego itp. Anonimowo, wobec bliżej nieokreślonych osób idzie nam to dożo lepiej, a całkiem łatwo jeżeli możemy się wykazać dokopując przy okazji innym, a samemu nie robiąc nic.
    A jak się wydaża "coś" złego to mamy pretensje do określonych służb. Gdzie były? Zostawiajmy zatem ludzi na śniegu niech zamarzają? Nie dajmy ciepłego posiłku? – bo są to obiboki?!

  4. Myślę że to 4zł to i tak o wiele za dużo za takie niby posiłki. Proszę zainteresowanych o sprawdzenie co za te pieniądze nasze biedne dzieci dostają w zamian. Ani się dziecko nie naje ani nawet czasami nie zje wcale tego….. czegoś. Wiem co piszę. Państwowe pieniądze napychają komuś portfel a dzieci jak były głodne tak dalej głodują.

  5. To jest dożywianieni a nie żywienie. Jadłospis jest dostępny w każdej szkole. W każdej szkole czuwa na bieżąco dyrektor i kadra. Gdy były problemy jakościowe i ilościowe to natychmiast były zgłoszenia ze szkół i od rodziców. Więc (do #8) jeżeli są konkretne sprawy to zgłaszaj je do szkoły lub pomocy społecznej, bo to jest droga do rozwiązania ewentualnych problemów. Najważniejsze, że piszesz "co wiesz". A jak widać wiesz niewiele. A jak jesteś w stanie za 4 zł. przygotować obiad to załóż firmę i zarabiaj krocie. Zdarza się, że niektórym nie chce się nawet zupy w domu ugotować, potrafią tylko mieć oczekiwania, żądania i roszczenia, i krytykować krytykancko, tak dla zasady. Jak twoje dziecko głoduje to zastanów się na ile jesteś sam/a odpowiedzialna za taki stan rzeczy. Rzeczywiście potrzebujący potrafi docenić i ocenić oferowaną pomoc, jeżeli faktycznie jej potrzebuje. Szereg osób i nauczycieli opłaca sobie we własnym zakresie posiłki, które są takie same dla wszystkich.

  6. Przecież wystarczy mieć dzieci? Szkola niech uczy i wychowuje, opieka niech daje kase? A Ci nieodpowiedzialni rodzice niech……….???!!! Bo wiedzą, dobrze wiedzą?

  7. Uzupełnienie własnej, zamieszczonej powyzej wypowiedzi. "Ci nieodpowiedzialni rodzice" dotyczy tylko i wyłącznie Tych nieodpowiedzialnych, nie innych. Znakomita większość to wspaniali i kochający swe pociechy rodzice. Rodzice którzy czuwają nad swymi dziećmi, staraja się sami jak mogą, a jeżeli dziecko je posiłki w szkołach to traktują to jako dożywianie a nie ich zastępowanie w rodzicielskich obowiązkach. Jeżeli są problemy to je zgłaczają, dążąc do poprawy i rozwiązania.

  8. Jeśli nie jest dużo drożej to ciekawe jak będzie w przyszłości. Oby tylko nikt potem nie tłumaczył, że to błąd [url=http://www.e-outsourcing-it.com/]systemu[/url] informatycznego czy coś..

Skomentuj Procent Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here