Militariada 2011 – policyjnie i wojskowo

32

16.06.11.



WOJSKOWO

Bojowy wóz piechoty BMP-1, samobieżna haubica kalibru 122 mm, transporter kołowy BRDM – to tylko niektóre z pojazdów wojskowych jakie zobaczyć będzie można na tegorocznej \”Militariadzie\”.

Swój sprzęt i wyposażenie zaprezentują jednostki z 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, 6 Brygady Powietrzno-desantowej oraz Ośrodka Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w Nowej Dębie. Oprócz ciężkiego sprzętu wojsko zaprezentuje także pojazdy kołowe, m.in. HMMWV (Humvee), moździerze i granatniki, broń i sprzęt spadochronowy oraz indywidualne wyposażenie żołnierza jednostek piechoty górskiej.

Ponadto pokaz dynamiczny zaprezentują żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Sprzęt, w tym symulator wypadku pokaże Żandarmeria Wojskowa a pokaz sprzętu uzupełni wystawa producentów uzbrojenia wojskowego: Centrum Produkcji Wojskowej Huty Stalowa Wola S.A., WITU oraz Dezametu (Grupa Bumar). Zobaczyć będzie można m.in. samobieżny moździerz 120 mmm oraz moździerz ciągniony, platformę minowania narzutowego, wóz dowódczy a także granatniki i granaty. Nie zabraknie także kuchni polowej.

Prezentacje Sił Zbrojny RP uzupełni także stoisko prezentujące Narodowe Siły Rezerwowe, występ orkiestry wojskowej oraz zespołu wojskowego „Jedna Chwila”.

POLICYJNIE

Na odwiedzających \”Militariadę\”, która już w najbliższy weekend w Nowej Dębie czeka szereg ciekawych dioram i prezentacji przygotowanych przez grupy rekonstrukcyjne. Pośród Willysów, Halftracków, worków z piaskiem i okopów znajdzie się także miejsce na… przedwojenny posterunek Policji Państwowej.

Przygotuje go GRH \”Policja Państwowa z Radomia\”. Ale to nie wszystko. Historyczni policjanci zaprezentują także patrol rowerowy i wezmą udział w Paradzie ulicami miasta.
Grupa \”Policja Państwowa z Radomia\” to sześciu pasjonatów występujących w umundurowaniu Policji Państwowej II Rzeczpospolitej. Posiadamy historyczne odznaki służbowe, pałki policyjne, gwizdki, torby patrolowe – mówi Paweł Murawski – i co najciekawsze sześć zabytkowych rowerów „Łucznik” produkowanych w latach 1929-1939 przez Fabrykę Broni w Radomiu, kompletnie wyposażonych. Grupa prezentuje także uzbrojenie: repliki granatnika wz.35, rewolwer, pistolety i karabiny. Pod namiotem policjanci odtworzą wnętrze Komisariatu Policji z jego typowym wyposażeniem m.in. maszyną do pisania, aparat foto na statywie, prasą i książkami przedwojennymi, a także działającym patefonem. Wszystkie przedmioty to działające oryginały z lat 20 i 30 ubiegłego wieku – mówi Paweł Murawski – jedyne repliki to godło i wizerunki Prezydenta Mościckiego oraz Rydza –Śmigłego, szyld Komisariatu, wieszak na ubrania i skrzynia wojskowa.

32 KOMENTARZE

  1. Tak na marginesie w Polsce a w tym kraju mieszkamy Bojowy Wóz Piechoty nie nosi symbolu BMP-1 tylko BWP-1 ale jak widać tutaj się używa Radzieckiej nazwy.

  2. militariada jutro a na "piaskach" jeszcze tego nie widać, jak zwykle pewnie przerost formy nad treścią, kupa wydanej kasy a kupa z tego wyjdzie… po tej imprezie crossowej nikt nawet ni pomyślał żeby teren choć trochę po pokazy na militariade przygotować, będzie jak w tamtym roku, bez lornetki się nie obejdzie…

  3. Ojej, teren nie przygotowany, będzie padał deszcz…już się zaczyna. Nie podoba wam się to siedźcie w domu i oglądajcie denne teleturnieje. STOP – Maruderom !!!

  4. [b]18 czerwca 2011 (sobota)[/b]
    Nowa Dęba â�� Miasto Mocnych Wrażeń

    14:30 Formowanie szyku do przemarszu na ul. Szkolnej.
    15:00 Parada ulicami 1 Maja, Jana Pawła II, Kościuszki
    16:00 Otwarcie â��Militariadyâ�� i przysięga Związku Strzeleckiego
    16:30 koncert Wojskowej Orkiestry Dętej
    17:00 Pokaz dynamiczny 25 Brygady Kawalerii Powietrznej
    17:45 Pokaz airsoftowy
    [b]18:30 koncert Gimme Gimme Cover Abba
    21:00 koncert BIG CYC
    22:30 Militarne tańce â�� dyskoteka pod gwiazdami[/b]

    [b]19 czerwca 2011 (niedziela)[/b]
    Obchody 130 rocznicy urodzin gen. Władysława Sikorskiego pod patronem Posła na Sejm RP Zbigniewa Rynasiewicza

    15:00 Konkursy, zabawy, dla dzieci oraz musztra wojskowa dla dzieci i dorosłych
    16:30 Rekonstrukcja historyczna Falaise 1944,
    17:30 koncert Zespołu Wojskowego
    18:30 koncert The Sesame Street
    20:30 koncert ARMIA
    22:00 Wybuchowe zakończenie Militariady

    Ponadto:
    Ekspozycja sprzętu wojskowego (m.in.):

    * – 21 Brygada Strzelców Podhalańskich (pojazdy kołowe i gąsienicowe, wyposażenie indywidualne, sprzęt radiolokacyjny),
    * – 6 Brygada Powietrzno-Desantowa (pojazdy kołowe, wyposażenie indywidualne),
    * – Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w N. Dębie,
    * – Żandarmeria Wojskowa,
    * – Dezamet S.A.,
    * – Wojskowy Instytut Techniczny Uzbrojenia,
    * – Centrum Produkcji Wojskowej HSW Sp. z o.o. i inni.

    Ekspozycje i dioramy przygotowane przez grupy rekonstrukcyjne i airsoftowe (w tym m.in, transportery półgąsienicowe Halftrack i Sdkfz-251, Dodge WC-51, pojazdy terenowe Jeep Willys i UAZ, historyczne motocykle BMW i wiele innych)

    Stoiska producentów umundurowania wojskowego, replik broni, kiermasz militariów itp.

  5. Jak takie imprezy organizuje byle pipidówa, to chociaż TVP jest albo inne Polsaty, tudzież TVN-y. Jak organizatorem jest N. Dęba, to pies z kulawą nogą nawet i z mikrofonem nie przyjedzie z lokalnego radia. Brawo za marketing. Jaka władza, taka promocja:o

  6. co za pytanie czy wesołe miasteczko będzie, przecież to norma, mam nadzieję że jeszcze lepsze niż rok temu choć rok temu było fajowo

  7. Beda przedwojenni POLICJANCI ,fajnie ,oj jak mysmy czerwonych lali palami ,szczegulnie na 1 Maja oj jak mysmy lali a teraz lezka sie w oku kreci jak ta formacja jest niezaradna

  8. Być może wielu z was nie rozumie jeszcze tego, ale ta impreza wycelowana jest nie tylko w publikę, którą niewiele obchodzi czym się różni czołg od działa samobieżnego i przychodzi tam by oczekiwać cudów i niebotycznej promocji miasta. Miasto zyskuje na Militariadzie nie w oczach właśnie pospólstwa, lecz w oczach rekonstruktorów, airsoftowców, kolekcjonerów i innych ludzi, których pasjonują sie militariami. Przyjeżdzają do Nowej Dęby ludzie z odległych rejonów, by pokazać jak spędzają wolny czas, co jest ich hobby, by wymienić swoje doświadczenia. Sam jako airsoftowiec, widzę to wydarzenie właśnie od tej strony i osobiście uważam, że ta Militariada jest również udana. Co rok przyjeżdża airsoftowców coraz więcej, podobnie jest z prywatnymi kolekcjonerami. Hitem tej militariady jest rekonstrukcja Bitwy pod Falaise z 1944 roku – jest to bardzo rzadko spotykana rekonstrukcja historyczna, podobnie sprawa ma się z Policją rowerową. Są renomowane zespoły – Big Cyc i Armia. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak bardzo narzekają na dobrze zorganizowaną imprezę.

  9. Bo taka mentalnosc trzeba, pomarudzic.
    A tyle kasy co sie przelalo w ciagu tych dwoch dni. Kobiety z ABC i Trunka nie wyrabialy. Pizzerie takze. Wiec nie ma co plakac. Jak sie nie podoba za głosno siedz i oglądaj Plebanie.

  10. Impreza ogółem fajna ale co do marketingu to klapa totalna. Zero oznakowania (wczoraj 3 osoby spoza dęby musiałem naprowadzać na imprezę), informacje o imprezie pojawiły się na większą skalę na 2 dni przed imprezą, i to w dodatku tylko w dębie. Na tej płaszczyźnie organizatorzy się nie popisali.

  11. [b]wszystko fajnie, tylko mimo pieprzenia o wychowaniu w trzeźwości, po murawie przewalały się tabuny nawalonych małolatów, zwłaszcza na koncercie Big Cyc. Nie wiem skąd małolaty brały kropelki, ale taka manifestacja nawalenia się przez nich pod nosem wszędobylskiej Straży Miejskiej, dyskwalifikuje tą ostatnią do prawa jej istnienia.
    No bo jeśli ja zostanę przyłapany na piciu nawet małego piwa w miejscu publicznym przez w/w funkcjonariuszy, to z miejsca jestem traktowany jak przestępca jakowyś. A na tej imprezie , która z definicji jest miejscem publicznym bo publiki było dużo, można było się uwalić na ile się chciało sposobów. [/b]

  12. Impreza świetna , Organizatorzy spisali się jak nigdy.
    Całe miasto się bawiło, każdy znalazł coś ciekawego dla siebie…a narzekać zawsze będą.
    Widać, że to ludzie młodzi organizowali ta imprezę, wszystko bardzo mi się podobało.[size=16][color=#000000][b][color=#000000][/color][/b][/color][/size]

  13. Impreza świetna , Organizatorzy spisali się jak nigdy.
    Całe miasto się bawiło, każdy znalazł coś ciekawego dla siebie…a narzekać zawsze będą.
    Widać, że to ludzie młodzi organizowali ta imprezę, wszystko bardzo mi się podobało.[b][color=#cc0000][b][/b][/color][/b]

  14. To tak, 2011 to porażka, pokaz wojska na miernym poziomie, postrzelali z kałaszy poczołgali się i będzie, występy zespołów standardowo z półki punk rock ,ludzie już tym wymiotują!!hordy pijanej gówniarzerii!!Plusy: dużo więcej wojskowego sprzętu do oglądania

  15. Jakby nie było picie alkoholu na imprezach jest w całej Polsce, istotnym jest to aby każdy żywy wrócił do domu. Straż , Policja i Organizatorzy nie będą biegać za kimś , kto i tak ma ochotę się uwalić tudzież przed wyjściem z domu na imprezę.Takie ot życie!

  16. Oj, "popieram weselnego" mówi o czymś, o czym nie ma pojęcia…. ech… kałasza toś ty widział chyba w "czerech pancernych" i to ci się podobne wydało – bo też strzela… i lufę ma… i dłuższe od pistoletu – to pewnie kałach :))))))) Mogę cię zapewnić "ekspercie", że kałasza tam ani jednego nie było – pewnie dlatego, że Niemcy i Amerykanie rzadko używali kałaszy w czasie II wojny światowej. A rekonstruktorzy używają sprzętów zgodnych z realiami epoki (od butów po nakrycia głowy – wszystko musi być historycznie zgodne, żeby taki jak Ty mógł zobaczyć, jak to powinno wyglądać)- więc byłby wstyd, jakby któryś z kałaszem wyskoczył. Za to było kilka np. maszynowych MG, których pewnie nie zauważyłeś – bo i skąd, jeśli np. jeep willys to dla ciebie pewnie "gazik"(widziałam, był jeep), każdy pojazd gąsienicowy to dla ciebie "czołg" ale czasem taki dziwny bo bez lufy ;) (taaak, były takie "bezlufowe" wczoraj też – halftruck się to nazywało a nie Rudy 102) Ja baba jestem – i jakoś te szczegóły zauważyłam.
    Można też było podejść i zapytać co to za "kałachy" mieli – to byś się coś dowiedział o garandach, mauserach….
    A pijanych małolatów jest zawsze i wszędzie pełno na każdej plenerowej imprezie w całej Polsce, więc Militariada nie była wyjątkiem.

  17. A G*** prawda na inscenizacji amerykanie mieli jednego AK74 ktory walil slepakami. Mam na filmie jako dowod… i nie nie byl to Thompson, Ani M1 Carabine lub M1 Garand. Pani znawco z tego AK strzelal Amerykanski skoczek przy motorze. Dziekuje

  18. więc tak, nie powiesz mi ,że w sobotę podczas pokazu dynamicznego o godz 17 nie uzywano AK-47, bo o ten pokaz mi chodziło, na czołagach znam się lepiej zapewne niż ty ,ponieważ się tym interesuję,zanim coś napiszesz pomyśl troszkę, myslenie nie boli!! Pozdrawiam

  19. To ja się może wypowiem jako jeden z rekonstruktorów biorących udział w militariadzie…
    Koleżanka ka-ja ma rację po części – otóż podczas części wystawowej broń (repliki oczywiście) zgodne były w 100% z odtwarzanymi postaciami.
    Niemniej jednak podczas rekonstrukcji oczywiście używana była inna broń – tę już przywozi firma "zamówiona" przez organizatora. Nagminne jest, że podczas rekonstrukcji używana jest broń nie do końca zgodna z realiami (bo zawsze lepiej jak coś strzela i jest efekt, niż jak by ktoś miał biegać z atrapą – takie są polskie realia), choć impreza w Nowej Dębie może poszczycić się i tak świetnym uzbrojeniem. Amerykanie mieli strzelające Garandy i Enfieldy, a Niemcy Mauserki… i wydaje mi się, że trzeba się szczycić tymi naprawdę świetnymi egzemplarzami (Garandy nie są często spotykaną bronią na reko) a nie szukać dziury w całym…
    A tym co psiączą powiem jedno – uważasz że jest źle, to zrób lepiej :)

  20. i jeszcze do ka-ja … w jednym masz absolutną rację – jeżdżąc Willysem naprawdę wiele razy słyszałem teksty "patrz jaki gazik" :D nie mówiąc już o tym, że nasza replika BA-64 uznawana jest przez większość pseudoznawców za "jakiegoś dziwnego sdkfz" ;)
    na tegorocznej Militariadzie było naprawdę bardzo dużo bardzo ciekawego sprzętu, mówiąc szczerze sam jako rekonstruktor byłem pod ogromnym wrażeniem…

  21. Słowo od kierowcy "dziwnego SdKfz'a" : i tak nikt nie wiedział co to jest, co nie przeszkadzało ludziom tak zmacać sprzetu, że mi koło zapasowe poluzowali a na wydechu ktoś skórę z całej dłoni zostawił. Ale przynajmniej można było mniamuśnie i w warunkach bojowych sprawdzić możliwości sprzętu – w tym paseczku jeździło się genialnie.
    Sprzęty jeżdżące były w 100% zgodne z rzeczywistością – żadnej prowizorki, Z bronią – faktycznie, był 1 (jeden) AK-47 – ale z braku innej ręcznej broni automatycznej… Pozostałe sztuki broni – zgodne z realiami epoki. Umunduraowanie grup – uwazam, że na najwyższym możliwym poziomie, tym razem nie wpakował się żaden "przebieraniec".
    A jak się komuś nie podobało – zapraszam, możemy udostępnić do zorganizowania jakiś spory ( a ten był już spory) pokaz – moze czegoś się nauczymy ?
    Szkoda tylko, ze siedząc pod pancerzem – mam tak mało fotek.

  22. Potwierdzam, koty mają to samo. Niestety w ich przypadku fabaknli i guziczki nie mają znaczenia. Drapią chętnie wszystko, rf3wnież gładkie powierzchnie. Drapaki, drapią rzadko najcześciej Bogu ducha winne krzesła, taborety, kanapy, fotele.

Skomentuj Super MILITARIADA Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here