Piechota górska rusza na poligon

8

Dwa tysiące żołnierzy i kilkaset sztuk sprzętu ze wszystkich pododdziałów 21 Brygady Strzelców Podhalańskich trafi do Nowej Dęby. Na tamtejszym poligonie podhalańczycy do końca marca będą szkolić się w obronie i natarciu, trenować strzelania z bojowych wozów piechoty, czołgów, moździerzy i przeciwpancernych pocisków Spike.

W połowie lutego jako pierwsi na poligonie w Nowej Dębie zameldowali się żołnierze 21 Batalionu Logistycznego, 21 Batalionu Dowodzenia oraz 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Ci ostatni odtwarzają zdolności bojowe po powrocie z XIII zmiany kontyngentu wojskowego w Afganistanie, gdzie tworzyli Taktyczne Zgrupowanie Bojowe „Charlie”. – Teraz na poligonie są prowadzone zajęcia taktyczne, szkolenia ogniowe, ćwiczenia przygotowawcze i strzelania szkolne. Od kwietnia batalion rozpocznie już szkolenie w pełnej strukturze po zakończeniu misji – mówi dowódca 1 Batalionu ppłk Tomasz Gdak.

 

6478
– Żołnierze podtrzymują umiejętności strzeleckie, saperzy szkolą się z przygotowania pól minerskich z użyciem min bojowych, a artylerzyści przechodzą trening kierowania ogniem baterią i dywizjonem, także z wykorzystaniem bojowej amunicji – uzupełnia ppłk Wiesław Lewicki, szef szkolenia 21 BSP.

Za kilka dni podhalańczyków zmienią koledzy z pozostałych brygadowych jednostek. – Nasze pododdziały szkolą się rotacyjnie. W sumie do końca przyszłego miesiąca na poligonie ćwiczyć będzie ponad 2 tysiące żołnierzy, ale jednorazowo szkoli się nie więcej niż pół tysiąca podhalańczyków – mówi kpt. Konrad Radzik, oficer prasowy 21 Brygady.

Na początku marca trening w polu rozpoczną wojskowi z 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich z Przemyśla oraz 16 Batalion Saperów z Niska. Następnie do szkolących się pododdziałów dołączy 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej z Jarosławia. – To dla nas jedno z ważniejszych zgrupowań. Żołnierze będą szlifować umiejętności strzeleckie, przejdą kierowanie ogniem w dzień i w nocy. Szkolić się będą także w obronie i przećwiczą, jak należy zatrzymać przeciwnika, a później jak skutecznie przeprowadzić kontratak – zapowiada ppłk Dariusz Czekaj, dowódca przemyskiej jednostki.

Podkomendni ppłk. Czekaja podczas miesięcznego poligonu zaliczą jeszcze tzw. batalionowe ćwiczenie zgrywające. – Potrwa trzy doby. Chodzi o to, by żołnierze doskonalili współpracę na poziomie wyższym niż tylko jedna kompania – dodaje dowódca. Wspólnie z podhalańczykami ćwiczyć będą także żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych.

To jednak nie wszystko. Wojskowi z Przemyśla sprawdzą się także w precyzyjnym strzelaniu z przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. – Odpalimy dwa pociski. Naszym zadaniem będzie namierzenie celu, który oddalony będzie od nas o kilka kilometrów. To trudne zadanie, bo pocisk leci z prędkością ok. 200 m/s – opowiada jeden z żołnierzy obsługujących wyrzutnię Spike.

Podczas poligonu żołnierze mają do dyspozycji różnego rodzaju sprzęt wojskowy. Są to m.in. bojowe wozy piechoty, rozpoznawcze BRDM-y, wozy dowodzenia, samobieżne haubice oraz czołgi T-72.

21 Brygadę Strzelców Podhalańskich tworzą: 1 Batalion Strzelców Podhalańskich, 21 Batalion Dowodzenia, 21 Batalion Logistyczny, 1 Batalion Czołgów, 5 Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu, 22 Batalion Piechoty Górskiej w Kłodzku, 14 Dywizjon Artylerii Samobieżnej i 16 Batalion Saperów w Nisku. W szeregach 21 BSP służy ponad 4 tysiące żołnierzy.

MKS
autor zdjęć: kpt. Konrad Radzik
Źródło: http://polska-zbrojna.pl/home/articleshow/11622?t=Piechota-gorska-rusza-na-poligon

8 KOMENTARZE

  1. To jednak nie wszystko. Wojskowi z Przemyśla sprawdzą się także w precyzyjnym strzelaniu z przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike. – Odpalimy dwa pociski. Naszym zadaniem będzie namierzenie celu, który oddalony będzie od nas o kilka kilometrów. To trudne zadanie, bo pocisk leci z prędkością ok. 200 m/s – opowiada jeden z żołnierzy obsługujących wyrzutnię Spike.

    Jeden pocisk wystrzelić,drugi zostawić na wypadek wojny.

  2. I Dobrze! bo ruscy już są w gotowości bojowej! dawnym wrogom i okupantom nigdy nie wolno do końca wierzyć. Chwała Polsce!

  3. No to znowu można się spodziewać kolejnych zachorowań na gardła, krtań i tym podobne.Zawsze jak strzelają to w mieście choróbska szaleją.Każdy wie jaki syf znajduje się w pociskach.

Skomentuj resoviak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here