Seniorzy z Nowej Dęby obchodzili swoje święto

0

Dzień Seniora obchodzili w sobotę starsi mieszkańcy Nowej Dęby, należący do miejscowego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

W auli Zespołu Szkół nr 1 na wspólnym święcie spotkali się seniorzy, przedstawiciele władz samorządowych, powiatowych oraz przyjaciele organizacji. Nie zabrakło młodzieży należąej do miejscowego Zespołu Tańca Dębianie, którzy w kilku wyjściach na parkiecie zaprezentowali tradycyjne ludowe tańce polskie. Seniorzy nie siedzieli wyłącznie przy stołach. Dzięki sponsorom był także akcent taneczny.

– Poseł Mirosław Pluta i pan Andrzej Kołodziej zafundowali nam kapelę i tak możemy dziś tańczyć do wieczora – mówiła prezes Józefa Maria Kaczmarek. – Dzień Seniora to dla nas ogromne wydarzenie, które pozwala zintegrować wszystkich mieszkańców naszej miejscowości, którzy są w jesieni życia.

Działają prężnie

Nowodębski oddział rejonowy Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów zrzesza 160 osób. Jak przyznała szefowa organizacji, jej seniorzy to bardzo aktywne osoby. – Spotykamy się przy okazji różnych świąt – mówiła Józefa Maria Kaczmarek, przewodnicząca zarządu rejonowego PZERiI w Nowej Dębie. – Obchodzimy Dzień Matki i Dzień Ojca. Spotykamy się na ognisku, wyjeżdżamy na wycieczki. Jesteśmy aktywni i jest nas coraz więcej. W tym roku w nasze szeregi wstąpiło kolejnych 15 osób. Oczywiście starszych osób trochę ubywa. Przychodzi choroba i trzeba odpocząć.

Godny jubileusz

Polski Związek Emerytów Rencistów i Inwalidów, oddział w Nowej Dębie działa już 52 lata. Oddział powstał w 1963 roku i ma się dobrze do dzisiejszego dnia. Prezes Józefa Maria Kaczmarek przyznaje, że związek to przede wszystkim ludzie. - Do związku należą osoby, które chorują i borykają się z problemami dnia codziennego, ale także seniorzy, którzy pragną czerpać z życia jak najwięcej.

Nowodębski oddział PZERiI doskonale wpisał się w demografię miejscowości. Jego członkowie to w dużej mierze pracownicy Zakładu Dezamet, który stanowił podwalimy do rozwoju miejscowości. Dziś wielu byłych już pracowników Deza-metu może w jesieni życia realizować swoje pasje i zainteresowania w miejscowym oddziale związku, którego przedstawiciele starają się, aby przynależność nie wiązała się wyłącznie z rocznym opłaceniem składki.

Klaudia Tajs
Echo Dnia

——————————————
Głosuj na PiS

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here