„Skrzypek na dachu” – wspaniały spektakl muzyczny

3

W środę 13 listopada 2014r. na scenie SOK został wystawiony „Skrzypek na dachu” –jeden z najsłynniejszych musicali na świecie. Gościliśmy Teatr Muzyczny z Lublina, który wystąpił w pełnej obsadzie, tj. ok. setki artystów. Nowodębska publiczność nagrodziła 3-godzinny spektakl kilkuminutowymi owacjami na stojąco. Zapadnie on na długo w pamięci widowni ,która wypełniła salę widowiskową po ostatnie miejsce. Najbardziej rozpoznawalnym utworem musicalu jest aria „Gdybym był bogaczem”, którą brawurowo wykonał p. Marcin Żychowski- odtwórca głównej roli mleczarza Tewje. Nie mniej piękne i wzruszające były utwory „To świt, to noc”, „Kwiatku mój” oraz finałowa „Anatewka”.Entuzjazm publiczności wywołały taneczne sceny zbiorowe, tj. wesele Cajti i Motla, taniec z butelkami, przybycie z zaświatów babci w towarzystwie upiornych postaci.


Spektakl pozostaje na afiszu Teatru Muzycznego w Lublinie już od 20 lat! To przedsięwzięcie na najwyższym poziomie, docenione przez krytykę i publiczność-po dziś dzień grane przy kompletach widowni. „To był wspaniały spektakl, wzruszający, przekazujący wiele życiowych mądrości”-tak oceniła to wydarzenie nowodębska publiczność.
Źródło: SOK

3 KOMENTARZE

  1. Podchodzę do kasy w SOK i pytam: „Ile za bilet na p. Skrzypka z ul. Jana Pawła na bloku dachu” – Kasjerka mówi: „Osiemdziesiąt złote!”. A ja na to: „Jakie sześćdziesiąt złote, gdzie ma Pani napisane, że to czterdzieści złote, co Wy kupicie za te moje dwadzieścia złote” – i wyszedłem ze dwa i pół bileta.

    Byłem dłużny jednemu Tatarowi dziesięć złote, dałem mu pół bileta i powiedziałem: „Jak teraz Ty mi dasz 160 złote, to dostaniesz dwa bilete i pójdziesz na musical z żono, a tak to masz tylko pół bilete i to nie jest duże przedsięwzięcie.

    • najlepiej byłoby pewnie by było za darmochę jak w PRL, w łapie jakiś pop-corn, i dyskusje w czasie spektaklu….. no i oczywiście totalna krytyka na koniec, bo nie wypada aby się mogło cokolwiek podobać. no , chyba że proboszcz powie ze było dobre, to co innego….

Skomentuj Pół bilete Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here