Zgoda na zaciągnięcie kolejnego kredytu

41

31/10/11r.

Rada Miejska przyjęła uchwałę w sprawie zaciągnięcia kredytu długoterminowego na rok 2012.

Większość rajców (przeciwko głosował KR Ratusz) upoważniła Burmistrza Miasta i Gminy Nowa Dęba do zawarcia kredytu długoterminowego do wysokości 4 milionów złotych , w tym na sfinansowanie planowanego deficytu budżetowego oraz spłatę wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek.

Stan zaciągniętych pożyczek i kredytów na dzień 19 października wynosi 19 293 192,70 zł. Planowana kwota w budżecie 2011r., do zaciągnięcia kredytów i pożyczek to kwota -18 238, 161 zł w tym na pokrycie planowanego deficytu 11 387 219zł, z czego zaciągnięto 10mln oraz na spłatę rat i pożyczek 6 850 942 zł.

Potrzebę zaciągnięcia kolejnego kredytu uzasadniano realizacją zadań inwestycyjnych zaplanowanych w budżecie 2011 roku, głównie przy udziale środków Unii Europejskiej, a brakiem ich wpływów w części finansowanej przez Unię (mimo złożonych wniosków o płatność). Jeśli część środków o które gmina złożyła wniosek wpłynie do końca 2011 roku, kwota realnie zaciągniętego kredytu wyniosłaby 3 mln zł.

Spłaty rat kredytu z dochodów własnych gminy – z udziałów w podatku dochodowym od osób prawnych rozłożono na lata 2012-2020 w następujący sposób:
1. 2012r.- 200 000zł
2. 2013r.- 200 000zł
3. 2014r.- 200 000zł
4. 2015r.- 200 000zł
5. 2016r.- 500 000zł
6. 2017r.- 500 000zł
7. 2018r.- 500 000zł
8. 2019r.- 500 000zł
9. 2020r.- 1 200 000zł.

Zabezpieczeniem kredytu stanowić będzie weksel własny z deklaracją wekslową.

/info

41 KOMENTARZE

  1. jak się nic nie robi to się nie wydaje pieniędzy. No a jak chce się zmian i rozwijać Gminę to niestety trzeba zaciągnąć kredyt. To tak jak było z basenem – najpierw kredyt później refundacja z UE. No i tak samo z domem kultury w Dębie. Żadna sensacja!

  2. Jak się chce rozwijać to się nie zadłuża gminy tylko redukuje zbędne wydatki. Ile można jechać na kredycie? Widać to po Grecji i po tym co się dzieje na Zachodzie.

    Życie na kredyt to budowanie na piasku. Zawsze można nabrać kredytów: wybudować 10 basenów, 5 torów Formuły 1 i Wiszące Ogrody albo Piramidy. Jaki to wyczyn nabrać pożyczek i je skonsumować??? Zawsze dzięki tym kredytom można sobie zagwarantować wybór na kolejne 4 lata i ciepłą posadkę. A to, że kiedyś trzeba będzie to spłacić? Że w pewnym momencie gmina radykalnie stanie bo do drzwi magistratu zapuka jeden i drugi bank aby oddać mu pieniądze? No ale tym się będzie martwił kolejny burmistrz. Ten będzie zapamiętany jako wielki Bob Budowniczy.

  3. Może pan Bur*****rzunio i jego ekipa chciałyby znowu wydawać "nasze sprawki" …. ale teraz ma juz szablon artykułów także tylko wytnij wklej i po sprawie …. przecie to co pisoły wtedy że inne robio to robio tera SAME :) …….. ale historyja koło zatoczyła :D

  4. Ok chcecie popadania w skrajności to: Czy odpowiedzialnym jest mając 1600zł zarobków i dwójkę dzieci na utrzymaniu zaciągnięcie kredytu na nową plazmę, wypasiony komputer, szybki samochód, prezenty gwiazdkowe, wycieczkę do Brazylii, dwie kochanki itd. po to by za chwilę nie mieć z czego tego spłacić i co do gara włożyć?

    Kredyty powinny być brane na coś co przyniesie zysk a nie na coś co zaraz po wybudowaniu pochłonie kolejne koszty. Druga sprawa to NAJPIERW należy zrobić porządek z wydatkami, przestać wydawać kasę podatników na rzeczy o małym znaczeniu a dopiero później można myśleć o pożyczkach. [b]BRAĆ KREDYTY I POŻYCZKI I WYDAWAĆ Z NICH KASĘ A CIĘŻAR SPŁATY ODSUWAĆ NA 2020 ROK (czyli okres gdzie na 100% rządził będzie kto inny) TO NAPRAWDĘ WIELKIE OSIĄGNIĘCIE![/b] Proponuje jeszcze 5 milionów pożyczyć na nowe planty bo te mi się znudziły.

  5. Licza na to ze Pilkington placac podatki bedzie odsiecza. A Chmielow sie wypnie pojdzie do Tarnobrzega. A Burmistrz zostawi nastepcy powazny problem. Jedynie Ratusz nie popart tej glupoty na szczescie.
    Zycie na kredyt, a pozniej wyprzedaz za grosze kolesiom terenow miasta. Bo w kieszeni pusto

  6. Ratusz gra pod publiczkę. JAk przejąłby władzę to robiłby tak samo bo aby się rozwijać to takie gminy jak nasza niestety muszą brać kredyty aby nie stać w miejscu. Sęk w tym że kredyty trzeba brać z głową aby nie było ich za dużo, a z tego co wiemy to w sumie wartość naszych kredytów nie jest niebezpieczna dla budżetu i jest nawet zapasik. Ratusz boli że coś się w gminie robi i nie ma zastoju, bo rozwój w gminie to dla Ratusza porażka wyborcza!!!!

  7. Jeśli już Ratusz miał by się czegoś bać to tylko takiego scenariusza, że gość z Tarnowskiej Woli i jego ekipa zostawią Nową Dębę w takiej kondycji finansowej, że rozwój gminy zostanie na dłuższy czas zablokowany bo trzeba będzie przez kolejne lata porządkować budżet. Mam nadzieję, że naciski opozycji, podkreślanie i nagłaśnianie informacji o naszym budżecie powstrzymają władzę przed zbyt lekkim zaciąganiem kolejnych zobowiązań.

    Każdą decyzję opozycji będziesz nazywał "grą pod publiczkę"bo gdy brakuje logicznych argumentów zaczyna się obrażanie, zarzucanie złych intencji i argumenty ad personam. Jeśli mówimy o wskaźnikach to wynoszą one (zadłużenie/dochody ogółem) w 2011 roku = 49,77%, w 2012 r.=48,76%, 2013r.=50,15%. (WPF)

    Wezmę kredyt i każę budować to i tamto. I co? Oznacza to, że jestem bohaterem? Świetnym burmistrzem?
    [b] Na kredyt to mogę zbudować lunapark w "Koziołku", kolejkę górską na "Diabelskiej" i elektrownie wodną na Bystrzyku… Fantazję mam. Kwestia kredytu.[/b] PYTANIE KTO, KIEDY I ZA CO GO SPŁACI? "No ale to nie nasz problem. Nam się skończy kadencja niech się inni za nas martwią. " <– Czy takie podejście jest uczciwe?

  8. Pytanie Kto, KIEDY I ZA CO SPLACI, Ratusiku nie przejnuj sie CHINCZYCY W DRODZE WIEC SPLACA .a jak na BURMISTRZA WYBIERZEMY MAO TSE JUNGA TO BEDZIE RAJ WIEC UCZCIE SIE CHINSKIEGO ABY DO NOWEJ RADY SIE ZALAPAC:)

  9. Luka jakie to dzialania??? ,acha ludziom sie obiecuje na komisji sie do realizacji wpisuje inwestycje a na sesji aby na te inwestycje zaciagnac kredyt to przeciw sie glosuje, TO SA TE DZIALANIA!!!!!!! GODNE POZALOWANIA:|

  10. Zamiast szukac inwestorow, to my zaciagamy kredyty na glupoty. I chodzi mi o firmy ktore by chcialy sie osiedlic bezposrednio w Nowej Debie. Moze postawmy jeszcze kilka czapli i laweczek dla emerytow, to napewno pomoze rozwojowi Miasta.
    Fakt miasto wyglada dosc czysto i estetycznie w porownaniu z innymi polskimi miastami, ale trzeba tez przyciagnac kapital.

  11. [quote]Zamiast szukac inwestorow, to my zaciagamy kredyty na glupoty. I chodzi mi o firmy ktore by chcialy sie osiedlic bezposrednio w Nowej Debie. Moze postawmy jeszcze kilka czapli i laweczek dla emerytow, to napewno pomoze rozwojowi Miasta.[/quote]

    Otóż to! Napisałem wcześniej: Na kredyt to mogę zbudować lunapark w "Koziołku", kolejkę górską na "Diabelskiej" i elektrownie wodną na Bystrzyku… Fantazję mam. Kwestia kredytu. PYTANIE KTO, KIEDY I ZA CO GO SPŁACI? "No ale to nie nasz problem. Nam się skończy kadencja niech się inni za nas martwią. " <– Czy takie podejście jest uczciwe?

    do23
    Trzeba wpisywać inwestycje do realizacji bo jak Ratusz tego nie zrobi to znowu najlepsze kąski zgarną inni. Natomiast z czego to ma być finansowane to druga kwestia. Ty chcesz na kredyt. Ja chcę aby najpierw ZAJĄĆ SIĘ WYDATKAMI GMINY , wykreślić jak napisał Mickey:) "głupoty" a dopiero potem ZASTANAWIAĆ się nad tym czy ewentualnie zaciągnąć kredyt i czy to na co weźmiemy ten kredyt przyniesie zysk gminie czy kolejne koszty.

  12. Największą tragedią Polski jest przekonane o swojej doniosłej roli czarno-czerwone wieśniactwo. Ma dwa historyczne wymiary – pierwszy: pseudoelitarny – całe prl-owskie buractwo, które awansowało w latach 1950/60-tych z małorolnych na pajaców w niedopasowanych marynarkach ( styl wizualny niestety aktualny w nowodębskiej radzie ), które stało się urzędniczym zapleczem najważniejszych sektorów kraju, a schematy braku kultury i organizacji pracy przez nich "wdrożone" do dziś funkcjonują w instytucjach przekoszonej-pospolitej. Drugi wymiar to równie krzywa ekipa, która widzi się jako spadkobierców prawdziwie narodowej tradycji, a jest jedynie zbieraniną niewykwalifikowanych dzikusów. Cała ich "narodowa tradycja" to folklor spreparowany przez komunistycznych ministeriałów w latach 1950-tych podlany samozachwytem wiejskich plebanów.

  13. Radni ( z rządzącej większości ) z panem burmistrzem na czele ostatnio podnieśli podatki od gruntów i budynków co na 100% podoba się lokalnym przedsiębiorcom i zachęci potencjalnych inwestorów do wejścia na ten rynek, prawda? Od działań mających na celu przyciągnięcie inwestorów jest burmistrz bo to on siedzi zawodowo w urzędzie i nie ma innych obowiązków tak jak radni, którzy są reprezentantami swoich mieszkańców.

  14. do Mickey w sprawie wypowiedzi pod nr 14. [b]Jeśli Chmielów odejdzie do Tarnobrzega to wtedy będziemy mogli podziękować RATUSZOWI za tę nagonkę na "wieśniaków". [/b]
    Chmielów to jest to strefa Tarnobrzeska zlokalizowana w naszej gminie. Jeśli ludzie z Chmielowa będą mieć dość "MIESZCZAN" z Nowej Dęby to na pewno pójdą tam gdzie ich chętnie przyjmą, a o takim wyborze zadecydują tylko ludzie z Chmielowa w referendum. Zatem niech RATUSZ dalej obraża ludzi i nie dba o dobro gminy, czytaj: podatki jakie mogą spływać z firm inwestujących na jej terenie, jak również podatki z PIT od osób zamieszkujących Gminę.
    Nasuwa się pytanie: dbać czy nie dbać o poszczególne miejscowości wchodzące w skład naszej gminy. Czy inwestować pieniądze na drogi w Chmielowie czy też nie? Czy odlesiać "strefę" w Nowej Dębie i puścić prze ulicę Kościuszki 800 tirów dziennie (obwodnicy nie doczekamy. Mrzonka. Gminę nie będzie stać na nią nawet za 10 lat. A kto powie, że stać niech sprawdzi sobie ile kosztuje km drogi dla transportu ciężkiego)?
    A argumenty mówiące, że ludzie z Dęby nie znajdują tam pracy? Widocznie mają niskie kwalifikacje zawodowe, bo który przedsiębiorca wybiera ludzi do pracy na podstawie kryterium jakim jest miejsce zamieszkania??? Ten kto by to zrobił pewnie nadal tkwi w ekonomii socjalizmu lub jest przedsiębiorcą na pięć minut.

  15. Drogi Internauto,
    [u]1[/u]
    Co to znaczy [i]"niech RATUSZ dalej obraża ludzi i nie dba o dobro gminy"[/i]??? Co to znaczy [i]"będziemy mogli podziękować RATUSZOWI za tę nagonkę na "wieśniaków".[/i]"???
    WSKAŻ JEDNĄ WYPOWIEDŹ RADNYCH Z RATUSZA KTÓRZY OBRAŻAJĄ KOGOKOLWIEK, ORAZ JEDNO DZIAŁANIE KTÓRE JEST PRZEJAWEM NIE DBANIA O DOBRO GMINY, I WSKAŻ CHOĆ JEDEN PRZEJAW NAGONKI NA "WIEŚNIAKÓW"! W przeciwnym razie natychmiast przeproś za to co napisałeś. [b]Brak logicznych i merytorycznych argumentów nie uprawnia Cię do wpisywania kłamstw i pomówień![/b]
    ——–
    [u]2[/u]
    [quote]Jeśli ludzie z Chmielowa będą mieć dość "MIESZCZAN" z Nowej Dęby to na pewno pójdą tam gdzie ich chętnie przyjmą, a o takim wyborze zadecydują tylko ludzie z Chmielowa w referendum.[/quote]
    Świetnie! Wybornie! Przepysznie! Cieszę się, że się odsłoniłeś. Czyli po to wpakowaliśmy jako gmina miliony w Chmielów by teraz mieszkańcy Chmielowa mogli stawiać resztę gminy przed wyborem: Albo dajecie nam kolejną porcje forsy albo uciekamy do Tarnobrzegu!
    Super! Lepiej być nie mogło.
    —–
    [u]3[/u]
    [quote]A argumenty mówiące, że ludzie z Dęby nie znajdują tam pracy? Widocznie mają niskie kwalifikacje zawodowe[/quote]
    Błagam! Litości! Jak to jest, że ludzie duszeni i dławieni w Dębie świetnie radzą sobie poza nią? Jak to jest, że tutaj byli odtrącani, uznawani za idiotów a wyjeżdzając na zachód lub w inne części Polski zakładają własne firmy, są świetnymi pracownikami, odnajdują się w branży naukowej i artystycznej?
    [quote]który przedsiębiorca wybiera ludzi do pracy na podstawie kryterium jakim jest miejsce zamieszkania??? [/quote]
    Jeśli budujemy wielkiemu inwestorowi parkingi i drogi z podatków MIESZKAŃCÓW to władza powinna zrobić wszystko aby ten INWESTOR zatrudnił mieszkańców z których pieniędzy zbudowano mu parking i drogi. W innych miastach jakoś się da.

  16. Smiem twierdzic ze kadry sa, tylko wyjezdzaja bo nie maja gdzie sie rozwijac, sprzedawac swoich umiejetnosci. Duzo ludzi z ND pracuje np. w MTU w Rzeszowie.
    Obwodnica , coz w Chmielowie dalo sie zrobic drogi wiec i w ND via. ul.Kolejowa i za tory w kierunku zakladow. Tez by sie dalo. Ale potrzebny duzy inwestor, po drugie inwestycje w infrastrukture nigdy nie sa pieniedzmi wyrzuconymi w błoto. Jezeli bylo by zapisane ze bierzemy kredyt na obwodnice ND mysle ze Ratusz nie bylby przeciwny. Dla Stokrotki dalo sie odlesic kawalek gruntu i sciac drzewa…
    NIe naleze do Ratusza ale w tej kwestii kredytow maja racje. Nie atakowalem nigdy Chmielowa, wiec nie rozumie o co ci chodzi. Tam poprostu ludzie znaja juz swoja wartosc, i o tym wspomniałem.

    #32 Chłopie jak mnie znasz to mi to powiedz w twarz. Bo na razie pyskujesz jak Jarek Kaczynski wiem ale nie powiem.

  17. do powyżej #33
    Ulica Kościuszki niby jest tą drogą co mogą jeździć TIRy to jakiś żart, jeszcze trochę i tą drogę to kury rozdziobią ! A co do drogi dla sprzętu ciężkiego jak piszesz w kierunku na strefę to od dawna jest w tzw. zapasie – w razie "W" to droga kolejowa z krajówki 9 , kolejową i dalej przez las k/rampy. Przepraszam ale nie chce mi się z tobą babo jago dyskutować bo się chyba grochu najadłaś !;)

  18. Chwileczkę! W punkcie 2 cytuję twoją wypowiedź o tym, że jak [i]"będą mieli dość 'MIESZCZAN' z Nowej Dęby to na pewno pójdą tam gdzie ich chętnie przyjmą, a o takim wyborze zadecydują tylko ludzie z Chmielowa w referendum"[/i]. Zapytam zatem jeszcze: Czyli przeznaczyliśmy miliony złotych na udrożnienie Chmielowa i gdy mieszkańcy tego sołectwa będą mieli kaprys odłączenia się od Nowej Dęby to to zrobią.

    1. Gdzie w przytoczeniu twojego cytatu i jego rozwinięcia jest obrażanie kogokolwiek?
    2. Pisałeś, że to RATUSZ obraża! Ja jako siedzący_u_kumpla mogę mieć własne preferencje polityczne, ale na ich podstawie nie MASZ PRAWA pisać, że ktoś z Ratusza kogokolwiek obraża. To tak jakbym napisał, że Twoje komentarze to głos miłościwie nam panującego burmistrza Ordona. A przecież to byłoby fałszem i nadużyciem. Czyż nie?

  19. Proszę porównać budżet gminy do budżetu jakiejkolwiek firmy.
    Aby można było rozwijać firmę (gminę) należy inwestować !!! Inwestycje pochłaniają sporą ilość pieniądza, no ale to wszyscy wiedzą aby zarobić należy włożyć – więc należy wziąć kredyt.
    Ale należy pamiętać aby zaciągnięte kredyty pozwoliły na tzw. płynność finansową przedsiębiorstwa czy też gminy. Gmina ND czy tą płynność posiada pewnie jeszcze tak ! Ale co się stanie jeżeli w trakcie kadencji gmina zaciągnie dodatkowe kredyty (nie zapominajmy że to dopiero pierwszy rok mandatu radnych i burmistrza) tak dla przykładu : (odpukać) w sytuacji kryzysowej (a należy zawsze mieć taką rezerwę na uwadze) kiedy to źródło wody pitnej bezpowrotnie zostaje zatrute to co wtedy ???????????
    Czy ktoś ma pojęcie jakie koszty pochłonie np. nowe ujęcie wody !
    kto za to wszystko zapłaci ?
    Lub dla przykładu przez gminę i miasto przejdzie jakaś klęska żywiołowa ???
    Kto za to wszystko zapłaci ??? Zadłużona po uszy gmina !!!
    Ciekaw jestem czy Pan Burmistrz swoim spokojnym głosem może zapewnić swoich mieszkańców Miasta i Gminy Nowa Dęba żeby spali spokojnie !

Skomentuj zimna_pilka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here