FAŁSZYWY „POLICJANT” PRÓBOWAŁ OSZUKAĆ MIESZKANKĘ NOWEJ DĘBY

11

Policjanci apelują do mieszkańców, zwłaszcza osób starszych i ich rodzin o ostrożność w sytuacjach, gdy dzwoni do nich osoba podająca się za wnuczka lub policjanta i prosi o pieniądze. Podczas weekendu, mundurowi odebrali zgłoszenie o próbie oszustwa metodą „na policjanta”. Oszust prowadząc telefoniczną rozmowę podawał się za funkcjonariusza i poinformował, że pieniądze na koncie jednej z mieszkanek Nowej Dęby, mogą zostać skradzione, zażądał przelać je na „bezpieczne konto”. Kobieta na szczęście nie dała się zwieść.

W piątek przed godz. 12, do mieszkanki Nowej Dęby, zadzwonił oszust, który podając się za policjanta, poinformował rozmówczynię o tym, że pieniądze na jej koncie bankowym mogą zostać skradzione. Polecił kobiecie przelać gotówkę na „bezpieczne konto”. W słuchawce padła kwota 34 tysięcy złotych. Kobieta nie dała się zwieść oszustowi i o całym zdarzeniu poinformowała policjantów.

Jak działają oszuści:

  • Oszuści często posługują się książkami telefonicznymi, z których wybierają imiona często charakterystyczne dla osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
  • Dla wywarcia większego wrażenia oszuści coraz częściej podszywają się też pod urzędnika lub przedstawiciela jakiejś organizacji bądź instytucji. Wmawiają również starszym osobom, że są funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji lub policjantami, a pieniądze są potrzebne na „wykupienie z problemów” członka ich rodziny lub prowadzą sprawę oszustw i wyłudzania pieniędzy.
  • W rozmowie oszuści zawsze proszą o dyskrecję.Po wyrażeniu zgody na przekazanie pieniędzy, zgłasza się po nią ktoś inny, zapowiedziany przez oszusta, jako osoba godna zaufania, która w imieniu rzekomego stróża prawa odbiera pieniądze. Często oszuści umawiają się na spotkanie pod bankiem, aby szybko zabrać gotówkę.
  • W ten sposób oszuści wyłudzają pieniądze w wysokości od kilku tysięcy do nawet kilkuset tysięcy złotych. Pokrzywdzeni często tracą oszczędności całego życia.

Jak się ustrzec:

  • Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Nie reagujmy pochopnie na hasło: syn, wnuczek, siostrzenica potrzebują pomocy, gdy tylko usłyszymy głos w słuchawce. Należy sprawdzić czy jest to prawdziwy krewny, np. poprzez skontaktowanie się z innymi członkami rodziny.
  • Bliscy mogą pomóc potwierdzić, że jest to ta osoba, za którą się podaje oraz czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Pamiętajmy, że sami również możemy zweryfikować dzwoniącego. W większości przypadków mamy numer telefonu do członków naszej rodziny. Nie bójmy się do nich zadzwonić i ustalić, czy przedstawiona sytuacja ma miejsce. Lepiej wykonać jeden telefon więcej, niż stracić swoje oszczędności.
  • Jeśli osoba dzwoniąca przedstawia się za policjanta, to pamiętajmy: policjanci NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. NIGDY też nie poproszą o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!
  • O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy natychmiast poinformujmy Policję, korzystając z numeru alarmowego 112. Nie obawiajmy się, że alarm może okazać się fałszywy.

Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych – informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są ludzie, którzy mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą oszczędności życia

11 KOMENTARZE

  1. Takich przestępców żerujących na starszych i bezbronnych ludziach powinno się karać z całą surowością!!! I tu jest pole do poPISu dla ministrów i prokuratorów oraz policji, a nie pałować i przetrzymywać kobiety i nastolatków za manifestacje i wyrażanie swojego prawnemu sprzeciwu wobec władzy i ich metod!

    • Dla każdego łamiącego prawo POwinny być wysokie kary. Dla zwolenników zabijania niewinnych też, zwłaszcza dla nich.

    • OTUA, „dla każdego łamiącego prawo powinny być surowe kary”. Buahahaha. Dla każdego czy tylko dla ludzi z drugiej strony barykady, patafianie?

    • @Ojciec Dyrektor po koniaczku
      Założę się patafianie, że w życiu nie piłeś koniaku, ale jak sobie otworzysz Wikipedię, to chociaż się dowiesz z czego się go produkuje.

    • otua, zmiana tematu typowa dla nieudacznika. Wachluj się „zasadami” nadal. Okulista też ci się przyda, krótkowidzu z -15 d.

  2. Ciekawe tylko skąd wiedzą że ten numer jest właśnie do osoby starszej…. Policja apeluje, policja ostrzega, policja to i tamto…. Ale żeby ruszyć swoje cztery litery i tak sama z siebie wyczaić skąd tamci biorą te numery telefonów, to już nie potrafią…. Bo muszą mieć zgłoszenie….

    • Moją babcię w ubiegłym roku próbowano oszukać w podobny sposób. Czy mieszka sama sprawdzali dziesiątkami głuchych telefonów. Numer telefonu może z książki telefonicznej bo to stacjonarne.

      Całą sprawę z telefonami rozwiązuje zablokowanie u operatora odpieranie połączeń od numerów ukrytych (zablokowanych).

  3. Tyle kampanii informacyjnych, tyle rozmów we własnych gronach, a i tak ludzie dalej się łapią na takie numery. Normalnie tego nie rozumiem. Domyślam się, że osoby starsze są na bakier jeśli chodzi o sprawność fizyczną, ale w głowie coś powinni mieć mimo wszystko.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here