Mandat w kwocie 1500 zł i 10 punktów karnych otrzymał 36-letni kierowca hondy, który jechał przez gminę Nowa Dęba z prędkością 107 km/h. Wykroczenie zarejestrowały policjantki ruchu drogowego, przy pomocy policyjnego miernika prędkości. Mężczyzna stracił uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi na najbliższe 3 miesiące.
Wczoraj około godz. 11, policjantki ruchu drogowego czuwały nad bezpieczeństwem osób podróżujących drogą powiatową relacji Stale – Nowa Dęba. Mundurowe kontrolowały prędkość, z jaką poruszały się samochody. W pewnym momencie zauważyły na drodze w Alfredówce jadący samochód marki Honda, który poruszał się zdecydowanie za szybko. Policjantki wykonały pomiar prędkości, który w obszarze zabudowanym wykazał 107 km/h. Kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 57 km/h. Kierujący hondą został zatrzymany do kontroli drogowej.
36-letni mieszkaniec Tarnobrzega, za popełnione wykroczenie, został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 10 punktami karnymi. Mężczyzna stracił dodatkowo uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi na najbliższe 3 miesiące.
To musial byc zwolennik Tuska ze skopiowal jego wyskok
:-)
Anonim „błysnął” dowcipem… Widać że kmiotek się cywilizuje… Żeby jeszcze ten smród obornika jakoś zakamuflował….
Co za patus. Powinni konfiskować auta. Co da zakaz i mandat skoro bez problemu będzie mógł znowu wejść za kółko vide Krzysztof „Diablo” Włodarczyk…
Ma szczescie ze nie jechal rowerem bo by dostal 2500 zl
Piechotą do lata będę szedł.
Dobrze ci tak ,trzeba bylo sie na pikiete tak nie szpieszyc
Statystyki pokazują że pomimo podwyżki mandatów styczeń 2022 w porównaniu do stycznia 2021 był równie tragiczny jeśli chodzi o liczbę wypadków zabitych i rannych. Nowe przepisy służą tylko do łupienia narodu i nie mają żadnego wpływu na poprawę bezpieczeństwa. Problemem jest brak obwodnic i dróg ekspresowych omijających takie zadupia jak Nowa Dęba..
Zgadzam sie i jestem za podwyzka
Problem stanowi mentalność ludzi i podejście ludzi na zasadzue „gaz do dechy mnie nikt nie zatrzyma”. Ludziom się wydaje, że sami jeżdżą i nie zwracają uwagi na resztę uczestników ruchu. Polska cebulacka mentalność.
Czy wszyscy mieszkańcy Brzostowy i Krzątki to wieśniacy ?
To musiał być zdecydowanie zagubiony głąb moherowy
Niezłe żniwo ostatnio na tym odcinku, w sumie bardzo dobrze strach tamtędy rowerem jechać.
Rowerem odradzam moga ci pedaly odkrecic jak nie osiagniesz 107