Ogromna farma konopi na pograniczu Nowej Dęby i Grębowa. Zobacz zdjęcia!

15

Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Stalowej Woli podejrzanych o przestępstwa narkotykowe. Mężczyźni zostali zatrzymani kiedy doglądali uprawy. Funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 130 krzewów konopi indyjskich. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec mężczyzn tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Grozi im teraz kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Pod koniec lipca, policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej z Tarnobrzega i Nowej Dęby, ujawnili 3 uprawy konopi indyjskich, znajdujące się na terenach zalesionych, na pograniczu gmin Nowej Dęby i Grębowa. Przeprowadzone czynności doprowadziły do zatrzymania dwóch mężczyzn, kiedy doglądali uprawy. Obaj sprawcy na plantację przyjechali samochodem, który został zatrzymany przez policjantów do kontroli drogowej. W bagażniku auta mundurowi zabezpieczyli worki, w których były konopie indyjskie. Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Stalowej Woli w wieku 37 i 39 lat.

Funkcjonariusze zabezpieczyli 131 krzewów konopi indyjskich, z których można było wytworzyć kilka tysięcy jednorazowych porcji narkotyku.

W toku dalszych czynności policjanci przeszukali mieszkanie obu mężczyzn ujawniając tam marihuanę. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić mężczyznom łącznie 8 zarzutów naruszenia ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczących uprawy i posiadania narkotyków.

Obaj mężczyźni przyznali się do popełnionego przestępstwa. Policjanci i prokurator wystąpili do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania podejrzanych.

Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Mężczyznom grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Fot: Komisariat w Nowej Dębie

15 KOMENTARZE

  1. A rząd niedawno ostrzegał że narkobiznes będzie chciał wykupywać tereny w Polsce… Ale że Anonim nic o tym nie ma do powiedzenia, to dziwne… Tyle ma do pyskowania na każdy temat….

  2. To niby była ogromna? 131 krzaków ha ha ha?
    W Kanadzie niektóre były od horyzontu po horyzont. Teraz już w Kanadzie wolno, to tylko przy jednej miejscowości – Kingsville – w nocy jest jaśniej niż w dzień. Ludzie wybudowali kilka TYSIĘCY szklarni i jarzą w nich lampami. Tak jakby od Dęby do Tarnobrzega szklarnia obok szklarni. Teraz każą im je zasłaniać bo spać się nia da a i dzikie zwierzeta głupieją. Nie od maryhy tylko głupieją od światła.
    Od maryhy głupieją zaś politycy i prawnicy bo nia mogą już nikogo pudłować i kasy nabijać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here