POLICJANCI POMOGLI KOBIETOM TRAFIĆ POD WŁAŚCIWĄ OPIEKĘ

16

Policjanci ze służby patrolowej to funkcjonariusze pierwszego reagowania, którzy jako pierwsi docierają na miejsce interwencji, a ich skuteczność i determinacja w podejmowaniu działań pozwala ocalić życie i zdrowie niejednej osobie. W minionym tygodniu funkcjonariusze dwukrotnie interweniowali wobec osób, które potrzebowały natychmiastowej pomocy. Właściwa reakcja mundurowych pozwoliła kobietom trafić pod właściwą opiekę.

Różne sytuacje życiowe sprawiają, że pomocy może potrzebować każdy z nas. Ważne wtedy jest to aby ktoś przyszedł z pomocą. Zdarza się, że to właśnie policjanci są przy takich osobach jako pierwsi.

W czwartek, pierwsze zgłoszenie otrzymali policjanci z Nowej Dęby o godz. 19. Uwagę osób spacerujących nad zalewem zwróciła starsza kobieta, która weszła do wody i chodziła pomiędzy zaroślami. Funkcjonariusze udali się we wskazany rejon, gdzie zauważyli brodzącą w wodzi kobietę. Policjanci natychmiast ruszyli jej z pomocą. Okazało się, że seniorka była w letnim ubraniu, przemoczona, wyziębnięta i mocno wystraszona. Mundurowi pomogli kobiecie wydostać się na brzeg. Kobieta nie była w stanie odpowiedzieć policjantom, jak się znalazła w wodzie i gdzie mieszka, nie miała również przy sobie żadnych dokumentów.

Na miejsce zdarzenia wezwano służby ratunkowe. Mundurowi ustalili, że 60-letnia kobieta jest mieszkanką Nowej Dęby. Kobieta trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy.

Drugie zgłoszenie odebrał dyżurny tarnobrzeskiej policji o godz. 22. Zgłaszający powiadomił o tym, że na ulicy Szpitalnej znajduje się kobieta, która ubrana jest jedynie w piżamę i pantofle. Mundurowi natychmiast pojechali we wskazany miejsce, gdzie na chodniku zauważyli kobietę odpowiadającą rysopisowi. Kobieta była zdezorientowana i zachowywała się nerwowo.

Funkcjonariusze podczas wyjaśniania okoliczności ustalili, że 54-letnia mieszkanka Tarnobrzega na własne żądanie wypisała się ze szpitala i nie potrafiła dotrzeć na osiedle Mokrzyszów. Kobieta była zziębnięta i wystraszona. Policjanci ustalili jej dokładny adres i zadbali by dotarła bezpiecznie do domu.

 

/Policja

16 KOMENTARZE

  1. To już nie ma innych wiadomości do podawania?
    Napiszcie może o ulicy Majańskiej że wreszcie da się nią przejechać nie ryzykując urwanie podwozia, a nie głupotami gitarę zawracacie. Od tego jest policja żeby takie sprawy załatwiała i to nie jest żaden wyczyn na pierwsze strony gazet.

    • Stenia sorry ale wydaje mi się że przesadzasz, mnie takie informacje interesują, natomiast nie interesuje mnie ulica Majdańska, ale jak napiszą to chętnie przeczytam a Ciebie jak nie interesuje ten artykuł to nie czytaj :) a no i jeszcze jedno ten portal to nie gazeta :):) i każdy artykuł jest na początku strony internetowej a potem idzie do archiwum. Jak nie pisze się co policja robi to wtedy mówi się że siedzą i nic nie robią.

  2. Czego autor tego tekstu podaje kłamliwe informacje i pisze że kobiecie pomogli wydostać się z wody policjanci ? To jest nie prawda!! Kobietę na brzeg wyciągnął Pan który akuratnie przesiadywał ze znajomymi nad zalewem. Proszę nie dodawać ekstra zasług Policji bo tak nie było. Ale czego można się spodziewać po infonowadeba.

  3. Klamstwa klamstwa klamstwa
    Small ta kobiete wyciagalem a zwoody I wcale nie brodzila co za idiota to pisze a Policja przyjechala jakob ostatnia….
    Tragedia

  4. To może trzeba poprawić ten artykuł bądź go usunąć i nie wprowadzać ludzi w błąd i przypisywać zasługi policji która na miejscu pojawiła się jako ostatnia . To dzięki bohaterskiej bezinteresownej postawie naszego mieszkańca który wyciągnął to Panią na brzeg. InfoNowaDęba tym ta sama propaganda co TVPpis i TVN !

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here