Radni powiatowi dyskutowali o sytuacji oświaty na naszym terenie

12

Na ostatniej sesji Rady Powiatu Tarnobrzeskiego radni podjęli  uchwały o zmianie w Statucie Powiatu Tarnobrzeskiego oraz o nadaniu Statutu dla Domu Pomocy Społecznej w Nowej Dębie.

W przededniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego podjęto także uchwały o zwolnieniu w części z realizacji tygodniowego, obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych Dyrektora i Wicedyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Grębowie, zwolnienia w części z realizacji tygodniowego, obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych Dyrektora i Wicedyrektora Zespołu Szkół im. por.  J. Sarny w Gorzycach, zwolnienia w części z realizacji tygodniowego, obowiązkowego wymiaru godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych Dyrektora i Wicedyrektora Zespołu Nr 2 im. E. Kwiatkowskiego w Nowej Dębie.

Nadchodzący rok szkolny stał się okazją do rozmów na temat naboru do klas pierwszych szkół prowadzonych przez powiat, który w tym roku szkolnym jest na bardzo dobrym poziomie. –  Nabór do klas pierwszych jest bardzo dobry. Problemy wystąpiły w Zespole Szkół Nr1 w Nowej Dębie. W pozostałych szkołach nabór jest na bardzo dobrym poziomie. Trzy lata temu był na poziomie jednej klasy. Potem na poziomie dwóch. Teraz na poziomie trzech, a za klasami zawodowymi nawet na poziomie czterech. Cieszymy się z tego, że pierwszego września ławki w naszych szkołach będą zapełnione – powiedział Paweł Bartoszek, starosta Powiatu Tarnobrzeskiego.

Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu prowadzi cztery placówki. To Zespół Szkół Nr 1 i Nr 2 w Nowej Dębie, Zespół Szkół w Gorzycach oraz Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Grębowie. Od kilku lat władze powiatu tworzą nowe  kierunki kształcenia wykorzystując zapotrzebowanie lokalnego rynku pracy. – Stawiamy za zawodowców, gdyż kierunki zawodowe są popularne, zarówno w szkole w Nowej Dębie jak i w Gorzycach. Wykorzystujemy potencjał naszego regionu, dlatego nasze szkoły zawodowe w Nowej Dębe i Gorzycach mają podpisane  umowy z okolicznymi zakładami pracy. Ta współpraca jest namacalna, bo korzyści są obustronne. Korzystają z tego zakłady pracy, bo mają wykwalifikowanych pracowników, których w tej chwili brakuje, a my mamy dobre nabory do szkół – dodał starosta Bartoszek.

Od września w Zespole Szkół Nr 1 w Nowej Dębie klasa pierwsza nie powstanie. Łącznie będzie się tam uczyć 31 uczniów. W Zespole Szkół nr 2 w Nowej Dębie powstaną cztery klasy pierwsze – w szkole branżowej I stopnia i technikach. Łącznie pierwszaków będzie 80 (w całej szkole 311 uczniów). W Zespole Szkół w Gorzycach powstaną cztery klasy pierwsze – szkoła branżowa I stopnia i technika. Pierwszaków będzie 86 (w całej  szkole 349 uczniów). Specjalny Ośrodek Szkolno Wychowawczy w Grębowie łącznie kształci  69 podopiecznych plus czterech podopiecznych z Domu Pomocy w Mokrzyszowie  objętych  nauczaniem.

Krzysztof Pitra, wicestarosta Powiatu Tarnobrzeskiego zaznacza, że tak pomyślny nabór to efekt pracy dyrektorów szkół i wielu nauczycieli, którzy promowali swoje placówki w gimnazjach. – Dziś szkoły zabiegają o uczniów, dlatego dyrektorzy wyszli spoza murów szkoły i promowali placówki w gimnazjach. To najlepsza forma zachęcenia młodych ludzi do podjęcia nauki w zawodach, które zapewnią pracę. Ponadto nasze szkoły od wielu lat organizują  bardzo atrakcyjne dni otwarte, które przybliżają młodzieży ofertę  edukacyjną, ale także dodatkową, jak koła zainteresowań i inne formy działalności, poprzez które można realizować swoje pasje i zainteresowania – powiedział Krzysztof Pitra, tarnobrzeski wicestarosta.

12 KOMENTARZE

  1. Taką dyskusję należałoby przeprowadzić w naszym magistracie na temat szkół podstawowych. Sytuacja którą można zaobserwować to coraz więcej rodziców zapisuję swoje dzieci do szkół podstawowych takich gdzie poziom nauczania jest wyższy niż w pozostałych szkołach tj. Dla przykladu podam szkołę podstawową nr2 obecnie szkoła ta otworzy 2 klasy, a ta w Dębie otworzy 3 klasy . powodem nie jest wyż demograficzny dzieci , lecz lepsi nauczyciele a co za tym idzie poziom nauczania. Dlatego uważam że należało by sie przyjrzeć temu zjawisku bliżej, więc szanowna rado miasta pochylcie sie nad problemem. Wystarczy zapytać rodziców oni wam prawdę powiedzą.

    • Taa,zmniejszmy nauczycielom pensum,dajmy podwyżki,ciągle to samo.
      Dawniej w Polsce istniał prawdziwy etos nauczyciela,współcześnie etos nauczyciela praktycznie przestał istnieć.Szanowni „nauczyciele”sami sobie odpowiedzcie dlaczego tak się stało.

    • Najpierw „zorientowany” Rafale przed jakąkolwiek oceną poziomu nauczania obojętnie której szkoły przejdź się do BOJS w nowodębskim urzędzie i poproś o zestawienie wyników egzaminów szóstoklasistów z ostatnich lat. Nie poniżaj pracy innych tylko dlatego, że taka Ci wpadła myśl do głowy i uznajesz ją za jedynie słuszną i obiektywną.

  2. Miejscy radni powinni porozmawiać na temat sportu w nowej dębie, ale od strony własnej- SOSiR a nie od tej którą tworzą organizacje pozarządowe. Dla przykładu cytat z sprawozdania działalności burmistrza i jednostek organizacyjnych za okres wakacji 2018 :
    XII. Sprawy z zakresu sportu:
    1. W lipcu i sierpniu SOSIR był organizatorem 3-ch turnusów wypoczynkowych w Piaskach
    k/Krynicy Morskiej. W I turnusie uczestniczyło 54 dzieci i 11 dorosłych, w II i III turnusie
    rodzinnym uczestniczyło odpowiednio 54 – 49 uczestników.
    2. 27 lipca w zbiorniku nad zalewem zauważono znaczną ilość śniętych ryb. Powiadomiono
    inspektorat ochrony środowiska, policję, powiatowego lekarza weterynarii. Pobrane zostały
    próbki wody. Na podstawie otrzymanych wyników badań wody nie stwierdzono obecności
    trujących substancji. Zutylizowano 280 kg ryb.
    3. 13 sierpnia na Orliku SOSiR odbył się turniej Dzikich drużyn dla dzieci. Wystąpiło ponad 80
    zawodników.
    (-) Wiesław Ordon
    Czy szanowna rada miasta uważa że sport w Nowej Dębie zasługuje na takie traktowanie swoich mieszkańców zwłaszcza w WAKACJE?! Przypominam że ci najmłodsi również są mieszkańcami !

  3. Pamiętam jak w szkole jedynce tej z fotografi dzielono dzieci w klasach od A do D pod względem statusu społecznego A- dzieci dyrektorów i lokalnych biznesmenów D- dzieci odpady. I takie było traktowanie nas przez super Nowodębskie grono pedagogiczne, którego dziś nie żałuję. Traktowanie dzieci przez pryzmat rodziców. Duża część z tych nauczycieli jeszcze tam pracuje tylko pewnie są nie świadomi, że ci mali uczniowie doskonale zdawali sobie sprawę dlaczego są gorzej traktowani niż ich koledzy z klasy A lub B.

    • Ale pieprzysz. Jakie dzielenie według statusu. Sam chodziłem zawsze do A a nie jestem synem żadnego dyrektora itp.

  4. Budynek „jedynki” jest. Zaplecze jest. Tylko prestiżu brak. Ale gdyby powstało prywatne lub półprywatne, społeczne liceum to i może chętni uczniowie by się znaleźli. Ale przecież jest dobrze tak jak jest…. Tylko dla kogo dobrze…

  5. Przydałaby się reforma w nowodębskiej oświacie. Świeży powiew. Tutaj też stagnacja, układy, powiązania i skostniały sposób uczenia. Obserwuję to środowisko sfrustrowanych nauczycieli i moim zdaniem na wszystkich poziomach edukacji brakuje odpowiedniego dyrektora. Bo kto kieruje szkołami: wystraszona jak zając pod miedzą dyr Sp2, usłużny władzom dyr Sp3 z chytrym uśmieszkiem, pani dyr Zs2 słuchająca co powiat piśnie czy bezwolny dyr. Zs1??? A ziązki nauczycielskie porażka!!!

Skomentuj Rafał Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here