Bracia GRIM z nowym, fabularno-tanecznym teledyskiem

5

Duet o nazwie „Bracia GRIM”, czyli Jesioł i Eazy Dyonizy – dwóch niezależnych artystów hip-hopowych z Rzeszowa i Kalisza, którzy połączyli siły by wspólnie realizować muzyczno-filmowe przedsięwzięcia. Znani ze swoich solowych projektów, aktywni od ponad dekady na lokalnych scenach muzycznych, dziś przedstawiają owoce pracy kolejnej sesji nagraniowej. Rok po premierze debiutanckiego albumu pt. „Epizod I”, Bracia GRIM opublikowali nowy singlowy teledysk „Letni vibe”, dziś przedstawiają najnowszy, fabularno-taneczny klip o nazwie PINAKOLADA:

 

5 KOMENTARZE

    • bo sprawnie działa bojówka radia co ma ryja – pluton emerytek w beretach z antenkami ( dla lepszego odbioru najukochańszego radia) !!!!

  1. Yo, yo, yo ! Dzień Dobry, kłaniam się. Moje uszanowanie. Jeżeli już mówimy o tym głośnym ostatnimi czasy filmie, to chciałbym z tego miejsca powinszować i pogratulować mojemu koledze wielkiej, ale to naprawdę wielkiej odwagi aby puścić ten film w Zaduszki. Moim zdaniem był to strzał w dziesiątkę. Tu sobie niby katolicy świętują, tu niby my wszyscy w urzędzie i na stołkach wielcy kościółkowcy, bo jak wiadomo taniec przed ołtarzem zawsze przyniesie trochę popularności i głosów, a tu nagle cyyyyk i w katolickie święto puszczamy ten film i już stare komuchy i ateiści chwalą nas w niebogłosy. To się k*** nazywa poszerzanie bazy, poszerzanie elektoratu. Niech się Kaczyński uczy, jak pozyskać elektorat centro-lewicowy a jednocześnie dalej zgrywać Polaka-katolika. Piękne. Its biutiful. To naprawdę trzeba umieć, żeby jednocześnie tańcować z księżmi, robić za ich pupila, być na parafii niejako drugim proboszczem, a jednocześnie w katolickie święto odwalić taki numer i dalej być pupilem księży i nawet awansować na świeckiego biskupa. Gratuluję i pupilowi i celebransom! Jak to mówią starzy lasowiacy: przebrał się Żemo w ornat i ogonem na mszę dzwoni. A Ty się JEZIOŁ ze swoimi pioseneczkami schowaj, bo się dużo jeszcze od Żema musisz nauczyć. Dobrze ci młody człowieku radzę! Porzuć ten rap, porzuć te popierdółki, nie opowiadaj mi o jakiś rijanach w białych najkach bo po pierwsze primo mówi się rakija, a po drugie primo rakiji nie przechowuje się w butach. Nie wielę wymagam od młodego pokolenia, ale nie róbcie takich nomen omen kardynalnych błedów. JEZIOŁ, chłopcze! Ja stary lis, zęby zjadłem na muzyce i na politycę Dobrzę Ci młody radzę! Zapisz się do scholi do Żema, nagraj coś dla emerytek, coś religijnego. Zrobimy koncert na uniwersytecie trzeciego wieku. Da się dotacje, później się ją weźmie. Wspólnie możecie więcej! Yo!

Skomentuj Mirek Leszkowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here