„Bitwa o wozy” – wozy strażackie dla gmin o najwyższej frekwencji wyborczej

30

W każdym województwie gmina do 20 tys. mieszkańców z największa frekwencją w pierwszej turze wyborów prezydenckich otrzyma wóz strażacki – powiedział wiceminister Maciej Wąsik. 16 takich pojazdów sfinansuje w całości MSWiA. O profrekwencyjnej inicjatywie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowali na sobotniej (20 czerwca br.) konferencji prasowej wiceministrowie Maciej Wąsik i Paweł Szefernaker oraz komendant główny PSP nadbryg. Andrzej Bartkowiak.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji wpiera straże pożarne, również Ochotnicze Straże Pożarne, w sposób znaczący i dynamiczny. W tym roku dofinansowano zakup rekordowej liczby 517 samochodów, które przekazano strażom pożarnym – powiedział wiceminister Maciej Wąsik.

Warunkiem przekazania samochodów ochotniczym strażom pożarnym był wkład własny samorządu w postaci 200 tys. zł. Większość samorządów, które znalazły wkład własny, otrzymały samochody ciężkie, średnie oraz lekkie. Dla tych gmin, najmniejszych, które nie mogły wygospodarować takich środków na zakup wozu, MSWiA przygotowało natomiast profrekwencyjną propozycję. Ta gmina do 20 tys. mieszkańców, której frekwencja wyborcza będzie najwyższa w województwie, otrzyma od komendanta głównego PSP środki na sfinansowanie w całości jednego z 16 średnich samochodów ratowniczo-gaśniczych – powiedział wiceminister Maciej Wąsik. Wartość jednego samochodu to niemal 800 tys. zł.

Jako współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego chciałbym zaapelować do wójtów, burmistrzów, radnych ze wszystkich opcji politycznych, byśmy razem za tydzień walczyli o jak najwyższą frekwencję wyborczą – powiedział podczas konferencji wiceminister Paweł Szefernaker. Jak dodał, inspiracją dla programu MSWiA były m.in. zeszłoroczne akcje profrekwencyjne samorządów. – My bierzemy dobry przykład od samorządów i tego typu akcję dzisiaj zapowiadamy – podkreślił.

Nadbryg. Andrzej Bartkowiak – komendant główny PSP powiedział, że nowe wozy umożliwią strażakom ochotnikom jeszcze sprawniejsze działanie. – Każdego dnia strażacy ochotnicy i strażacy z Państwowej Straży Pożarnej ratują życie, zdrowie i mienie. W 2019 roku OSP pierwsze na miejscu akcji były ponad 200 tys. razy, a w tym roku już ponad 100 tys. razy – powiedział.

W kontekście wyborów prezydenckich wiceminister Paweł Szefernaker poinformował również, że maksymalnie do wtorku te samorządy, które zgłosiły zapotrzebowanie na środki dezynfekujące i ochrony osobistej, niezbędne do bezpiecznego przeprowadzenia głosowania, otrzymają je od rządu.

30 KOMENTARZE

    • Co jest w tym żałosnego? Wierz mi, że bogata gmina frekwencją nie wygra w żadnym województwie, tak, że fura i tak trafi w dobre ręce.

    • Juz zaglosowalem na Dude, teraz jak dzwonia sondazownie mowie ze POpieram Trzaskowskiego,a co niech sie cieszy, plakal bedzie w Niedziele Po 20-stej

  1. Poszli na całość, bo wcześniej chodziły słuchy, że gminy z najwyższą frekwencją będą otrzymywać pakiety długopisów z niewyczerpalnymi wkładami.

    • I będzie wciąż wracał dopóki będzie przywożony przez personel z innych miejscowości i roznoszony po innych oddziałach.

  2. Pójdę i z chęcią zagłosuje na Trzaskowskiego. Chyba władza myśli , że kupi głosy za wozy strażackie. Teraz się obudzili , a wcześniej nie mogli zakupić wozów?

  3. Jasiek Czesiek – Minister Wąsik musi iść na całość, prezydent z opozycji obojętnie który, cofnie panu ministrowi akt łaski ha ha ha ha.

  4. A ja zagłosuję za prezydentem Dudą bo spełnił obietnice dane w 2015r tj:
    – Zlikwidował NFZ
    – Rozwiązał problem Frankowiczów
    – Wprowadził emerytury bez podatku
    – Wprowadził kwotę wolną od podatku do 8 tyś. złotych
    – Zrównał dopłaty dla rolników z dopłatami członków UE
    – Dokonał podniesienia podatków dla osób o największych dochodach
    – Zlikwidował umowy śmieciowe oraz zasady patologicznego zatrudnienia.
    I jak tu nie zaufać takiemu prezydentowi.

    • @Wyborca PiS,

      Czy spełnił obietnice? Jakieś tam ochłapy ze stołu zrzucili, ale w gruncie rzeczy nie zrobili nic, co byłoby przyczyną do euforii czy nawet ogólnego zadowolenia. To co wymieniłeś to jest raptem praca na góra kilka tygodni, a nie pięć lat :)

      Frankowicze brali kredyty na korzystnych dla siebie warunkach, kupowali za nie domy, samochody lub inne dobra, gdzie ŚWIADOMIE wchodzili w strefę spekulacji, by płacić mniejsze raty kredytu, ale przecież to, co kupili za te pieniądze było ich prywatną własnością, nie dzielili się tymi dobrami z ogółem społeczeństwa, więc powiedz mi, na jakiej podstawie wszyscy podatnicy mają zrzucać się na pomoc ludziom, którzy biorąc kredyt we frankach chcieli niejako zmniejszać sobie kwoty rat do spłaty? Dlaczego podatnicy mają zrzucać się na takich januszy? Świadomie w to weszli, przecież nikt im nie przystawiał pistoletu do głów, by brali te kredyty, była to ich świadoma decyzja, by zmniejszyć raty, ale się przejechali, więc niech sami płacą za swoje błędy, ale to typowe cebulackie zachowanie. Płacili mniejsze raty – wszystko spoko, kursy się pozmieniały, trzeba było płacić więcej i się odmieniło, co? Pazerny dwa razy traci.

      Co do kwoty wolnej od podatku w postaci 8 tysięcy złotych to o ile mnie pamięć nie myli miała obowiązywać wszystkich, a jak jest? Sprawdź sobie :)

      Wiadomo, że przed każdymi wyborami jest rzucana przeterminowana kiełbaska wyborcza i różne „cuda” oczywiście dla dobra obywatela, ale jak przyjdzie, co do czego to zwykle kończy się na dość długiej opieszałości w kwestii załatwienia sprawy i zwykle wygląda to tak, że ostateczny obraz jest bardzo odmienny i z ładnych hasełek przedwyborczych w rzeczywistości korzysta tylko niewielki procent, ale to zrozumiałe, bo gdyby każdemu szli na rękę to zmniejszyłyby się wpływy do kasy i nie mieliby z czego kraść, robić przekrętów, stołować się na mieście za kasę podatników itp.

      Na forum publicznym partie niby ze sobą wojują, ale jak przychodzi do głosowania kwoty wolnej od podatku dla posłów w kwocie 30 tysięcy złotych to dziwnym trafem, wszyscy głosują za przyjęciem takiej regulacji, bo o siebie trzeba dbać, a obywatel to tam pikuś, nie? :)

      Ponad pięć lat temu szczekali, że jak wygrają wybory to wrak Tupolewa zostanie przetransportowany do Polski. I co? I nic :) Nadal w Rosji. Nie ma to jak silna dyplomacja. Czołówka światowa pod tym względem.

      Szczekali również, że Tusk i reszta ferajny stanie przed Trybunałem Stanu i skończy z wyrokami. I co? I jak zwykle nic :) Oczywiście było kilka pokazówek w postaci komisji śledczych, by naiwniacy myśleli, że rzeczywiście coś robią w tym kierunku, ale po prawdzie nikt nie poszedł siedzieć, a ludzie, którzy byli członkami komisji oczywiście skasowali za to grube tysiące :)

      Morawiecki był doradcą Tuska za czasów koalicji PO-PSL i dzielnie bronił swego guru, ale teraz nangle mu się coś pozmieniało i szczuje na niego, bo doskonale wie, że twardy elektorat PiS nie potrzebuje spotów, gdzie byłoby wymieniane, co konkretnie i realnie zrobili z wcześniejszych deklaracji, bo wystarczy stary slogan „a za peło to zło”, bo i po co się wysilać skoro durnie robią za miskę ryżu, nie? To tylko taka gierka pod media oraz by ludzie się o to kłócili, a za kulisami Morawiecki i Tusk popijają sobie Don Perignion rocznik 53 i się śmieją, że ludzie, aż tak łatwo dają się manipulować i jeden pluje na drugiego, bo mój kandydat jest lepszy niż twój :)

      Najlepszy przykład z ostatnich dni. Morawiecki szczuje na Trzaskowskiego, że olał sprawę stadionu Skry, ale przecież w Sejmie była ustawa, by pozyskać środki na jego renowację. Klub PiS głosował przeciw :) Mogli temat sami ruszyć jakiś czas temu, ale nie zrobili tego, a przy kampanii nagle się zainteresowali :) Haha. Wtedy odrzucili, bo taki wydatek oznaczałby dla nich stratę wielu milionów, które mogliby podprowadzić. Poza tym ten stadion jest w ruinie od ponad 15 lat. Sprawdź kto wtedy był prezydentem Warszawy :) Nic nie było robione.

      Gra tym, że Polska dla USA jest równorzędnym partnerem też jest poniżej poziomu. USA produkuje broń i inne rzeczy, potrzebuje rynków zbytu i Polska dla nich to idealne miejsce, bo sprzedadzą każdy chłam, zarobią i poza tym wprowadzą swoich żołnierzy, którzy będą eksterytorialni, co oznacza, że nie będą podlegać polskim służbom, więc w takim przypadku istnieje ryzyko jakiejś prowokacji z ich strony, a winę za taki ewentualny scenariusz myślisz kto, by ponosił? Hamerykanie? Haha.

      Afer nie będę wymieniał, bo nie starczy znaków. Dodatkowo popatrz ile zachodnich banków czy koncernów Morawiecki wpuścił do Polski, gdzie te firmy są zwolnione z podatków lub płacą go tylko w symbolicznej postaci, a rodzimi przedsiębiorcy są raz po raz gnojeni. Morawiecki tłumaczy to tym, że zagraniczne koncerny trzeba zachęcić ulgami podatkowymi, by tu przyszli, ale dzięki temu będą miejsca pracy, no niby racja, ale to nie jest nic stałego. Ludzie przez jakiś czas będą mieć pracę, dana firma nie będzie ponosiła większych kosztów z tytułu różnych ulg czy zwolnień podatkowych, a gdyby tylko coś się zmieniło to zamyka się, likwiduje oddziały i przenosi się do innego państwa.

      Ktoś pewnie zaraz powie, że 500 – dużo daje. Może i coś tam daje, ale to jest krótkotrwałe. System finansowy Polski długo takiego stanu rzeczy nie wytrzyma, ale każda ekipa kieruje się mottem „my coś popsujemy, ale nim szambo wybije to władzę przejmie inna ekipa, więc to oni będą się tym martwić”.

      Najlepszym rozwiązaniem byłoby zmniejszenie podatków, mniejszy ścisk fiskalny, bo wtedy ludzie dostawaliby realnie więcej na rękę, a tym samym mieliby więcej kasy na wydawanie, więc gospodarka, by się kręciła i wpływy do kasy państwa, by były, ale takie coś spowodowałoby, że politycy nie mieliby z czego kraść, więc takie zmiany nigdy nie nastąpią, bo świnie same nie pozbawią się żłobu. No i poza tym, gdy człowiek ma pieniądze, nie chodzi tutaj o wielkie sumy, ale na przeżycie, wynajem mieszkania i by trochę odłożyć to wiele osób nie musiałoby się wikłać w kredyty i byliby po prostu mniej zależni od systemu bankowego i zapomóg państwa, bo byliby bardziej niezależni, ale właśnie politycy tego nie chcą. Im chodzi o to, by ludzi uwiązać i skłócać.

      Bezpartyjny, ktoś niezależny nigdy nie dostanie władzy. Beton rządzący od dekad na to nie pozwoli. Czy wygra ten czy ten to dla przeciętnego obywatela niewiele się zmieni. Politycy wzajemnie się nie będą skazywać i pakować do więzień, czasem się pokopią po kostkach w walce o stołek, ale wszystkim zależy, by się tam utrzymać, bo duża kasa za nic nierobienie i szansa na znajomości i ciepłe posadki w radach nadzorczych po kadencji.

      Jeśli lubicie kiełbaskę z tym czy tamtym szyldem to mówię smacznego, gryźcie dokładnie i przeżuwajcie powoli, bo tyle dobroci was czeka, że mogą wam stanąć w gardle, a tego nie chcemy, bo kto będzie politykom sponsorował loty, wycieczki, imprezy, obiadki i wielkie pieniądze?

    • Nie podpuszczaj bo pisuary uwierzą, że tak rzeczywiście było. Zapomnieli jak obiecywał ,ze jak nie załatwi w 3 miesiące 8 tys. kwoty wolnej od podatku to zrezygnuje z prezydentury. Adrian jest tak słowny jak pinokio „miska ryżu”

  5. Albo PSP ma za dużo środków finansowych w budżecie, albo dostali o jeden wóz strażacki za dużo. Warunki tego ‘konkursu’ aż dech zapierają. Oczom nie wierzę, uszom nie słyszę. Dajmy ludziom igrzyska.
    Parafrazując reklamę pewnego banku – co jeszcze możemy ci obiecać… przed wyborami prezydenckimi? A księgowy tego Państwa śpi zapewne.

    Później będzie coś o Chamie, złotym rogu, czapce z piór. I dobrze żeby sznur też z rozdawnictwa pochodził.

  6. Kocham organizatorów wszelkiej maści konkursów. Ze szczególnym uwzględnieniem:
    1. Konkursu na dyrektora SOK w Nowej Dębie.
    2. Konkursu na dyrektora MPGKiM w Nowej Dębie.
    3. Konkursu na dyrektora SOSiR w Nowej Dębie.
    2. Konkursu na burmistrza miasta Nowa Dęba.
    3. Konkursu na prezydenta RP.

    Jako, że przykład idzie z góry dopuszczam odwrócenie kolejności na liście.

  7. Moja prognoza Wyborcza jest taka, Duda 51,76%,Trzaskowski 23,98%, pozostali daleko w granicach od 4%do 0,26,% Frekwencja w granicach 70,6%, niech Zyje nam dlugo Prezydent DUDA

    • W wyborach Parlamentarnych PIS powinien zdobyc 320 mandatow i zmienic Konstytucje tak aby wydluzyc kadencje Dudy do 20 lat

    • Do Obywatel. Uważasz, że Jarek będzie tyle żył, bo ten prezydent przecież sam niczego nie zrobi ( nie podpisze).

Skomentuj KuBa Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here