Czy burmistrz uszanuje wynik wyborów? O różnicy między władzą uchwałodawczą i wykonawczą

30
Zdjęcie: UMiG

Niedzielne wybory samorządowe wniosły powiew świeżego powietrza do skostniałych struktur samorządowych. W ostatnim artykule na InfoNowaDeba odnoszącym się do wyniku wyborów napisaliśmy iż świadczy on o „sukcesie opozycji”. Wiele osób pyta: Co to znaczy, że wygrała opozycja? Kto sprawuje władze w mieście: burmistrz czy rada miejska? Na czy polega demokratyczny podział władzy? Na te i inne pytania postaramy się udzielić odpowiedzi w poniższym tekście.

Kim jest ta opozycja?

Radni tzw. „opozycji” to środowisko lokalnych działaczy i samorządowców, które przez ostatnie 12 lat rządów burmistrza Wiesława Ordona i jego radnych było najdelikatniej mówiąc marginalizowane, by nie użyć słowa sekowane. To prezesi klubów sportowych, przedsiębiorcy, działacze samorządowi. Ludzie, którzy zaangażowali się w pracę na rzecz własnego miasta i gminy, ale ze względu na to, że„nie byli swoi” byli spychani na margines.

Większość inicjatyw proponowanych przez opozycję było wyrzucanych do kosza, a władza z uśmiechem na ustach mówiła im „Wygrajcie sobie wybory, zdobądźcie większość to będzie rządzić”. Radni zaliczeni do opozycji mieli więc ogromne trudności by przeforsować jakiekolwiek rozwiązania inwestycyjne czy budżetowe. Cały czas robiono im pod górkę by publicznie lub w kuluarach rozsiewać propagandę o braku ich skuteczności. Częstą metodą było również przypinanie takiemu radnemu łatki „krzykacza” i „awanturnika”.

21 października 2018 roku, los spłatał figla dotychczasowemu układowi. Stara ekipa burmistrza Wiesława Ordona w osobach Wojciecha Serafina, Krzysztofa Sałka, Jana Flisa czy Kazimierza Skiminy nie uzyskała mandatu. Wolą wyborców większość w radzie stanowią radni PiS i radni niezależni.

Burmistrz w opozycji do rady?

Można powiedzieć, że stara ekipa „wykrakała” sobie obecną sytuacje. Wygrajcie wybory to będziecie rządzić – mówiono. No to wygrali. Dzisiaj to oni stanowią nową władze samorządową w naszym mieście. Pytanie czy burmistrz Wiesław Ordon uszanuje wynik wyborów, czy też będzie uprawiał politykę i walczył z nowo wybranymi radnymi. Taka walka nie przyniesie gminie niczego dobrego, dlatego z pożytkiem dla wszystkich będzie jeśli burmistrz przyjmie do wiadomości, że 12 lat jednowładztwa właśnie się skończyło i musi ograniczyć swoje apetyty do roli jaką wyznacza mu demokracja, która warto przypomnieć – polega na PODZIALE WŁADZY na WŁADZĘ USTAWODAWCZĄ i WŁADZĘ WYKONAWCZĄ

Rolą władzy ustawodawczej, którą w naszym przypadku jest RADA MIEJSKA jest stanowienie prawa i wyznaczenie obszarów i kierunków działania. To do Rady Miejskiej jako organu kolegialnego (grupowego) składającego się z wybrańców poszczególnych części miasta i sołectw należy sprawowanie faktycznej władzy i podejmowanie decyzji co ma się dziać w gminie. Z kolei władza wykonawcza (w naszym przypadku BURMISTRZ) jak sama nazwa wskazuje ma WYKONYWAĆ to co postanowi Rada Miejska. Burmistrz ma więc rolę służebną w stosunku do Rady Miasta.

Przez ostatnich 12 lat, te proste reguły i zasady uległy zatarciu. Rola Rady Miejskiej została sprowadzona do roli bezwolnej maszynki do głosowania. Nic więc dziwnego, że radni którzy mieli inne zdanie niż burmistrz byli traktowani jako piąte koło u wozu. Na sesjach czy komisjach o podejmowanych decyzjach nie decydowały logiczne argumenty i merytoryka. Decydował argument siły: „gadaj sobie co chcesz, my mamy większość. Zdobądźcie sobie większość to będziecie rządzić”. Z kolei rola burmistrza została nadmiernie wyeksponowana. Burmistrz stał się panem na włościach, któremu nie wolno się sprzeciwić.

Nic więc dziwnego, że po 12 latach takiego quasi jednowładztwa burmistrzowi ciężko będzie się odnaleźć w nowej sytuacji. Radni, który uzyskali mandat od wyborców mają swoje programy i swoje obietnice wyborcze, które będą chcieli spełnić. Wiedzą, że do tego potrzeba zarówno uchwalenia odpowiedniego budżetu, jak również zmiany stylu zarządzania miastem i gminą z personaliami włącznie, gdyż pewnych rzeczy nie da się wprowadzić w życie z osobami, które w przeszłości szkodziły gminie lub też są mentalnie i merytorycznie nieprzygotowane do pracy na rzecz dobra wspólnego.

Rolą burmistrza jest wykonywanie woli Rady Miasta. Czy tak się stanie? Zobaczymy w najbliższych miesiącach.

/rek

30 KOMENTARZE

    • Mirku. Nie damy się żywcem. Przecież Pan burmistrz nas ochroni. Korzystając z okazji przesyłam wyrazy największego uznania i niskie ukłony dla naszego niestrudzonego Pana Burmistrza 3ech kadencji, byłego członka rady miejskiej, prezesa towarzystwa włościańskiego Ługi, pana Magistra Wiesława Orodna!?
      Pozdrawiam

      Podpisano Magister inżynier Sałata, dyrektor, prezes, sułtan, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, admirał floty pojazdów w tym niezwyciezonego melexa i kopcących śmieciar.

  1. To proste, że w mieście rządzi rada miejska. Wójt czy burmistrz to tylko urzędnik, który ma wykonywać wolę rady. Nie wiem czy ludzie pamiętacie, ale przed 2002 rokiem burmistrza wybierała rada miejska. Dopiero po wprowadzeniu bezpośrednich wyborów na wójta, burmistrza i prezydenta miasta porobiły się takie księstwa takich Ordonów i marginalizacja rad miejskich. Czas wrócić na właściwe tory. Rada rządzi, burmistrz jako urzędnik wykonuje.

    • Na 15234 uprawionych do głosowania w obronie za W. Ordonem zagłosowało 4303 osoby co stanowi 28% mieszkańców mających prawo wyborcze. Te 28% to są osoby, które dostały robotę i kontrakty od W. Ordona oraz ich rodziny i znajomi. Ponadto zdecydowana większość z tych 28% to są mieszkańcy wsi. Tak wygląda realne poparcie W. Ordona. Powinna to sobie uświadomić nowa rada miejska i nie cykać się. Bo po to zostali wybrani właśnie oni, a nie radni Ordona żeby teraz zrobić porządek i rozwalić te 12 letnią patologię. Ponadto przypominam, że W. Ordon był jedynym kandydatem bo poprzez znajomości u posła i marszałka zablokowano start rywalowi. Ponadto W. Ordon miał propozycję aby iść z PiSu do powiatu na starostę ale wolał brudną grę by zablokować rywala w wyborach na burmistrza. Krótko mówiąc wszystko zepsuł. Dlatego proszę się nie bać pana mającego 28% poparcia, z czego większość w sołectwach tylko na początek ustalić mu najniższą pensję i w ten sposób uczyć współpracy. Zrobicie jak chcecie. Po 12 latach pojawiła się szansa na odzyskanie miasta, na to by miasto znów odżyło. Nie zmarnujcie tej szansy.

  2. Pierdzielicie tak o tej najniższej pensji.. Wiecie ile może wynosić najniższa? 3600 brutto jako wynagrodzenie zasadnicze + dodatek funkcyjny w kwocie od 0zł do 2100 zł + dodatek specjalny stanowiący 40% zasadniczego. Jeśli funkcyjny będzie 0 zł to do zasadniczej dodajmy 1440 dodatku specjalnego i już mamy pensje w wysokosci 5040 zł brutto. Myślę, że On i tak zostanie mając te 5tys bo nigdzie nie zarobi więcej. Radni jak chcą się liczyć i mieć coś do powiedzenia to od początku muszą mu dać najniższa stawkę i dopiero po jakimś czasie gdy zobaczą że Orodon spełnia ich postulaty i program wówczas stopniowo w nagrodę zwiększać pensje. Jeśli teraz dostanie 7,8 lub 10 tys to później mu się już nie obniży. Są wyroki w takich sprawach gdy w trakcie kadencji obniżano wójtom pensje i nasze wesołe sądy to uwalały. Natomiast jeśli zrobi się to na 1 czy tam drugiej sesji to wszystko jest ok. I to wtedy można poczekać rok, zobaczyć jak przebiega współpraca i jeśli przebiegnie dobrze to można mu powyższyc.

  3. Wiesiek! Pamietasz jak PiS zaproponował ci starostę ale pogardziłeś bo wolałeś brudnymi metodami wcisnąć się na stołek burmistrza i załatwiłeś sobie, że będziesz jedynym kandydatem na burmistrza? Spełniły się twoje marzenia. Masz co chciałeś. Mam nadzieję, że ta 10 radnych też to pamięta i wystawi rachunek za stosowanie takich metod.

    • A ja mam nadzieję, że tych 10 radnych będzie pamiętało tez wiele wiele kłamstw i kłamstewek p. Ordona. jego butę i pogardę dla zwykłych, uczciwych ludzi i jego strach i usłuzność przed wg. niego ustawionymi czy z tego czy innego powodu osadzonymi mocno na stołku, te powycinane stare dęby , te wybetonowane planty i to o czym piszą tu ,ludzie. Nazbierało się tego niemało. Przykro.

  4. Ja tylko bym dodał że poniżej jakiejkolwiek krytyki jest łażenie Panie władco do kogoś do pracy i przekonywanie że ta osoba działa na szkodę pracodawcy i należy ją albo uspokoić albo zwolnić takich przypadków działaczy nie tylko w radzie było wielu. Dziękujemy ci za hartowanie naszego ducha. Jesteśmy i byliśmy niezłomni.

    • Ja w Poniedzialek gdybym bylOrdonem po zapoznaniu sie z wynikami gdzie na 15234 uprawionych do Glosowania w obronie wystapilo tylko 4303 Glosujacych juz bym wisial na ZYRANDOLU

    • Dzień 5. Las na skraju lądowiska. Jeszcze tutaj jesteśmy. Miałem w nocy sen. Widziałem jak cała armia księży biegnie za mną i krzyczy Kler Kler Kler ! Adam mówi że to przypadek. Że to pewnie tylko tęsknota za Dziekanem. A ja wiem że to przez ten film. Już 2 listopada premiera w mieście. Co ja teraz mam zrobić. Przecież to strzał w stopę. Już tego nie odkrece. Mirku, może zorganizujesz w ten dzień jakiś rajd albo spotkanie z mieszkańcami. .. albo nie bo i tak nikt nie przyjdzie. Ehh cale Zycie pod górkę. Zamiast tego Klera mogłem puścić Koronę Królów albo jakąś Familiade.

    • łojojo Rzemyk, Rzemyk,
      dałeś d.. a mogło być tak dobrze, jok w śnie..ale ni bo i sny marne to i spać sie nida
      płoco się tak szarogęsiłes, amogłeś siedzieć cicho
      tera to nawet konserw ni bedzie, a i ziemionke lepiej wykop na tym poligonie bo wracoć ni ma po co
      a i załogę swom trza bedzi zabrać to lepij kop kop kop ….
      łopaty to Ci nie dom bo i mie potrzebna bedzie
      pozwolisz ze jednok konserwy tyz zostawie sobie… czas cięzki, ojoj cięzki
      ale moze by jokies hoki znolozł no na tych niewdzieczników …
      wszytko zepsułeś … ojojoojojjo

  5. Na 15234 uprawionych do głosowania w obronie za W. Ordonem zagłosowało 4303 osoby co stanowi 28% mieszkańców mających prawo wyborcze. Te 28% to są osoby, które dostały robotę i kontrakty od W. Ordona oraz ich rodziny i znajomi. Ponadto zdecydowana większość z tych 28% to są mieszkańcy wsi. Tak wygląda realne poparcie W. Ordona. Powinna to sobie uświadomić nowa rada miejska i nie cykać się. Bo po to zostali wybrani właśnie oni, a nie radni Ordona żeby teraz zrobić porządek i rozwalić te 12 letnią patologię. Ponadto przypominam, że W. Ordon był jedynym kandydatem bo poprzez znajomości u posła i marszałka zablokowano start rywalowi. Ponadto W. Ordon miał propozycję aby iść z PiSu do powiatu na starostę ale wolał brudną grę by zablokować rywala w wyborach na burmistrza. Krótko mówiąc wszystko zepsuł. Dlatego proszę się nie bać pana mającego 28% poparcia, z czego większość w sołectwach tylko na początek ustalić mu najniższą pensję i w ten sposób uczyć współpracy. Zrobicie jak chcecie. Po 12 latach pojawiła się szansa na odzyskanie miasta, na to by miasto znów odżyło. Nie zmarnujcie tej szansy.

    • Mnie starego wyjadacza mlokosy wpuscily w maliny,poszly do wyborow w 6800luda,umowily sie ze tylko 4000 tys. luda bedzie mnie bronic a potem razem wykopia moja druzyne a wybiora tych co namnie glosowali NIE.Teraz przed kazda sesja bede mial skurcze zoladka a moze nawet biegunke. Czekajcie niewdzieczni ja wam teraz dam zrownowazony rozkwit,dam wam oswietlenie ul. Mickiewicza nowy chodnik na ul.1 Maja

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here