Mieszkanie Plus – czyli cztery kąty dla bogatych. Ponad 2 tysiące miesięcznie za 50m2. xvideo

23

Wydawać by się mogło, że wymarzone cztery kąty mające powstać w ramach rządowego programu „Mieszkanie Plus” będą lokalami dostępnymi dla każdej potrzebującej rodziny. Okazuje się jednak, że czynsz za 50 metrowe mieszkanie może wynieść nawet 1500 zł miesięcznie. Do tego trzeba doliczyć koszty opłat za gaz, prąd, ogrzewanie, wodę i kanalizację oraz wywóz śmieci. Całość będzie kosztować ponad 2 tysiące miesięcznie.

Jak na nowodębskie warunki taka wysokość opłat jest delikatnie mówiąc wygórowana. Mieszkania będą więc dostępne dla osób majętnych. Tylko czy one będą chciały skorzystać z programu? Jeżeli kogoś stać na taki czynsz to albo kupi sobie mieszkanie w budownictwie o lepszym standardzie lub też zainwestuje w budowę domu. Ponadto zdecydowanie bardziej opłaca się kupno mieszkania na rynku wtórnym niż płacenie tak wysokich opłat. Oczywiście ktoś powie, że w przypadku Mieszkania Plus nie będzie badana zdolność kredytowa. W porządku. Ale jeżeli jakieś małżeństwo nie ma zdolności kredytowej na poziomie 800-1000 zł miesięcznie (co pozwala na kupno mieszkania) to skąd będzie miało kwotę ponad 2 tysięcy złotych na wynajem mieszkania gminnego? Wprawdzie od bieżącego roku wprowadzono dopłaty do czynszów, to trzeba mieć świadomość braku stabilności prawa w naszym kraju, oraz wahania gospodarki. To, że dzisiaj dopłaty są, nie oznacza że jutro zostaną zniesione. Podobnie rzecz się ma sytuacją na rynku pracy. Dzisiejsza koniunktura nie będzie trwała wiecznie i wcześniej czy później można spodziewać się pogorszenia sytuacji gospodarczej kraju.

Plusy dodatnie i plusy ujemne

O budowie bloku w ramach mieszkania plus mówi się od kilku ostatnich lat. Jednak warto przypomnieć, że w pierwotnym planie obiecywano mieszkańcom budowę zwykłego, gminnego bloku komunalnego. Gmina wydawała pieniądze na projekt budowlany (70 tysięcy zł), jednak do budowy nigdy nie przystąpiła. Rojenia o budowie gminnego bloku trwały od 2008 roku, kiedy to zburzono starą kotłownie. Lata mijały a w temacie budowy bloku – poza sferą obietnic i deklaracji – nic się nie działo. Gdy do władzy doszedł rząd Prawa i Sprawiedliwości, dało to władzom Nowej Dęby asumpt do składania nowych zapewnień i przyrzeczeń. Wówczas w blasku fleszów i kamer, burmistrz Wiesław Ordon zapowiedział akces do programu Mieszkanie Plus. O tym jaki jest stan realizacji tego zadania dyskutowali radni podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej

Mieszkańcy narzekają na brak informacji o programie, na to że latami obiecuje się budowę boku a nic w tej sprawie się nie dzieje. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, wprowadziliśmy ten punkt do porządku obrad i mamy nadzieję, że pomoże on odpowiedzieć na najważniejsze pytania i wątpliwości. – mówił otwierający dyskuję na ten temat przewodniczący Rady Miejskiej Damian Diektiarenko. O to co przez ostatnie 10 lat stało na przeszkodzie w realizacji obietnic, pytał burmistrza radny Tomasz Dziemianko. – To, że blok nie stoi nie oznacza, że nic się nie dzieje. Najpierw chcieliśmy budować we współpracy z tarnobrzeskim TBS później poprzez PGKiM. Gdy pojawił się program Mieszkanie plus niezwłocznie do niego przystąpiliśmy. Do tej pory tylko trzy miasta zrealizowały budowę(…), natomiast na nas jako dla małej gminy nie było pomysłu. – odpowiadał burmistrz Wiesław Ordon. Następnie burmistrz przedstawił przebieg prac administracyjnych jakie miały miejsce w ciągu ostatnich lat.

Radny Michał Chmielewski zwrócił się do burmistrza o podanie planu realizacji zadania: –Bardzo proszę o podanie konkretów. Konkretnego harmonogramu, czyli kiedy ruszy przetarg na budowę bloku, kiedy ruszy budowa i ile ona potrwa ?. Burmistrz nie był w stanie wskazać takiego harmonogramu. Wyraził jednak nadzieję, że blok powstanie do 2022 roku, czyli w przeciągu kolejnych 3 lat.

Jaki będzie koszt finansowania spółki celowej, która będzie realizowała budowę bloku I kto będzie ponosił ten koszt – pytał radny Marek Kopeć. Burmistrz Ordon odpowiedział, że dokładny koszt nie jest na dzisiaj znany ale będzie się wachał w przedziale 1500-7000zł miesięcznie przez okres wykupu wszystkich lokali czyli kilkanaście lat.

Radny Hubert Kopeć zwrócił się o potwierdzenie lub zaprzeczenie, że osoby które wpiszą się na listę oczekujących na Mieszkanie Plus nie mogą być jednocześnie na liście oczekujących na mieszkanie komunalne. Burmistrz zdementował te pogłoski jednakże zaznaczył, że grupa osób która aplikuje do mieszkania komunalnego to jest grupa która nie będzie miała siły aplikowania do mieszkania plus gdyż będzie to drogi projekt. W przypadku mieszkania plus czynsz ma wynosić 25zł za m2 podczas gdy w przypadku mieszkania komunalnego czynsz wynosi nieco ponad 2zł za m2.

Radny Łukasz Serafin próbował ustalić w jaki sposób będzie następował przydział mieszkań, oraz w jaki sposób można zapisać się na listę oczekujących. Burmistrz poinformował, że decyzja o przydziałach będzie należała do spółki celowej realizującej inwestycję. Na dzisiaj nie ma oficjalnego naboru na przydział mieszkań – ruszy on dopiero wraz z realizacją zadania. Natomiast na dzień dzisiejszy około 60 osób złożyło zapotrzebowanie na taki lokal.

Reasumując: Blok ma powstać do 2022 roku. Cena czynszu za 1m2 będzie wynosiła 25zł za m2 (lub więcej) co przy 50m2 mieszkaniu daje kwotę: 1250 zł. Do tej kwoty należy doliczyć opłaty za media. Utrzymanie spółki celowej budującej a następnie zarządzającej blokiem będzie kosztowało 1500-7000zł miesięcznie. Na chwilę obecną gmina poniosła już koszty w kwocie 70 tysięcy złotych na wykonanie projektu budowlanego, który całkiem możliwe, że trafi do kosza gdyż prawodopodobnie twórcy programu będą chcieli realizować budowę według własnej dokumentacji. Cały przebieg dyskusji można obejrzeć na załączonym nagraniu z obrad Rady Miejskiej.

23 KOMENTARZE

  1. Niech odblokują tereny za Unimetem a ludzie tam mieszkania bedą budować , Gmina wydaje na ocieplenie bloku w którym 50% mieszkańców nie płaci czynszu , chce wydać 300 tys na jakieś schody a w środku ND rosną krzaczory zamiast pięknego osiedla …

    • Tam jest bardzo dobre miejsce na blokowisko, tylko orientuje się ktoś do kogo należą te działki(chodzi o cały ten teren za unimetem aż do kościuszki)?

    • Od tych dzialek wara, ja tam bede chodowal konopie bo w Nowej Debie na konopie jest popyt

    • Czegoś tu nie rozumiem, w mieście gmina nie ociepliła ani jednego bloku to wspólnoty mieszkaniowe zaciągają kredyty i członkowie spłacają sami, gmina wspólnotom nie dołożyła ani 10 groszy. Większość bloków ocieplonych jest obecnie zarządzana przez TSM dawniej za MPGKiMu robiło się bardzo mało albo nic.

  2. To teraz wypada podnieść czynsz za wynajem mieszkań lokatorom przez własnościcieli wynajmujących mieszkania skoro takie proponuje miasto ceny za wynajem.

    • Już tak miasto zrobiło z cenami działek. Dzięki gminnym wycenom i kosmicznym pułapom startowym jakie narzuciła gmina w swoich przetargach, ludziom się w głowach poprzewracało i za 1ar ziemi wołają 10-12 tysięcy złotych. Na pytanie dlaczego tak drogo, odpwowiadają: za tyle gmina sprzedaje. Podziękowania proszę składać na ręce pana burmistrza Ordona.

    • Najdroższe ceny gruntu w okolicy, najdroższe ceny wody i ścieków, wysokie opłaty za śmieci i inne opłaty to wszystko dzięki łaskawości naszego fachowca od wszystkiego ! Za to wypłaty najniższe w całej Polsce ! I jak tu żyć ? Wstydu nie masz człowieku …

  3. A mi szkoda tego budynku starej kotłowni takie miejsce zarabiało by na siebie swoją industrialną architekturą w rękach kogoś z pomysłem …

  4. Dlaczego Rada nie zmieni cen gruntów ( działek budowlanych) Dlaczego? Przecież to szybko można zrobić na sesji :) a nie 10 tys za AR. takie ceny to Rzeszów. Jak to miasto ma sie rozwijac?

    • Jak to rada ma zrobić? Wywłaszczyć tych co sprzedają po 10 tys za ar? Rada nie ma nic do gadania w temacie cen działek.

  5. Niech tylko gmina wykupi drogi na „Piaskach” i wytyczy działki to Wilcza Wola,Klatki, Pietropole, Rusinów wykupią wszystkie po 10 tyś za ara od obecnych właścicieli i zacznie się wielkie budowanie, miasto będzie jeszcze długo czekać na blok socjalny.

  6. Autor tekstu ma dużo racji i porusza ważną kwestie. Cena musi być przystępna i osiągalna dla ludzi. Osoby korzystające z programu Mieszkanie Plus to nie są zamożni bogacze. Tylko ludzie z trudną historią.

  7. Piszesz, że cena musi być przystępna dla ludzi, ale to nie jest program gminny tylko rządowy. Pewne rzeczy trzeba potrafić odróżnić a nie ulegać pewnej propagandzie. Ja nie mam zamiaru nikogo wybielać ani nikogo oczerniać, ale programy realizowane przez partie rządzącą są realizowane z pieniędzy podatników tylko nie każdy to rozumie bo jak już coś dostanie to jest zadowolony. Jak ktoś chce to niech startuje z wnioskiem w program Mieszkanie Plus a jak ktoś nie chce to nie. To nie jest powód do podburzania ludzi, tylko trzeba wyjaśnić jakie są zasady tego programu jeden się zdecyduje a drugi nie i tyle, bez potrzebny dogłębnego roztrząsania tematu.

    • Ja mysle ze Burmistrz podajac cene od 1500-2ooo mocno zanizyl cene ale on tak ma bo to dobry czlowiek

    • Mieszkanie+ ma być tanie nie dlatego, że z naszych podatków, ale dlatego tanie, że grunt ma być za darmo (gminny, PKP, etc.)

  8. Mieszkanie + jest wymysłem PiS więc budowany blok będzie na ich zasadach, więc podziękujcie PiSowi za tanie Mieszkanie +

Skomentuj Krasi. Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here