Podkarpacie z szansą na miliardy z Krajowego Programu Odbudowy

9

Polska i Podkarpacie mają szansę na największe w historii Unii Europejskiej środki – ok. 770 mld zł, z czego kilkadziesiąt miliardów dla regionu. Właśnie o tym mówili dziś podczas konferencji prasowej wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, marszałek województwa Władysław Ortyl oraz p.o prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak.

 

Stoimy przed historyczna szansą, dzięki negocjacjom prowadzonym przez premiera RP Mateusza Morawieckiego. Ważne jest , aby pieniądze te mogły trafić do Polski, aby tak się stało uchwałę podjąć musi polski parlament – mówiła w czasie konferencji prasowej  wojewoda Ewa Leniart. – Z tej ogromnej kwoty pomad 42 mld złotych może trafić na Podkarpacie, z tego 4 mld złotych do miasta Rzeszowa – podkreślała wojewoda.

O tym, jak ważny jest to moment dla mieszkańców regionu mówił marszałek województwa Władysław Ortyl, nie ukrywając, że chwila ta budzi w nim wielkie emocje.

To jest wielka szansa, ale także wielkie wyzwanie. Bo to do nas należy proces planowania i  myślenia projektowego, co dla mnie osobiście jest wyzwaniem ale też przyjemnością. Bo to my dostajemy możliwość, aby planować, później aplikować, wdrażać a następnie z ejfektów tych działań i projektów korzystać  – podkreślał gospodarz regionu. – Samorząd województwa od roku intensywnie pracuje nad założeniami do KPO, myślimy o konkretnych projektach.  To jest wielka szansa, ale musimy temu sprostać, tak, aby być przygotowanym i mieć dobre projekty, które będą świetnie przygotowane do absorbcji środków – podkreślał marszałek Ortyl.

Marszałek mówił o tym, że Zarząd Województwa do KPO zgłosił 71 projektów o wartości ponad 29 mld złotych oraz przypomniał, że po wstępnej weryfikacji projektu KPO uwzględnionych zostało 18 projektów województwa podkarpackiego, na łączną kwotę ponad 6,5 mld złotych. To projekty dotyczące podmiotów leczniczych, uzdrowisk, linii kolejowych, taboru kolejowego, termomodernizacji budynków. Częściowo w inwestycje wskazane w projekcie KPO wpisuje się 9 kolejnych projektów województwa podkarpackiego z obszarów  zdrowia oraz projektów badawczych i innowacyjnych.

Musimy być tak przygotowani, aby projekty które będą realizowane wpływały na rozwój kraju i regionu, na rozwój odporności naszej gospodarki, tak aby ewentualne kolejne kryzysy nie dewastowały naszego życia gospodarczego – podkreślał marszałek Ortyl, dodając, że  w środkach tych widzi szansę na budowę szpitala uniwersyteckiego oraz Podkarpackiego Centrum Zdrowia Dzieci.  

Do tego programu będą mogły aplikować samorządy różnych szczebli, ale także przedsiębiorczy i uczelnie.  

Chcielibyśmy, aby do tego programu trafiły takie zadania jak obwodnica południowa Rzeszowa oraz inwestycja przy połączeniu ulic Warszawskiej z Krakowską. To ogromne wielomilionowe  inwestycje – mówił w czasie konferencji Marek Bajdak   p.o. prezydenta miasta Rzeszowa. 

Środki z UE są impulsem rozwojowym dla wszystkich regionów w Polsce. N Podkarpacie tylko w ramach środków z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego na lata 2014-2020, trafiło ponad 2 miliardy 114 mln euro.  Do tej pory dzięki środkom unijnym  z różnych programów rozbudowane zostało Podkarpackie Centrum Chorób Płuc w Rzeszowie, zrealizowano  inwestycje w zakresie budowy drogi ekspresowej S19 na północ od Rzeszowa oraz prace remontowo-konserwatorskie na Zamku w Łańcucie.

Korzyści ze środków europejskich są bardzo realne. Pieniądze przeznaczane są na budowę dróg i autostrad, modernizację kolei, rozbudowę infrastruktury ochrony środowiska i energetycznej, dopłaty bezpośrednie dla rolników, wsparcie dla parków technologicznych i laboratoriów naukowych, rozwój infrastruktury społecznej, służby zdrowia, szkół, ośrodków naukowych i uczelni oraz kultury, sportu, rekreacji i turystyki.

9 KOMENTARZE

  1. To może tutaj nasz 'burmiszcz’ spróbuje wyhaczyć trochę kasy na odrestaurowanie fontanny na 1-go Maja do stanu pierwotnego… Ale to trzeba by było pisać wniosek, potem za tym chodzić….

    • Do tego można powoli myśleć o dalszych inwestycjach w strefę Nad Zalewem (np. toalety)! O porządkach i poprawkach starych fuszerek nie będę wspominał (choćby nieszczęsne molo)!

    • Burmistrz jest przeciwny wszelkim inicjatywom oddolnym. Przecież on wie najlepiej, co jest ważne i potrzebne. Np. W Grabinie był potrzebny trzeci pas, a nie było potrzebne rondo. Jaki tego efekt wystarczy zapytać kogoś z Drozdowa albo Krzątki.

    • A sam ją wreszcie wyremontuj , wiadro wapna i pędzel i po sprawie . Jęczysz o tą fontannę jakby bez tej wylegarni komarów los ND miał zależeć …

    • No, faktycznie… Pasowałoby ją odremontować. Do tego można by zamontować na nowo neon, który był umocowany nad arkadami księgarni. Do niedawna był tam sklep z ziołami, ale wcześniej 'od zawsze’ była tam księgarnia. Od razu by się zrobiło przyjemniej. A jaką miałby frajdę ten PObłażliwy, gdyby sobie tak usiadł na brzegu fontanny i kulturalnie popijałby „truskawkę” czy inną 'poziomkę”…

    • A po co remontować starą fontannę w miejscu gdzie przez cały dzień tam promienie słoneczne nie dochodzą? Owszem jedyna opcja to uruchomienie tej fontanny i zrobienie ławeczek wokół niej dla starszych osób z tego klubu seniora obok. Do tego parking jest w pobliżu, co raczej przyjemne by nie było dla tych osób. Jako miejsce dla osób oczekujących do weterynarza? Też by było. I to są jedyne ,,ZA ,, opcje dla uruchomienia tej fontanny. Jeśli nie to, to nie powinno być tam żadnej fontanny.

  2. Góru naszych rajców wraz ze swoim szefem są przeciwko , więc jak spełnią się ich plany to Nowa Dęba nic z tej kasy nie ogryzie , no chyba że w tej sytuacji to już nie taki wspaniały kolega , zwłaszcza do wspólnych fotografii.

Skomentuj Lolek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here