Pierwsza Dolina Wodorowa powstanie w Rzeszowie

11

Skuteczne wykorzystanie nowoczesnej technologii i powstanie „Doliny Wodorowej” zakłada podpisany dziś w G2A Arenie list intencyjny przez partnerów projektu. Porozumienie zawarto w obecności premiera Mateusza Morawieckiego oraz Michała Kurtyki, ministra klimatu i środowiska.

Wśród sygnatariuszy listu znaleźli się Ewa Leniart – Wojewoda Podkarpacki, Władysław Ortyl – Marszałek Województwa Podkarpackiego, Marek Bajdak – pf. Prezydenta Rzeszowa, prof. dr hab. inż. Piotra Koszelnik – rektor Politechniki Rzeszowskiej,  prof. dr hab. Sylwester Czopek – rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego, prof. Tomasza Gałka z Instytutu Energetyki – dyrektor Instytutu Badawczego, dr Marek Grabowy z Instytutu Energetyki – Instytut Badawczy, dyrektor oddziału Ceramiki CEREL w Boguchwale, Iwona Sierżęga – członek zarządu Polenergia S.A., Jacek Głowacki – prezes zarządu Polenergia Elektrociepłownia Nowa Sarzyna, Dawid Cycoń – prezes zarządu ML System S.A., Paweł Kolczyński – wiceprezes zarządu Agencji Rozwoju Przemysłu S.A., Rafał Kalisz – prezes zarządu Fibrain Sp. z o.o., Jan Sawicki – wiceprezesa zarządu oraz Marek Bujny – członek zarządu „Doliny Lotniczej”, Adam Smoleń – prezes zarządu Autosan Sp. z o.o. oraz Tomasz Matuszewski burmistrz Sanoka.

Przed nami dekada zmian, która ma szansę poważnie wzmocnić nasze państwo. Podstawowym elementem tych zmian jest właśnie wprowadzenie technologii wodorowej. Jesteśmy piątym na świecie producentem wodoru w świecie i trzecim w Europie więc to duże zobowiązanie. Chcemy stworzyć pięć dolin wodorowych, jako główne ogniwa gospodarki wodorowej, a jedno z nich powstanie właśnie tutaj w Rzeszowie. Liczę, że będzie to swego rodzaju klaster przed duże K, który będzie wykorzystywał potencjał naukowy i gospodarczy tego regionu – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Już od miesięcy pracujemy przygotowujemy strategię wodorową. W naszych przygotowaniach słowo klucz to współpraca. Potrzebujemy kolejnego kroku, aby połączyć wszystkie kompetencje w jedną całość i to możemy zrobić właśnie tutaj w Rzeszowie i na Podkarpaciu – dodał minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

 Sygnatariusze listu intencyjnego deklarują  współpracę na rzecz stworzenia otoczenia biznesowego i technologicznego w celu zbudowania Doliny Wodorowej. Chcą w tym celu wykorzystać potencjału naukowo-badawczego województwa Podkarpackiego.

Cieszę się, że pan premier zdecydował iż Dolina Wodorowa powstanie właśnie w Rzeszowie. Chcemy wykorzystać to co dla Rzeszowa szczególnie ważne czyli doświadczenia Doliny Lotniczej. Wiemy, że wodór ma szerokie zastosowania. W przyszłości może być również wykorzystany jako paliwo do samolotów. Zrobimy wszystko aby w tym zakresie być liderem nie tylko w naszym kraju. Co Dolina Wodorowa oznacza dla zwykłego mieszkańca? To przede wszystkim tańsza komunikacja, źródła energii i lepiej płatne miejsca pracy – przekazała wojewoda Ewa Leniart.

Wodór to najlepsza wizytówka transformacji energetycznej XXI wieku. Dzisiejsze wejście na drogę wodorową to wyróżnienie ale i wyzwanie. Mogę zapewnić, że determinacji nam nie zabraknie. Podkarpacie to miejsce gdzie spotykamy tradycję z nowoczesnością. To tutaj 200 lat temu urodził się człowiek, który też dał światu nowe paliwo, wyznaczył Podkarpaciu innowacyjne DNA. Jego imieniem czyli Ignacego Łukasiewicza nazwaliśmy centrum nauki, które powstaje  Jasionce. Promujemy w ten sposób naukę, co przełoży się na rozwój naszej kadry naukowej w przyszłości – dodał marszałek Władysław Ortyl – mówił marszałek Władysław Ortyl.

List intencyjny podpisany dziś w Jasionce precyzuje, że współpraca będzie polegać na prowadzeniu prac naukowo-badawczych, inwestycyjnych i wdrożeniowych, ukierunkowanych na zastosowanie wodoru jako paliwa dla zeroemisyjnego transportu. Ponadto podjęte będą działania zmierzające do stworzenia na terenie województwa podkarpackiego, z wykorzystaniem min. instrumentów i potencjału Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro – Park Mielec” i Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Euro – Park Wisłosan”, zarządzanych przez ARP, optymalnych warunków do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie budowy gospodarki wodorowej. Konieczna będzie także analiza oraz planowanie działań, inicjatyw i przedsięwzięć, związanych z gospodarką wodorową oraz optymalizacją energetyczną z wykorzystaniem wodoru. Strony deklarują także organizowanie i uczestnictwo w dialogu pomiędzy interesariuszami (ekspertami, przedstawicielami instytucji publicznych, przedsiębiorstwami energetycznymi, operatorami i dystrybutorami, a także środowiskiem naukowym), zainteresowanymi działaniami w obszarze gospodarki wodorowej, jak również integrację branży, współpracę w obszarze medialnym, wymianę informacji i doświadczeń.

11 KOMENTARZE

  1. Mieszkania plus wybudowali , milion samochodów elektrycznych zmontowali to teraz za wodór się wzięli , Leniart będzie główną zaworową przy rurze z wodorem …

  2. Wodorowa paranoja sięgnęła szczytu.
    Nie ma żadnego sensu ale robimy Dolinę. Bo Niemcy tak chcą? Qu… jak łatwo jest topić moje podatki na miliardowe bzdety.
    Praktycznie w całości Polska produkuje wodór z gazu ziemnego (wyrzucając w atmosferę gigantyczne ilości CO2 jako odpad).
    Qu… o niebo taniej byłoby jeździć na tym gazie albo nim palić. Ale nie – najpierw trzeba z niego zrobić cholernie drogi wodór żeby go potem użyć, marnując 50% energi gazu z którego się go zrobiło. Bo co? Bo Niemcy tak chcą?
    Oni mają zupełnie inny powód. Wpieprzyli się w nieobliczalne wiatraki i muszą jakoś ten swój problem rozwiązać.
    Ale my?

    PS. Całą polską produkcję wodoru zużywa przemysł i to tylko tam gdzie wodoru nie da się zastąpić czymś innym. Sami sobie robią wodór z gazu ziemnego i na miejscu go zużywają.

  3. Gdybyście pokończyli szkoły to może moglibyście dyskutować na ten temat. A tak to gadacie tyle co moja sąsiadka z naprzeciwka która wie wszystko najlepiej bo ciągle siedzi w oknie…

    • To oświeć nas Anonimie. Co wiesz na ten temat? Ja skończyłem szkołę kiedy jeszcze uczyli skąd się bierze wodór na planecie Ziemia – znaczy – że nie istnieje w stanie wolnym. Nie da się go wydobywać. Wbijali do głowy procesy produkcji wodoru, bilansy energetyczne… Ale może niezbyt uważałem na lekcjach? Więc zapraszam mistrzu.

  4. Nie. Potwierdzam mistrzu że chodziłem do dobrej szkoły w czasach kiedy jeszcze uczono.
    Myślałem że nauczono mnie wszystkiego o technologiach produkcji wodoru. Powtarzam: produkcji – bo wodoru na planecie Ziemia nie ma w stanie wolnym tak jak gazu czy węgla. Ale ty to na pewno mistrzu wiesz.
    Po twoim wpisie pomyślałem jednak, że może mi się na którejś z lekcji zdrzemnęło i przeoczyłem jedyne miejsce na Ziemi, rozumie że w Polsce, gdzie wydobywa się wodór i to taniej niż barszcz.
    Dlatego proszę mistrzu, nie flirtuj dłużej tylko powiedz gdzie zacz jest takie miejsce?
    Wytłumacz nam też prostaczkom – jaki sens ma dla Polski „ekonomia wodorowa” skoro wodoru na naszej planecie nie ma?
    Bo to jaki sens ona ma dla Niemiaszków to wszyscy widzimy.
    Zapraszam mistrzu i czekam.

  5. PS. Nie miałem jedynek chłopcze. W czasach gdy jeszcze czegoś uczono, najgorsza było dwója.
    Tak – parę dwójek załapałem. Ale nie z wodoru.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here