Fuszerka na stadionie naprawiona. Wykonawca zrobił bieżnie od nowa! xvideo

13

Niespełna rok temu informowaliśmy o spotkaniu roboczym samorządowców ze sportowcami Stali Nowa Dęba i użytkownikami stadionowej bieżni. Bieżni, której wykonanie okazało się totalną fuszerką. Przeprowadzone z wykonawcą robót spotkania doprowadziły do tego, że wrócił on na plac budowy i na własny koszt dokonał naprawy  bieżni. 

Zacznijmy od początku

Za realizację inwestycji z ramienia Urzędu Miasta i Gminy Nowa Dęba odpowiadał wiceburmistrz Leszek Mirowski, oraz podległy mu referat inwestycji nad którym wiceburmistrz sprawował bezpośredni nadzór. W trakcie budowy bieżni do naszej redakcji docierały krytyczne głosy mieszkańców co do sposobu realizacji tego zadania. W sierpniu 2016 roku, na naszym portalu opublikowaliśmy tekst zatytułowany „Czy prace na stadionie przebiegają jak należy?„ w którym pytaliśmy o poprawność realizowanej inwestycji- Inwestycja jest realizowana w należyty sposób, współpraca z wykonawcą i inspektorami nadzoru jest prowadzona na bieżąco,  pojawiające się problemy i trudności mają charakter “normalny” przy tego typu inwestycjach,  bardzo specjalistyczny charakter obiektu wymaga wzmożonej ostrożności i uwagi. – zapewniał wówczas burmistrz Leszek Mirowski.

Podwykonawca: „Inwestycja jest źle zrobiona”.

We wrześniu 2020 roku na zaproszenie przewodniczącego Damiana Diektiarenko, na nowodębskim stadionie odbyło się spotkanie robocze radnych, podczas którego zapoznano się ze stanem inwestycji. Na własne oczy można było zobaczyć połataną bieżnie, odpadające płaty nawierzchni, oraz wybulwienia traktu. Obecni na stadionie użytkownicy obiektu, wskazali szereg innych wad, w tym nieszczelny rów z wodą czy zraszacze które podlewając murawę zatapiają tory do biegania. – Jestem bardzo zaniepokojony tym co zobaczyliśmy. Ta bieżnia kosztowała nas bardzo dużo pieniędzy. Dlaczego bieżnie robione w tym samym czasie w innych miastach, np. w Baranowie Sandomierskim są wykonane poprawnie, a nasza się rozpada i wygląda jakby miała 50 lat? – pytał na sesji przewodniczący rady. – Kto jest temu winien, kto popełnił błąd? – dodawał.

ZOBACZ CAŁY TEKST: „Fuszerka na stadionie. Bieżnia do całkowitej wymiany”

Od opisywanych przez nas wydarzeń minął niespełna rok. Przez ten czas doszło do wielu spotkań i rozmów z wykonawcą bieżni. Finalnie w ramach gwarancji usunął on wszelkie usterki a bieżnia jest już do dyspozycji sportowców i mieszkańców.


Zapraszamy do obejrzenia najnowszego materiału iTV Wisła poświęconemu tej sprawie:

13 KOMENTARZE

  1. Leszek Mirowski. I wszystko jasne. Gdyby w jakieś Sudołowej izbie pamięci powstała taka gablotka w której wystawiano by największych komediantów w tym mieście to Lechu miałby tam zaszczytne miejsce, tuż między Grzesiem P., a Krystiankiem Rzemykiem.

  2. Nie tylko wiceburmistrz jest winny.
    Co to za inspektorzy nadzoru, którzy odbierają bubla.
    Referat za co odpowiada? Po to są tam zatrudnieni ludzie z odpowiednim wykształceniem i wiedzą aby temu zapobiegać.
    No chyba że jest inaczej…
    Czy inspektorem nadzoru była firma z zewnątrz czy ktoś z referatu z odpowiednimi uprawnieniami?
    Jeśli osoba z UM to nie nadaje sie na to stanowisko.. jeśli z zewnątrz należy też pociągnąć do odpowiedzialności..

  3. Wypowiedź Serafina jako wiceprzewodniczącego rady w tym reportażu jest tragiczna chłopie przygotuj się zanim coś powiesz

    • Rzecz w tym, że gdyby Mirowski z Ordonem należycie wykonywali swoją prace to bardzo wysoce prawdopodobne, że nie było by tego bubla.

    • Oczywiście nie neguję braku nadzoru ze strony burmistrzów. Jednak większość tych,którzy teraz to wytykają widziała te „prace”(fuszerkę) robione np. w deszczu, itp. A szczególnie p. emerytowany trener l.a. czy prezes klubu, którzy byli tam niemalże codziennie. I co nikomu z urzędników nie mówili o tym? No, ale wtedy patrzyło się na coś innego…

  4. Serafin jest the best hehehhe
    Yyyy, Yyyyy, Yyyyy- Powiedział coś, po to tylko, żeby coś powiedzieć i tak bez przygotowania się , yyyy, yyyy, yyyyy….

    • Czepiliście się Serafina, co z tego że duka po swojemu. Taki też jest potrzebny w UM chociaż i po to, że każdy inny mówca na jego tle wypadnie o niebo lepiej.
      Fakt- remont bieżni był potrzebny.

    • No a gdzie jest głos Stanisława vel LGBT? Powiedzialby chociaż czy kolor bieżni mu się podoba.

  5. Radni krytykujący Burmistrza i jego ludzi powinni go po rękach całować bo gdyby nie jego wpadki i lenistwo to nie mielibyście szans na zasiadanie w radzie ,wystarczy was posłuchać

  6. Co wy gadacie, łata na łacie… Zabić się można o to… Za taką kasę to powinna być jakaś gwarancja i od nowa położona…

    • II wiceprzewodniczący Serafin „ocenił”, że robota jest dobrze wykonana. To jak to jest, skłamał?

Skomentuj run & fun Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here