Tajemnicza śmierć mężczyzny. Czy został zabity nożem?

2

To miały być zwykłe imieniny. „Noc Kupały”, „imieniny Jana”, wspólny grill i wódka. Rozpoczęło się od życzeń i świetnej zabawy, a zakończyło zabójstwem, rodzinną tragedią i perspektywą spędzenia reszty życia w więzieniu.

W mieście aż huczy od plotek. Nie wiadomo co dokładnie wydarzyło się feralnej nocy podczas imienin zorganizowanych na ogródkach działkowych. Jedyne co wiadomo na pewno to to, że nie żyje człowiek. Dokładne okoliczności sprawy bada policja i prokuratura. Służby nie udzielają żadnych komunikatów, wobec czego wszystkie przedstawione przez nas informacje są nieoficjalne.

Według naszych ustaleń do tragedii doszło podczas imprezy imieninowej uchodzącego za bezdomnego „Pana Jana”, który od wielu lat pomieszkiwał na ogródkach działkowych ulokowanych pomiędzy ulicą Leśną, a rzeczką Bystrzyk. Jedna z wersji „krążących” wśród mieszkańców głosi, że po zakończonej imprezie imieninowej w altanie działkowej na noc zostało dwóch mężczyzn. Prawdopodobnie doszło między nimi do kłótni. Wówczas jeden  z nich w celu „udowodnienia swoich racji”, miał sięgnąć po ostre narzędzie i zadać nim kilkadziesiąt ran kłutych. Mówi się nawet o tym, że napastnik mógł znęcać się nad swoją ofiarą. Nie wiemy czy tak było, ale już liczba ran na ciele ofiary wskazuje na fakt, że sprawca – znajdujący się prawdopodobnie – w pijackim amoku, nie miał żadnych skrupułów.
Jak udało nam się nieformalnie ustalić, osoba podejrzana jest w rękach policji. Podobnie jak narzędzie zbrodni.
Czekamy na oficjalny komunikat służb.

2 KOMENTARZE

Skomentuj kolega Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here