Policjanci ruchu drogowego zatrzymali prawo jazdy 39-latce, która w Alfredówce jechała z prędkością 102 km/h. Kierująca mercedesem przekroczyła dopuszczalną prędkość o 52 km/h. Jak twierdziła spieszyła się do pracy.
Przedwczoraj po godz. 9, policjanci ruchu drogowego zatrzymali w Alfredówce w gminie Nowa Dęba, kierującą mercedesem, która jechała zdecydowanie za szybko.
39-latka miała na liczniku 102 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje „pięćdziesiątka”. Tym samym kobieta przekroczyła dopuszczalną prędkość o 52 km/h. Mieszkanka powiatu tarnobrzeskiego straciła prawo jazdy, otrzymała mandat w wysokości 1500 złotych i punkty karne.
Policjantom tłumaczyła, że spieszy się do pracy.
To już do pracy śpieszyć się nie można ??? Tam w tej Alfredówce to jakiś mądry chyba z rządu postawił ograniczenie do 50 , żeby można było łupić kierowców . W TarnowskiejWoli gdzie jest wieksza zabudowa i z dwóch stron jest ograniczenie do 70 a tam w polach do 50 .
to prawda chowają się jak szczury za żółtymi barierkami 100m od końca strefy zabudowanej i udają wielkich policjantów, dlaczego nie staną tam gdzie jest większy ruch np koło skrzyżowania, czy to ich jakaś chora ambicja. nie mówię że źle robią po to są przepisy żeby się do nich stosować i za złamanie jest kara ale po co robić to w taki beznadziejny sposób. później się dziwią że ludzie ich nie lubią. wyszukują sobie takie „łatwe” miejsca i się dobrze bawią ale nie wiedzą jak zabranie prawka utrudnia życie. Napiszę jeszcze raz jestem za zabieraniem prawka ale nie w takim miejscu jak koniec wsi gdzie po jednej stronie bagna po drugiej pole.