Jak podkreśla kpt. Joseph D’elia: Dysponujecie wspaniałym poligonem i świetnymi warunkami do szkolenia. Chciałbym również podkreślić doskonałą współpracę i pomoc polskich żołnierzy. Jednemu z nich, ppor. Aleksandrowi Błońskiemu z 2. Pułku Rozpoznawczego, który stale z nami współpracuje i nam pomaga, nadaliśmy nawet tytuł ,,honorowy żołnierz naszej baterii’’.
Tego dnia, oprócz haubic M777, strzelały także moździerze. Moździerze kalibru 60mm, 80 mm i największe -120 mm występują na wyposażeniu amerykańskiej baterii moździerzy, która prowadziła strzelania na nowodębskim poligonie. Moździerze 120mm są w baterii dwa, przedstawiciele pozostałych kalibrów występują po jednym. Podczas zajęć zaplanowanych na ten dzień, ogień prowadzony był ze wszystkich kalibrów.
Krótkie zwięzłe komendy, doskonałe zgranie obsług, brak zbędnych ruchów wskazywały na to, że strzelający doskonale znają się na swoim fachu – znalazło to potwierdzenie w otrzymanych wysokich ocenach za strzelanie.