Zacząłem czytać te wspomnienia. Jakże podobne mamy czasy dzisiaj, ci co lizali du_pę , klaskali prezesom i sekretarzom już poumierali ale o dziwo ich dziatki robią jota w jotę to samo. Smutne to, że byle jakim sklepikarzom :|przepraszam sklepikarzy za przenośnię;) intelektualnym miernotom,czapkuje pół Nowej Dęby.
Ten fragment dotyczący przedszkola jest bardzo ciekawy. chodziłam do tego przedszkola i mam bardzo miłe wspomnienia. Za moich czasów -połowa lat 60-nauczycielkami były Pani Zuzanna Hinzmann- później dyrektor przedszkola, Pani Maria Cecerska, Pani Danusia- nie pamiętam nazwiska, Pani Maria Łazowska-kierowniczka, ciepła, serdeczna wobec przedszkolaków, osoba z powołania i z talentem pedagogicznym. W pamięci pozostaje różnorodność ciekawych zajęć,zabaw, występów…i oczywiście kameralna atmosfera samego miejsca.
[code][/jestem NDębie ponad 50 lat i o dyrektorze Krupie mówiono tylko dobrze to On rozbudował to osiedle a potem miasto dbał opracowników ZM zapewniając mieszkania istronę socjalną pisze pan o ludziach którzy nie żyją a tak się nie robi bo oni nie mogą się bronić pan Zimoląg tak jak przypisywał sobie różne pozytywne rzeczy był nauczycielem matematyki i prezesem ZNP w Tgb brednie pan opisuje tak nie było dlaczego tak pan zmieniał miejsca pracy
Ale jaja ten kronikasz wypisuje brednie, na ul. lesnej BYL I JEST TYLKO ZLOBEK , nigdy nie bylo przedszkola # 1 i # 2 , a swoja droga tak wybitny towarzysz co to sie nie bal nikogo nie wyladowal u boku 1 Sekretarza w Warszawie !, li tylko sie trzymal stolka przewodniczacego oczywiscie z nadania
[b]A dlaczego Kuźmicz, ten obrońca Polski Ludowej nie opisze jak wyglądała walka o władzę, jak to sobie nawzajem z towarzyszami podawali prawe ręce, a w lewych za plecami trzymali noże…. Tutaj rozpisuje się populistycznie o załatwianych przez niego rzeczach które i tak, wcześniej czy później, powstać w mieście musiały. I ile to musiał się o nie nawalczyć…..W końcu brał wypłatę ze skarbu państwa aby właśnie te rzeczy, jak cmentarz, stacja benzynowa, hotel, czy tym podobne zaistniały w tym tworze administracyjnym jakim była Nowa Dęba. Dodawanie do tego jakiejś filozofii czy gloryfikacji własnych czynów zakrawa co najmniej na samochwalstwo….Nas starych nie trzeba nawracać. My pamiętamy jak było naprawdę….[/b]
To nie jest dyskusja, a twoje bezzasadne i złośliwe wypociny. Dlaczego czepiasz się człowieka, który coś zrobłł, a bronisz tych, co przeszkadzali ? Widocznie sam nie masz dzieci to trudno ci zrozumieć. Tu przecież chodziło o pomoc rodzinom 75 dzieci i ta pomoc była skuteczna. W końcu pytam: było w Dębie to przedszkole w "Pawlusówce" czy go nie było? Zapytaj pielęgniarek, które tam pracowały to ci powiedzą. Nie pisz człowieku głupot i nie kompromituj internautów z Nowej Dęby takim rozumem!
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Zacząłem czytać te wspomnienia. Jakże podobne mamy czasy dzisiaj, ci co lizali du_pę , klaskali prezesom i sekretarzom już poumierali ale o dziwo ich dziatki robią jota w jotę to samo. Smutne to, że byle jakim sklepikarzom :|przepraszam sklepikarzy za przenośnię;) intelektualnym miernotom,czapkuje pół Nowej Dęby.
Ten fragment dotyczący przedszkola jest bardzo ciekawy. chodziłam do tego przedszkola i mam bardzo miłe wspomnienia. Za moich czasów -połowa lat 60-nauczycielkami były Pani Zuzanna Hinzmann- później dyrektor przedszkola, Pani Maria Cecerska, Pani Danusia- nie pamiętam nazwiska, Pani Maria Łazowska-kierowniczka, ciepła, serdeczna wobec przedszkolaków, osoba z powołania i z talentem pedagogicznym. W pamięci pozostaje różnorodność ciekawych zajęć,zabaw, występów…i oczywiście kameralna atmosfera samego miejsca.
[code][/jestem NDębie ponad 50 lat i o dyrektorze Krupie mówiono tylko dobrze to On rozbudował to osiedle a potem miasto dbał opracowników ZM zapewniając mieszkania istronę socjalną pisze pan o ludziach którzy nie żyją a tak się nie robi bo oni nie mogą się bronić pan Zimoląg tak jak przypisywał sobie różne pozytywne rzeczy był nauczycielem matematyki i prezesem ZNP w Tgb brednie pan opisuje tak nie było dlaczego tak pan zmieniał miejsca pracy
Ciiii… .Historia tworzy się na nowo.Ale jaja.:D
Ale jaja ten kronikasz wypisuje brednie, na ul. lesnej BYL I JEST TYLKO ZLOBEK , nigdy nie bylo przedszkola # 1 i # 2 , a swoja droga tak wybitny towarzysz co to sie nie bal nikogo nie wyladowal u boku 1 Sekretarza w Warszawie !, li tylko sie trzymal stolka przewodniczacego oczywiscie z nadania
[b]A dlaczego Kuźmicz, ten obrońca Polski Ludowej nie opisze jak wyglądała walka o władzę, jak to sobie nawzajem z towarzyszami podawali prawe ręce, a w lewych za plecami trzymali noże…. Tutaj rozpisuje się populistycznie o załatwianych przez niego rzeczach które i tak, wcześniej czy później, powstać w mieście musiały. I ile to musiał się o nie nawalczyć…..W końcu brał wypłatę ze skarbu państwa aby właśnie te rzeczy, jak cmentarz, stacja benzynowa, hotel, czy tym podobne zaistniały w tym tworze administracyjnym jakim była Nowa Dęba. Dodawanie do tego jakiejś filozofii czy gloryfikacji własnych czynów zakrawa co najmniej na samochwalstwo….Nas starych nie trzeba nawracać. My pamiętamy jak było naprawdę….[/b]
To nie jest dyskusja, a twoje bezzasadne i złośliwe wypociny. Dlaczego czepiasz się człowieka, który coś zrobłł, a bronisz tych, co przeszkadzali ? Widocznie sam nie masz dzieci to trudno ci zrozumieć. Tu przecież chodziło o pomoc rodzinom 75 dzieci i ta pomoc była skuteczna. W końcu pytam: było w Dębie to przedszkole w "Pawlusówce" czy go nie było? Zapytaj pielęgniarek, które tam pracowały to ci powiedzą. Nie pisz człowieku głupot i nie kompromituj internautów z Nowej Dęby takim rozumem!