Profesor Przystawa wykładał w ND

23

Towarzystwo Kultury Powszechnej RATUSZ i Samorządowy Ośrodek Kultury zorganizowali kolejną odsłonę Uniwersytetu Latającego. Tym razem mieszkańcy spotkali się z profesorem Jerzym Przystawą, działającym na rzecz wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych.

Pod nazwą Uniwersytet Latający kryje się cykl spotkań z ludźmi nauki i fachowcami z różnych dziedzin. Pierwsze spotkanie odbyło się w lutym 2009 roku w prywatnym mieszkaniu założyciela Towarzystwa RATUSZ śp. Jerzego Lubery. Kolejne w Samorządowym Ośrodku Kultury. Do tej pory organizatorzy skupiali się na tematyce urbanistycznej – w spotkaniach uczestniczyli pracownicy Biura Rozwoju Miasta Rzeszowa: Anna Raińczuk, Adam Pożarycki.

Tym razem tematyka spotkania była związana z takimi dziedzinami jak: politologia, prawo i administracja. Przedmiotem dyskusji była ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej i sposób wyboru naszych reprezentantów do ciał ustawodawczych. Tematem spotkania było \”Znaczenie ordynacji wyborczej do Sejmu i konieczność reformy systemu wyborczego\”
Gościem specjalnym był profesor Jerzy Przystawa– polski naukowiec, fizyk, specjalista kwantowej teorii ciała stałego, nauczyciel akademicki na Uniwersytecie Wrocławskim (były kierownik Zakładu Fizyki Fazy Skondensowanej i Teorii Wielu Ciał w Instytucie Fizyki Teoretycznej). Pan prof. Przystawa był działaczem opozycji demokratycznej lat 80. W 1990 został wybrany do Rady Miasta Wrocławia z listy Wrocławskiego Klubu Politycznego \”Wolni i Solidarni\”, w roku 1994 także uzyskał mandat – tym razem z listy Komitetu Wyborczego \”Przeciw Układom\”. W Polsce znany jest z działalności na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych (www.jow.pl).

\"Tekst
Na spotkaniu pojawili się również samorządowcy: Mirosław Pluta– burmistrz Baranowa Sandomierskiego, Bogdan Tomczyk– sekretarz gminy Baranów Sandomierski, Wacław Wróbel- starosta powiatu tarnobrzeskiego, Jerzy Sudoł– radny powiatu tarnobrzeskiego, Zygmunt Żołądź– zastępca burmistrza miasta i gminy Nowa Dęba, oraz Maria Mroczek i Tomasz Gazda– radni miasta i gminy Nowa Dęba. W sumie na spotkaniu zjawiło się ok. 50 osób.

Podczas prelekcji profesor Jerzy Przystawa podkreślał, że obecna ordynacja odbiera wielu Polakom bierne prawo wyborcze, a z posłów czyni „maszynki do głosowania” i bezmyślne narzędzia liderów partyjnych. – Obecnie nie da się kandydować w wyborach inaczej niż w dużej kompanii ludzi. To prowadzi do tego, że przed właściwą pierwszą turą wyborów jest jeszcze „pierwsza tura wyborów”, w której liderzy partii rozdają miejsca na listach wyborczych – mówił. –Nie może być tak, że posłów wybiera de facto kilka osób w naszym państwie. Ruch JOW domaga się aby posłowie byli zależni od swoich wyborców– dodawał. Przystawa podkreślał, że ordynacja wyborcza ma kluczowe znaczenie dla funkcjonowania naszego państwa: – Od niej zależy kto będzie ustanawiał prawo, kierował życiem gospodarczym i społecznym naszego kraju. Obecny system wyborczy- czego doświadczamy niemal każdego dnia- jest systemem patologicznym, korupcjogennym, pełnym nepotyzmu i kolesiostwa. Jeżeli chcemy Polski silnej i praworządnej musimy zmienić system wyborczy– tłumaczył Przystawa.

\"Tekst
Spotkanie w Nowej Dębie zawdzięczamy młodym ludziom, studentom i licealistom, zrzeszonym w dwu organizacjach: w Towarzystwie Kultury Powszechnej „Ratusz” i Bractwie Rycerskim Miasta Nowa Dęba. Po długiej dyskusji zostaliśmy zaproszeni do siedziby Bractwa, przy ul. Leśnej, gdzie do niemal białego rana, w towarzystwie licznie zgromadzonych Rycerzy i Dam, prowadziliśmy dyskusję nad tym, co i jak należy robić. Przy okazji zapoznaliśmy się z historią i działalnością  „Bractwa” i „Ratusza”.Unosił się nad nami duch założyciela, ś.p. inż. Jerzego Lubery, a wielkość tego ducha poświadczali osobiście jego spadkobiercy: p. Janina Luberowa, dyrektor nowodębskiego Liceum i synowie, Robert i Jacek, pomysłowi i utalentowani przywódcy lokalnej społeczności. Było to niesłychanie budujące i krzepiące. – napisał po spotkaniu na swoim blogu profesor Przystawa. (http://jerzyprzystawa.salon24.pl/158820,dwa-swiaty-czy-dwie-polski)

Animator na rzecz JOW podzielił się również swoimi wrażeniami z objazdu kraju. Odniósł się do kanalizacji tematu w wielkich ośrodkach – Mogłoby się wydawać, że mamy dzisiaj dwie Polski: jedną Polskę młodych ludzi z Nowej Dęby, samorządowców z Suchej Beskidzkiej, Kościerzyny, Słubic, Łochowa i setek wielkich i małych gmin, wsi, miasteczek i miast, która uważa, że trzeba system wyborczy zmienić, żeby był „poseł z każdego powiatu” – i drugą Polskę, Polskę wielkich uniwersytetów i central partyjnych, która zachowuje się tak, jakby miała zupełnie odmienne interesy, potrzeby i plany. Wierzmy, że te dwie Polski można jeszcze pogodzić.

Kolejne spotkania Uniwersytetu Latającego w przygotowaniu.

Marek Ostapko
Fot.: Janusz Radwański – Tygodnik KORSO

23 KOMENTARZE

  1. Jestem pelen podziwu i uznania dla tych wszystkich ktorzy przyczynili sie do spotkania z profesorem Jerzym Przystawa.To dobrze ze bierzecie sprawy w swoje rece ,tak wlasnie budowala sie demokracja w USA skad do Was pisze.Nie ogladajacie sie na to az ktos za Was zrobi cokolwiek aby Wam zylo sie lepiej .Jezeli chcecie lepiej zyc musicie sobie na swoim terenie tak zycie zorganizowac abyscie mieli wplyw na decyzje jakie w Waszych sprwach podejmuje lokalna wladza Jak Polska dluga i szeroka wladza liczy sie z tymi tylko ktorzy potrafia sie zorganizowac i upomniec o swoje potrzeby .Nalezy zatem organizowac sie i samemu brac udzial we wspolrzadzeniu na wlasnym terenie.To Wy mlodzi bedziecie i powinniscie zasiadac w Sejmie ,pelnic wysokie stanowiska panstwowe.Juz czas zeby zmienic ta wladze ktora od 89 roku zamienia sie miejscami miedzy soba zmieniajac nazwy partii.Niedajcie sie otumanic poraz kolejny,rozgladajcie sie wokolo siebie,nie glosujcie na kandydatow partyjnych,napewno macie wsrod siebie godniejszych zaufania.To tylko kwestia czasu kiedy nastapi zmiana ordynacjii do Sejmu na wiekszosciowa .Przygotowujcie sie do tego ,szukajcie na swoim terenie takich kandydatow ktorzy dadza Wam gwarancje ze beda po wyborach zalatwiac Wasze sprawy a nie swoje.Pozdrawiam z USA Za ca prezesa Stowarzyszenie Demopkracja USA S.M.Dembowski

  2. [quote]Nie ogladajacie sie na to az ktos za Was zrobi cokolwiek aby Wam zylo sie lepiej .Jezeli chcecie lepiej zyc musicie sobie na swoim terenie tak zycie zorganizowac abyscie mieli wplyw na decyzje jakie w Waszych sprwach podejmuje lokalna wladza Jak Polska dluga i szeroka wladza liczy sie z tymi tylko ktorzy potrafia sie zorganizowac i upomniec o swoje potrzeby .Nalezy zatem organizowac sie i samemu brac udzial we wspolrzadzeniu na wlasnym terenie[/quote]

    Sama prawda. Tylko jak to zrobić skoro od lokalnych kast zalezy to czy znajdziesz pracę czy nie. Jak zorganziować się przeciwko wielkiemu kapitałowi który trzęsie policją, prokuraturą, urzędnikami, ministrami itd. Kiedyś wbrew pozorm było łatwiej. Wróg był widzialny i łatwo było go nazwać (komuna). Dziś wróg jest rozproszony, niewidzialny i bardziej potężny dzięki technologii i dostępowi do informacji i wiedzy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here