Sukces GARDY na Mistrzostwach Małopolski Juniorów i Seniorów w Kick-boxingu

13

W zeszłą sobotę 21 lutego 2015 r. w podkrakowskim Libertowie odbyły się Mistrzostwa Małopolski Juniorów i Seniorów w Kick-boxingu. W formule light-contact na macie rywalizowało ponad 120 zawodników i zawodniczek z całej południowej Polski. W tym gronie nie zabrakło reprezentantów Nowej Dęby z klubu sportowego GARDA.

Dwoje seniorów: Magdalena Chmielowiec i Andrzej Ortylewski, kadetka starsza- Anna Jurek i junior Radosław Iskra toczyli swoje walki do późnego wieczora przywożąc dwa srebrne i jeden brązowy medal. Magdalena Chmielowiec po zwycięstwie w półfinałowej walce z zawodniczką ASW Fighter Mogilany uległa w finale wielokrotnej mistrzyni Polski Monice Kędzierskiej z CSE SPARTA Chrzanów zdobywając srebrny medal w kat.-65 kg.

Andrzej Ortylewski w kat. do 74 kg wygrał pojedynek z reprezentantem Krakowskiej Akademii Taekwon-do, następnie uległ w kolejnej walce późniejszemu zdobywcy złotego medalu. W najliczniej obstawionej kategorii w której rywalizował, Andrzej zaprezentował się bardzo dobrze tocząc wspaniałe boje.

Anna Jurek została nagrodzona srebrnym medalem w kat. pow. 65 kg w rywalizacji kadetek starszych w finale przegrywając z Gabrielą Pazgan z Evanu Nowy Sącz.

Niedosyt może czuć nasz reprezentant w kat. junior – 57 kg. Radosław Iskra w swojej walce o finał zbyt mocnym kopnięciem roundhouse na korpus spowodował kontuzję swojego przeciwnika.Lekarz nie dopuścił rywala do dalszej walki, a sędziowie zdyskwalifikowali Radka ponieważ formule light-contact nie można wyprowadzać ciosów full-contactowych.

Postawa zawodników pozwala myśleć o starcie w Mistrzostwach Polski Full-contact w Poznaniu 10-12 kwietnia 2015 r. Przygotowania trwają!

 

——————————————————————————————————–

studio helena reklama

13 KOMENTARZE

  1. I gdzie o tym piszą. Chu. Nie sport. Bic to na festynach się biją i nikt za to nie płaci. Sport bez perspektyw podobnie jak badminton sukcesy niby na skalę kraju a w gazecie na 1000 mieszkańców cos tam drobnym drukiem wspomnę. Więcej piszą o sukcesie typu przegrana Chmielowa 10:0 z ostatnim miejscem w ostatniej grupie rozgrywkowej piłki nożnej niż o medalu w badmintona czy gardy.

    • Człowieku, nie chodzi o pisanie na pierwszych stronach gazet o tym. Nie ma z tego pieniędzy,bo niby skąd? Ktoś coś robi dla przyjemności i promocji Nowej Dęby w kraju, ale oczywiście znajdzie sie ktoś komu sie to nie podoba, przykra jest ta zawiść i naprawdę jest mi żal ludzi którzy nie widza w tym promowaniu pozytywów.

    • Moja córcia chodzi do najmłodszej grupy i z dumy pękałam po ostatnim turnieju w grudniu.Nie tylko piłka nożna się liczy kibolu.

  2. Ktoś kto pisze o tym, ze to nie sport to zapraszam na trening zeby zobaczyl i zmienil zdanie, a jezeli chodzi o festyny to pewnie tylko u Ciebie na festynach tak jest. Nie pytam skad jestes…

  3. Ktoś robi to co lubi i robi to tylko i wyłącznie dla swojej satysfakcji i przyjemności, nie dla pieniędzy. Widać, że nie wszyscy to rozumieją i oczywiście trzeba przecież się czegoś czepić, bo jak się nudzi to tak właśnie jest. Niech się lepiej co niektóry wezmą do roboty, bo siedzieć przed komputerem i pisać durne komentarze to każdy NIEmądry potrafi, ale żeby się czymś zająć to nie.. tylko krytykować przecież można.
    Brawo dla Gardy!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here