W sobotni wieczór 11 lipca, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń z Nowej Dęby oddali cześć ofiarom Rzezi Wołyńskiej.
O godzinie 17:00 na miejscowym cmentarzu, gdzie znajduje się tablica pamiątkowa poświęcona Polakom pomordowanym na wschodzie, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń i grup nieformalnych (Towarzystwo „Ratusz”, Pogoń Nowa Dęba, Nowodębscy Patrioci, kibice Stali Nowa Dęba) zmówili modlitwę za ofiary banderowskiego ludobójstwa na Wołyniu, po czym złożyli kwiaty i zapalili znicze.
Następnie wszyscy udali się do kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Nowej Dębie, gdzie odbyła się Msza Święta w intencji ofiar. Kilka minut przed Mszą, przedstawiciel Towarzystwa „Ratusz” Marek Ostapko w krótkim referacie przypomniał zebranym tragiczne losy polskiej ludności – Naszych rodaków szlachtowano w sposób okrutny. Wszystkich. Od starców, przez kobiety po niemowlęta. Męczeńską śmiercią umierali często z ręki dobrego znajomego lub sąsiada. Lista tortur stosowanych przez banderowców liczy sobie ponad 300 pozycji. Pomysłowość w zabijaniu Polaków była przez oprawców nagradzana. Dziś nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary. Jeśli my zapomnimy o nich, Ty Boże na niebie zapomnij o nas – mówił Ostapko.
Dobrze, że niektórzy wbrew wielu innym pamiętają o tej bestialskiej zbrodni. Szkoda tylko, że nasi wybrańcy w osobach burmistrzów i radnych jakby na amnezję zapadli .A to przecież prawdziwi patrioci i żarliwi katolicy
Bali sie tych obecnych bo ledwo sie na stadionie pomiescili
Jak widać władze miasta i powiatu nie pamiętają o Wołyniu. No ale wybory były w listopadzie. Przed wyborami kwiaty były składane. Po wyborach już się o zamęczonych nie pamięta.
Za dwa tygodnie będzie rocznica – przeprowadzonej na terenie Dęby akcji „Burza” – za czasów PRL przemilczana ze względów politycznych, tak samo jak Rzeź Wołyńska. W widłach Wisły i Sanu jedna z większych, jeżeli nie największa akcja przeprowadzona w tum czasie przez AK. Zginęli miejscowi ludzie w walce z niemieckim okupantem o wyzwolenie tego kawałka Polski.
Dla młodzieży Nowej Dęby to Oni powinni być wzorem patriotyzmu – a kto o Nich wie? W rysie historycznym Nowej Dęby nie ma nawet wzmianki że taki czyn zbrojny miał miejsce. Widać dla włodarzy jest to wstydliwa karta – lepiej poświęcić całe zdanie ( nieprawdziwe ) Paulusowi. Może warto by było docenić tych zwykłych ludzi, ale swoich? Czy ktoś wyjaśni dlaczego co rok w Nowej Dębie obchodzona jest rocznica warszawskiej akcji „Burza” (Powstanie Warszawskie), a nie akcji „Burza” przeprowadzonej w Dębie? Dlaczego w ramach „Militariady” są rekonstruowane różne bitwy tylko nie ta w Dębie? Czyżby był tylko jeden patriota lokalny, który w intencji ludzi z „Burzy” co rok odprawia mszę?
Dlatego, że nie ma o tym żadnej wzmianki nawet w internecie. Ludzie nie wiedzą, ot co dlatego też ludzi należy uświadamiać bo w szkole tego się nie nauczą. System jest tak zjechany, że należy działać na własną rękę. Z Patriotycznym pozdrowieniem CWP!
A za to na forach poczytnych portali informacyjno-plotkarskich (wp, interia, onet) brylują ruskie trole i wszystko odwracają kota ogonem. Ja rozumiem, że była ta rzeź, ale pamiętajmy też, co ruskie zrobiły dla naszej ojczyzny i dalej robią!!! Na Ukrainie codziennie giną ludzie z rąk tych putinowskich terrorystów. Akurat miałem to szczęście poznać wspaniałych ludzi z Ukrainy, w Polsce i we Lwowie, tam nawet w osiedlowym sklepie dobrze poradzili jaką wódkę mam sobie kupić (rok 2004, a myślałem, że w mordę dostanę…) i wierzcie mi, to są tacy sami luzie jak my, chcą wolności, i trudno, aby odpowiadali za zmanipulowanych swoich dziadków, którzy w ten niechlubny sposób walczyli o swoją wolność.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Szacunek dla organizatorów
Dobrze, że niektórzy wbrew wielu innym pamiętają o tej bestialskiej zbrodni. Szkoda tylko, że nasi wybrańcy w osobach burmistrzów i radnych jakby na amnezję zapadli .A to przecież prawdziwi patrioci i żarliwi katolicy
Bali sie tych obecnych bo ledwo sie na stadionie pomiescili
Jak widać władze miasta i powiatu nie pamiętają o Wołyniu. No ale wybory były w listopadzie. Przed wyborami kwiaty były składane. Po wyborach już się o zamęczonych nie pamięta.
Kolejny artykuł ale te same komentarze coś jakby „kopiuj- wklej”
Marek, chce Ci się to jeszcze ciągnać? Dej se spokój chłopie.
Za dwa tygodnie będzie rocznica – przeprowadzonej na terenie Dęby akcji „Burza” – za czasów PRL przemilczana ze względów politycznych, tak samo jak Rzeź Wołyńska. W widłach Wisły i Sanu jedna z większych, jeżeli nie największa akcja przeprowadzona w tum czasie przez AK. Zginęli miejscowi ludzie w walce z niemieckim okupantem o wyzwolenie tego kawałka Polski.
Dla młodzieży Nowej Dęby to Oni powinni być wzorem patriotyzmu – a kto o Nich wie? W rysie historycznym Nowej Dęby nie ma nawet wzmianki że taki czyn zbrojny miał miejsce. Widać dla włodarzy jest to wstydliwa karta – lepiej poświęcić całe zdanie ( nieprawdziwe ) Paulusowi. Może warto by było docenić tych zwykłych ludzi, ale swoich? Czy ktoś wyjaśni dlaczego co rok w Nowej Dębie obchodzona jest rocznica warszawskiej akcji „Burza” (Powstanie Warszawskie), a nie akcji „Burza” przeprowadzonej w Dębie? Dlaczego w ramach „Militariady” są rekonstruowane różne bitwy tylko nie ta w Dębie? Czyżby był tylko jeden patriota lokalny, który w intencji ludzi z „Burzy” co rok odprawia mszę?
Dlatego, że nie ma o tym żadnej wzmianki nawet w internecie. Ludzie nie wiedzą, ot co dlatego też ludzi należy uświadamiać bo w szkole tego się nie nauczą. System jest tak zjechany, że należy działać na własną rękę. Z Patriotycznym pozdrowieniem CWP!
A za to na forach poczytnych portali informacyjno-plotkarskich (wp, interia, onet) brylują ruskie trole i wszystko odwracają kota ogonem. Ja rozumiem, że była ta rzeź, ale pamiętajmy też, co ruskie zrobiły dla naszej ojczyzny i dalej robią!!! Na Ukrainie codziennie giną ludzie z rąk tych putinowskich terrorystów. Akurat miałem to szczęście poznać wspaniałych ludzi z Ukrainy, w Polsce i we Lwowie, tam nawet w osiedlowym sklepie dobrze poradzili jaką wódkę mam sobie kupić (rok 2004, a myślałem, że w mordę dostanę…) i wierzcie mi, to są tacy sami luzie jak my, chcą wolności, i trudno, aby odpowiadali za zmanipulowanych swoich dziadków, którzy w ten niechlubny sposób walczyli o swoją wolność.