PĘDZIŁ PRZEZ ALFREDÓWKĘ 120 KM/H. BEZ PRAWA JAZDY I Z ZAKAZEM SĄDOWYM

5

Policjanci ruchu drogowego kontrolowali prędkość pojazdów przejeżdżających przez miejscowość Alfredówka w gminie Nowa Dęba. Zagrożenia wynikające ze zbyt szybkiej jazdy zostały zauważone przez mieszkańców, którzy za pomocą Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa zgłosili je mundurowym. 28-letni kierowca opla jechał z prędkością 120 km/h. Wyszło na jaw, że mężczyzna nie miał prawa jazdy i objęty został sądowym zakazem prowadzenia pojazdów w ruchu drogowym.

Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa służy społeczeństwu do przekazywania informacji Policji, na temat różnego rodzaju zagrożeń. Każde zgłoszenie naniesione na mapę, jest sprawdzane i weryfikowane przez Policję. Korzystając z KMZB, należy jednak pamiętać, że zgłoszenia tam umieszczane nie zastępują potrzeby pilnej interwencji Policji. W takich przypadkach należy je zgłosić pod numer alarmowy 112.

Do zdarzenia doszło w czwartek po godz. 16, w miejscowości Alfredówka w gminie Nowa Dęba. Policjanci ruchu drogowego, pojawili się w miejscu wskazanym na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa jako punkt, gdzie dochodzi do przekraczania przez kierujących dozwolonej prędkości. W trakcie weryfikacji zagrożenia, do kontroli drogowej zatrzymany został, 28-letni kierowca opla. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość o 70 km/h. W obszarze zabudowanym jechał 120 km/h.

Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych wyszło na jaw, że mężczyzna objęty został przez Sąd Rejonowy w Kraśniku, zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu drogowym. Okazało się też, że kierujący oplem, nigdy nie posiadał prawa jazdy.

Z uwagi na przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym oraz zlekceważenie sądowego postanowienia, sprawa 28-latka zostanie skierowana do ponownego rozpatrzenia przez sąd.

Zgodnie z treścią art. 244 kodeksu karnego – kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów podlega karze  pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

5 KOMENTARZE

  1. Widać że Kik to mieszkaniec tej części naszego grodu przy Konopnickiej – a takich miejsc jest więcej w naszym grodzie. Nie wiem jak często przejeżdża Kik tą arterią, ale ja to robię kilka razy dziennie – Policję widuję przynajmniej dwa razy dziennie, kierowcy najczęściej jadą koło pięćdziesiątki (a tyle tam wolno) , a jak ktoś zaczyna szarżować to inni kierowcy zaraz go przyblokują. Niestety są od tego wyjątki – to najczęściej motocykliści (ale to wtedy gdy jest cieplej).

    • Tak się składa Panie GG że np. wczoraj wieczorem koło nowo budowanych bloków przy ulicy Konopnickiej rozmawiałem z kolegą ok 15 min. , przez ten czas trzy auta grubo ponad setkę zasuwały, także nie pisz bzdur, a mieszkam na ul. Spółdzielczej i widzę co sie wyprawia.

    • Po 15, pracownicy zakładów jadący w stronę Tbg, ‘znaleźli’ skrót, żeby nie czekać na rondzie. Wtedy na Kwiatkowskiego, Konopnickiej, przedłużenie Kilińskiego do krajowej 9 i Kolejowej można spotkać przekraczające prędkość samochody. Nie trzeba radaru oczach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here