Spór gromady Tarnowska Wola z hrabią Tarnowskim o wodę w potoku Dęba

6


Spór gromady Tarnowska Wola z hrabią Tarnowskim o wodę w potoku Dęba


W 1908 roku Kierownictwo regulacji Górnej Trześniówki przy drodze z Dęby na Budę Stalowską na rzeczce zwanej Dęba wybudowało betonową śluzę służącą do nawadniania łąk będących wtedy własnością Zdzisława Tarnowskiego [1] . Śluza ta licząc od miejsca, w którym Dęba wpada do Dąbrówki, znajdowała i znajduje się nadal na kilometrze 6+067 [2] . W 1922 roku Hrabia sprzedał te łąki gromadzie Tarnowska Wola i od tego czasu śluza ta służyła do nawadniania pastwiska gromadzkiego oraz łąk prawobrzeżnych „ na Gęsi” [3] . Niestety nie zostały ustalone dozwolone okresy piętrzenia wody przez Tarnowską Wolę, co spowodowało konflikt na linii Gromada – Zarząd Dóbr w Dzikowie, gdyż mieszkańcy zamykali śluzę według własnego widzimisię. W ten sposób odcinali dopływ wody do stawów hodowlanych w rejonie „Berówki”, położonych przy rzeczce Dęba.

Fot.1. Betonowa śluza na km 6+067 wybudowana w 1908 roku
Fot.1
Źródło: Autor

29 kwietnia 1933 roku Zarząd Dóbr Hrabiego Tarnowskiego złożył wniosek do Starostwa w Tarnobrzegu o urzędowe określenie warunków i czasu użytkowania wody z potoku Dęba przez gromadę Tarnowska Wola, gdyż on sam takie warunki posiadał w udzielonej mu koncesji na budowę stawów hodowlanych [4] . W uzasadnieniu napisano [5] :

Ponieważ gospodarze gminy Tarnowska Wola odmawiają, względnie uchylają się od wyznaczenia zebrania porozumiewawczego, natomiast nadal śluzę zamykają, wstrzymują dopływ wody do stawów, narażają Zarząd Dóbr jak wyżej wspomniano na dotkliwe straty brakiem wody tak dla stawów, jak i dla łąk.

Sprawa miała powolny bieg. W ogłoszeniu z dnia 12 kwietnia 1935 roku Starosta Powiatowy Tarnobrzeski ustalił termin dochodzenia komisyjnego na dzień 11 maja 1935 roku [6] . Punktualnie o 9:00 rano przy śluzie na km 6+067 stawili się członkowie Komisji w osobach [7] : Jan Oracz przewodniczący, Jan Augustynowicz znawca techniczny, Jan Bochniak pełnomocnik Tarnowskiego, Kazimierz Gałuszka dyrektor lasów, Michał Gottwald przedstawiciel spółki dla regulacji Górnej Trześniówki, Antoni Kłosowski sołtys Tarnowskiej Woli, Jakub Wilk i Michał Wilk przedstawiciele gromady Tarnowska Wola, Jan Gola sołtys gromady Dęba, Władysław Kozdęba przedstawiciel gromady Dęba, Adam Kieler z Alfredówki oraz Zygmunt Łapatowski wójt gminy Chmielów. Komisja dokonała oględzin śluzy oraz obchodu po pastwiskach. Przedstawiciele Tarnowskiej Woli złożyli prośbę o zezwolenie zamykania śluzy raz w miesiącu, bez przerwy na 14 dni, w kwietniu, maju, czerwcu i lipcu [8]. Przedstawiciele Dęby przeciw zamykaniu śluzy nie zgłaszali żadnych zarzutów, natomiast zażądali odszkodowania w razie zalania gruntów ornych należących do ich wsi [9]. Adam Kieler z Alfredówki prosił, aby nie zamykano całkowicie, gdyż woda w małej ilości jest potrzebna do codziennego użytkowania. Wójt z Chmielowa oświadczył, że potrzeby Tarnowskiej Woli są zasadne, lecz czas 14 dni w miesiącu zbyt długi [10]. Inżynier Bochniak przypomniał, że gromada pobierała niejednokrotnie całą wodę z tego potoku i przetrzymywała ją dłuższy czas nawet ponad konieczną potrzebę. Powodowało to brak wody przy śluzie na km 2+500 służącej do zasilania stawów hodowlanych. Na warunki zaproponowane nie może się zgodzić. Wskazał także, że ocena techniczna mówi, że potrzeba 12 godzin do napełnienia rowów przy pastwiskach wodą, jednak ze względu na duże zamulenie koryta czas ten można wydłużyć do 48 godzin i to dwa razy w miesiącu. Piętrzenie wody przez 14 dni jest niedopuszczalne ze względu na gospodarstwo rybackie, część Alfredówki korzystającą z rzeczki Dęba przy pojeniu bydła, praniu bielizny, z przyczyn ogniowych oraz ryzyka wylewania się wody poza koryto [11]. Swoje zdanie wyrażali po kolei również pozostali członkowie Komisji, którzy odrzucali żądania Tarnowskiej Woli.

Fot.2. Śluza na km 2+500 służąca do zasilania stawów z rzeczki Dęba
sluza1
Źródło: Autor

27 maja 1935 roku Starosta Powiatowy Tarnobrzeski wydał orzeczenie w przeprowadzonej rozprawie wodnej i orzekł [12]:

Biorąc pod uwagę interesy Pana Zdzisława Tarnowskiego oraz gromady Tarnowska Wola tudzież uwzględniając potrzeby powszechnego użytkowania wody przez mieszkańców niżej śluzy położonego przysiółka Ciosy Alfredówka pozwalam gromadzie Tarnowska Wola piętrzyć wodę śluzą na potoku Dęba w km 6+067 tylko w ciągu 48 godzin dwukrotnie w miesiącach: kwietniu, maju, czerwcu, lipcu i sierpniu, a to w dniach 1 i 2 oraz 15 i 16 każdego z wymienionych miesięcy(…)

Co więcej klucz do wyciągów śrubowych miał mieć tylko zaprzysiężony strażnik rzeczny. Gdyby okazało się, że śluza tak szczelnie odetnie wodę, że mieszkańcy Ciosów nie mogliby z niej korzystać wtedy strażnik zobowiązany był podnieść jedno stawidło o 1 cm na 12 godzin. W przypadku pożaru lub wielkiej wody zamykanie śluzy było zabronione [13].

Żądanie gromady Dęba o odszkodowanie w razie zalania zostało odrzucone, gdyż w roku wybudowania śluzy były to łąki, a dopiero w 1925 roku zostały przekształcone w grunta orne. Dodatkowo do tej pory gromada nie podnosiła żadnych roszczeń z tego tytułu [14].

Od tego orzeczenia przysługiwało prawo wniesienia odwołania do Lwowskiego Urzędu Wojewódzkiego. Z tego prawa skorzystała gromada Tarnowska Wola, gdyż czuła się pokrzywdzona przyznaniem 2 dni po 48 godzin w miesiącu wnosząc o zasądzenie miesięcznie 8 dni z rzędu. Mimo to 14 września 1935 roku Wojewoda Lwowski utrzymał w mocy zaskarżone orzeczenie, uzasadniając, że 2 dni po 48 godzin w zupełności pokryją potrzeby gromady, 8 dni z rzędu będzie szkodliwe dla gospodarstw, gdyż spowoduje gnicie traw na skarpach i osłabienie brzegów, a także ze względu na interesy innych użytkowników potoku [15].

Przypisy:

[1] Archiwum Państwowe w Przemyślu zwane dalej APP, Starostwo Powiatowe Tarnobrzeskie zwane dalej SPT, sygn. 1048, s. 35.

[2] Tamże

[3] Tamże

[4] APP, SPT, sygn. 1048, s.1.

[5] Tamże

[6] Tamże, s.13.

[7] Tamże, s. 18-19.

[8] Tamże, s. 21.

[9] Tamże

[10] Tamże, s.22

[11] Tamże, s. 23

[12] Tamże, s.35.

[13] Tamże. s.36.

[14] Tamże

[15] Tamże, s. 47-48.

Autor: KK

 

———————————————————————————————-

6 KOMENTARZE

  1. Było tu kilka wpisów nie dotyczących tematu. Wątków politycznych jest wiele na portalu i tam jest miejsce by te sprawy omawiać. Ten temat dotyczy historii i dlatego proszę się go trzymać. Dziękuję :)

    • he,he :)) Pan hrabia .jest/był właścicielem rzeczki..
      i tak miał farta,że łep jego nie turlał się trotuarem – na wzór gilotynowanych eleganckich francuskich arystokratów.
      MOTŁOCH.

  2. Tarnowscy zalozyli Tarnowska Wole dali im ziemie kolejne ziemie im sprzedali a ci pozniej zakrecali im kurek z woda do stawow. ot niewdziecznicy

    • @polais
      kiedy Tarnowscy kupili te areały którymi starają się obłaskawić lud? Zamoyski- miasto zbudował . A tutaj macie szlachcica i $$ – jep -http://www.youtube.com/watch?v=YR5ApYxkU-U

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here