13-04-2012
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w dniu 11 kwietnia br. na Pływalni SOSiR w Nowej Dębie. Blisko 40 członków i ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wzięło udział w sztafecie pływackiej.
–Sztafeta ta ma upamiętnić obchody 50-lecia powstania WOPR w Polsce, popłyniemy 50 razy dystans 50 metrów– mówił Tomasz Licak, kierownik nowodębskiej drużyny WOPR. W sztafecie brali udział członkowie nowodębskiego WOPR-u , Dyrektor SOSiR Adam Szurgociński oraz działacze i założyciele Drużyny Ratowniczej.
Ratownictwo w Nowej Dębie ma bardzo długą tradycję, od początków powstania miasta funkcjonował basen letni, na którym pracowali ratownicy. Pionierem nowodębskiego WOPR-u był śp. Andrzej Gerwatowski, który zaszczepił w wielu osobach chęć niesienia pomocy, to z pod jego ręki wyszło wielu dzisiejszych ratowników. Ja sam jestem jego wychowankiem oraz Andrzeja Kaczmarka, który do dnia dzisiejszego szkoli przyszłych adeptów WOPR. Ratownictwo w Nowej Dębie to nie tylko basen letni to również Zalew oraz Piaski, ratownictwo to przede wszystkim ludzie, ludzie, którzy swoją praktyką i wiedzą pomagają innym. Ratownictwo to wyzwanie, przygoda, pasja, to styl życia, ale również ciężka praca i wielka odpowiedzialność.
WOPR Nowa Dęba jest stowarzyszeniem, które gromadzi sporą liczbę mieszkańców naszego miasta, do dzisiaj w naszych domach leżą niebieskie książeczki z niebieskim krzyżem i złotą kotwicą i czekają na odświeżenie. Właśnie takie imprezy jak ta mają na celu integrować oraz reaktywować swoich członków.
WOPR ND
Brawo Łukasz !
Dobra robota !
Ale jaja! Teraz zauważyłem na zdjęciu, że w sztafecie brał udział Łukasz Wargacki (drugi od lewej). Brawo Łukasz!!!!!
To nie jaja, to fakt. Łukasz płynął i całkiem dobrze sobie radził.
Brawo łukasz!
a gdzie jest drucik?
ale tak jak złotówa nikt ni poplyna pewniemyslal ze tam jest krok
Drucik nie ma czasu.Wkleja fotki na fejsika.
ja tam na zdjęciu widzę go… Pewnie nawet nie wiecie jak wygląda :D
Drucik stoi obok Łukasza:D
no faktycznie jest,ale wyglada jak doktor drucik:)
a gdzie jest mój Czarny Rycerz?
no to tu widać efekty , tylu młodych ludzi widać że coś się dzieje w Dębskim Wopr , jak to wszyscy co brali udział to szkoda że nie było starej gwardi , no nie widać na fotografi ale z tego co piszą to brawa dla Pana Dyrektora i widać tu starszych Ratowników o instr Kaczmarek też płynął ? no to morowa grupa , a właśnie nie widać rycerza "Henny zapatrzony w swe stopy" czy ta pisanka na święta boi sę wody zafarbować ale przecież nie to nie możliwe bo pływa się w czopkach :Dno duży tu brak a nie płynął "tamncerz komboj krótka nóżka" :D taka impreza a tu braki przepraszam bo może było L4
Tyle nowych młodych twarzy, fajnie że WOPR w Nowej Dębie działa. Widać efekty!
a miało być 50, coś słabiutko poszło
Panie Tomku, pionierem był dziadek Tebin a nie Gerwatowski.
Przepraszam za błędną informację, wiele osób przyczyniło się do funkcjonowania WOPR-u przez 50 lat i postaram się aby ten temat w przyszłości został szczegółowo opisany.
Tomasz Licak
Informacja nie jest błędna. Co najwyżej nie pełna. Kto Ci kazał wymienić wszystkich członków WOPR w ostatnich 50 latach (bo jeśli ktoś chce być sprawiedliwy to musi wymienić WSZYSTKICH).
Zapraszam do wspólnej pracy, opracowania: "Historii WOPR w Nowej Dębie", materiały, zdjęcia i informacje na temat WOPR w Nowej Dębie proszę przesyłać na adres: licak@interia.pl
Dziękuję i zapraszam
Tomasz Licak