Zapraszamy do obejrzenia filmowej miniatury o Nowej Dębie i przeczytania rozmowy z jej autorami – Michałem Miegoniem, Piotrem Asnerem, Jackiem Luberą oraz duetem gitarzystów – Dominikiem Szymańskim oraz Filipem Rojkiem.
Michał Miegoń: Tak! Choć może nie wszyscy przebywamy tu na co dzień. Mnie rzuciło do Wrocławia.
Piotr Asner: Michał, będąc pod koniec sierpnia w mieście ze swoim dronem, którym lata robiąc komercyjne zdjęcia na Dolnym Śląsku i nie tylko, rzucił mi pytanie „Robimy coś?”
Info: I zaczęliście zbierać drużynę?
Michał Miegoń: Szukałem kogoś, kto dorzuci część swoich zdjęć i będzie w stanie zmontować całość. Ja miałem niecałe trzy dni na wykonanie zdjęć z powietrza.
Piotr Asner: Zadzwoniłem do Jacka Lubery.
Jacek Lubera: A ja do Dominika Szymańskiego i Filipa Rojka. Skoro mieliśmy fotografować Nową Dębę, uparłem się, żeby muzyka powstała do tego filmiku tutaj, specjalnie pod nasze zapotrzebowanie.
Dominik Szymański: Przed dłuższy czas siedzieliśmy w dużym pokoju z rozłożonym sprzętem, graliśmy różne pomysły, ale nic nie zdawało nam się układać w całość.
Filip Rojek: Dominik rzucił „miałem kiedyś taki pomysł” i zagrał sekwencję akordów. Chwyciło. Później to rozwijaliśmy. Ostatecznie ja nagrałem gitary akustyczne, w kolejnej sesji Dominik dograł elektryczne.
Dominik Szymański: Później Jacek przy miksie skrócił wszystko o połowę… ( śmiech ). To nagranie było wielką frajdą, bo nie gram zwykle muzyki w takiej stylistyce.
Info: Robiliście to wszystko po znajomości, bez budżetu. Ale to nie jest poklatkowa animacja rysowana ołówkiem. Krótko, do takiej realizacji potrzeba środków.
Piotr Asner: Dużo sprzętu i to drogiego. A przede wszystkim umiejętności. Dlatego skład tej wesołej zgrai nie jest przypadkowy.
Michał Miegoń: My to robimy na co dzień. Niektórzy z nas także zarobkowo. Tylko że zlecenia zarobkowe nie zawsze pozwalają na pracę i oczywiście zabawę z kumplami.
Filip Rojek: I na eksperymentowanie. Mało kto szuka do ilustracji żywej muzyki, skoro z internetowego banku wolnych utworów każdy może ściągnąć coś w dziesięć sekund. Cieszę się, że są jednak ludzie, którzy lubią „żywe gitary”.
Info: A te piękne dziewczęta w ujęciach nad zalewem?
Jacek Lubera: Nie poznajesz?
Info: Poznaję. Z Nowej Dęby.
Jacek Lubera: Bardzo szybko i intuicyjnie doszliśmy do wniosku, że materiał bez płci pięknej jest nieciekawy i niewdzięczny… Sylwia Tomczyk i Magda Hałka są fotogeniczne i słowne – to nie jest częste połączenie. Zresztą z Sylwią pracowałem fotograficznie wcześniej. Jest jeszcze grono znajomych, których na ekranie nie widać – Dawid Rębisz, Mateusz Fraszczyk i inni. Pomagali, pomagają i mam nadzieję – będą pomagać w różnych realizacjach. Przy okazji bardzo im dziękuję.
Michał Miegoń: To dla nas towarzysko – historyczna pamiątka z końca lata roku 2015 z rodzinnego miasta. Mamy nadzieję, że czytelnikom InfoNowaDęba nasze dziełko się spodoba.
Info: Gratuluję Wam inicjatywy. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz wspólnie coś zrobicie. Dziękuję za rozmowę.
——————————————

zajebioza wiecej takioch filmikuj
Świetny,gratuluję autorom
No powiem ze ciężko mnie czymś zaskoczyć, ale ten film ma w sobie to coś…. gratuluje
Fajnie :)
Miłe wspomnienia :)
Dawny mieszkaniec Nowej Dęby :)
Z przyjemnością obejrzałam:)
Wyjechalam stamtąd daawno temu…
Polecam autorowi ujęć lotniczych zapoznanie się z ustawą Prawo Lotnicze oraz AIP POLSKA. Nad Nową Dęba znajduje się strefa D25. Strefa, w której obowiązuje zakaz lotów wszelkich statków powietrznych nawet dronów bez zgody zarządzającego strefą.
Skąd ta pewność, że nie było zgody na wykonanie tych lotów?
Lotnik skrzydlaty władca świata bez granic – Kontaktowałem się z Urzędem Lotnictwa Cywilnego, „strefa D25 – Działalność wojskowa – niebezpieczna dla lotnictwa w terminach publikowanych w AUP”. Na ten czas w którym odbywałem loty, nie było żadnych publikacji. Pozdrawiam
Ja sie pytam gdzie w tym czasie byla Policja i Zandarmeria
A co w tym czasie robił poloczek?
Podaj termin kiedy robiłeś zdjęcia, to Ci powiem czy D25 była aktywna czy nie. Wszystko można łatwo sprawdzić.
Ale się czepiacie człowieka. Wszystko zostało wyjaśnione. Masz uzasadnione podejrzenia – zgłoś to do prokuratury.
Bardzo się cieszę, że jest tylu znawców, prawa lotniczego w Nowej Dębie. Loty były zgłaszane pisemnie na poziomie ASM1 w określonym terminie, kontaktowałem się również telefonicznie z PAŻP, sprawdzałem każdego dnia na mapie która jest aktualizowana co 3 godziny. Jeśli ktoś z Państwa chce znać terminy lotów, proszę zgłosić to do odpowiednich organów, które wytoczą wezwanie, a następnie przed komisją przedstawię informacje o lotach. Posiadam licencję pilota UAV oraz aktualne ubezpieczenie na loty komercyjne. W razie innych pytań, zapraszam do kontaktu poprzez mojego fb. Pozdrawiam serdecznie pasjonatów lotnictwa. Michał Miegoń.
jakoś takie mało rzeczowe, no i to swawolne molo. Przerost formy nad treścią, trzeba było dtona z Plant wypuścić
Jak lecisz nad plantami, układ kolorowego kamienia pod fontanną tworzy duży krzyż celtycki. Może lepiej, że jednak takich zdjęć nie było.
Smutno i nudno.
Też tak uważam. Początek jakiś taki smutny, muzyka coś w klimacie patologii pokazywanej w Expresie Reporterów, później z tymi rowerami coś lepiej i na koniec te zbyt krótkie zmontowane ujęcia z drona. Mieliście jakiś limit czasowy czy co? I to miał być filmowy portret Nowej Dęby? To bardziej wyglądało jak zwiastun czegoś co mogłoby być dłuższe i lepsze. Nawet dla tych co dawno nie byli w N.D to nie pokaże im tego jak faktycznie wygląda teraz Nowa Dęba. Jeden plus że Wam się chciało.
POLITYCZNA PROWOKACJA !
Łaach!!! Ale się wystraszyłem… Myślałem że to spot wyborczy…
Nie spot,tak 25 bedzie dronami przed Macierewiczem spieprzac Platforma
Miło popatrzeć na rodzinne miasto po 18 latach na obczyźnie.
Panowie, gratuluję pomysłu i wykonania proszę działajcie dalej