Blisko tonę bomb lotniczych zabezpieczyli mieleccy policjanci w lesie niedaleko miasta. To już kolejna akcja likwidowania niebezpiecznych pozostałości powojennych. Neutralizacją materiałów wybuchowych zajęli się wojskowi saperzy.
Do policjantów z wydziału kryminalnego docierały informację, że w lesie w pobliżu Mielca jest miejsce, z którego przestępcy mogą pozyskiwać materiały wybuchowe. Policjanci weryfikowali te informacje. Sprawdzając ten teren ujawniono bombę lotniczą z czasów II wojny światowej o wadze 250 kg.
Wczoraj, w podmieleckim lesie wykopano i zabezpieczono trzy 250-kilogramowe bomby lotnicze i jedną mniejszą, stukilogramową. Wojskowi saperzy przewieźli niebezpieczny ładunek na poligon w Nowej Dębie, tam zostanie zneutralizowany. Znaleziony przez policjantów materiał wybuchowy w rękach przestepców mógłby stać się ogromnym zagrożeniem. Jego masa była tak wielka, że pozwoliłaby na wysadzenie bloku mieszkalnego.
KWP
Dla żołnierzy. (Uwaga! Są wulgaryzmy więc od 18 lat :D )
http://www.youtube.com/watch?v=2pdHdxYELSk
A JA PYTAM ?Gdzie ja bym najchętniej zgubił taką zabawkę ?:D
"styukilogramową" Literówka , Marek popraw ^.-
ps. a bombki fajne xD
Szkoda że na Wojska Polskiego takich nie robią!
…Witam!!! o KUNA to na prawdę był PRAWDZIWY ARSENAŁ…!!! Pozdro!!! ;0)