Pobili Roma na stacji paliw w Nowej Dębie. Mężczyzna walczy o życie!

6

Echo Dnia, Marcin Radzimowski

Do tych wstrząsających wydarzeń doszło kilka dni temu w nocy na stacji paliw przy drodze krajowej numer 9 w Nowej Dębie (powiat tarnobrzeski. Jak się dowiedzieliśmy, przyczyna nieporozumienia, które doprowadziło do bardzo ciężkiego pobicia mężczyzny, była bardzo błaha.

– Z tego wiemy na obecnym etapie śledztwa, chodziło o miejsce w kolejce do kasy – mówi prokurator Piotr Walkowicz, zastępca prokuratora rejonowego w Stalowej Woli.

Należy zaznaczyć, że poszkodowany mężczyzna w średenim wieku oraz jego żona, którzy robili zakupy na stacji, to Romowie. Ich narodowość najprawdopodobniej również miała w tym przypadku znaczenie, gdyż w czasie awantury zostali oni zwyzywani przez czterech młodych mężczyzn, a wyzwiska te miały charakter rasistowski. Właśnie z uwagi na ten fakt śledztwo nadzoruje nie tarnobrzeska prokuratura (właściwa terytorialnie), lecz stalowowolska – wyznaczona do prowadzenia wszystkich spraw dotyczących nietolerancji.

Niestety, na wyzwiskach sie nie skończyło. Para Cyganów została zaatakowana przez dwóch z czterech agresywnych mężczyzn. Z ustaleń śledztwa wynika, że byli pod wpływem alkoholu. Swoją agresję wyładowali na nieznajomym, dotkliwie go bijąc.

– W pobiciu mężczyzny brało udział dwóch mężczyzn, w wieku 28 i 22 lat. Dwaj pozostali w pobiciu nie brali udziału, oni usłyszeli zarzuty znieważenia na tle rasowym – mówi prokurator Piotr Walkowicz.

Prokuratura nie zdradza szczegółów dotyczących zdarzenia, ale jak ustaliliśmy, miało ono dwuetapowy przebieg. Po niedługim czasie na stację dotarło bowiem dwóch innych Romów, o pomoc których poprosiła najprawdopodobniej żona pobitego. Sprawców jednak już nie było.

Jednego z nich policjanci zatrzymali wkrótce po zdarzeniu, później wpadli trzej kolejni. Mają 18, 21, 22 i 28 lat, są z Nowej Dęby i Majdanu Królewskiego. Dwaj najstarsi decyzją sądów w Tarnobrzegu i Stalowej Woli zostali aresztowani, pozostali mają dozory policyjne, poręczenia i zakaz zbliżania do pokrzywdzonych. Pobity przebywa w szpitalu w Mielcu. Jest w śpiączce farmakologicznej, jego stan jest bardzo ciężki a życie wciąż zagrożone.

6 KOMENTARZE

  1. Bandytów trzeba tępić obojętnie kogo biją Cyganów, murzynów, Ukraińców, moskali, Arabów itd.
    Dla przykładu niech dostaną wysokie kary to może inni się zastanowia jak im łapki będą swędzialy.

  2. Czy na tej stacji można czuć się bezpiecznie szczególnie w porze nocnej,nieszczęście jest w tym że trafiło to na Romów ale mogło to spotkać każdego kto by się tym bandytom tam nawinął w tym czasie.Każdy wie o jaką stację chodzi dlatego jak nie będzie tam ochrony to po 21 nie będę tam tankował.To nie pierwszy incydent na tej stacji.Mam nadzieję ze ten pan wyjdzie obronną ręką z tej sytuacji.

    • To zmien stacje jak ci sie nie podoba, ja jakis nie widzialem innych incydentow a jak sie napatoczy banda debili nie wazne gdzie i tak bedzie dym

  3. Dodatkowa ochrona to zbyt duże koszty ale prosty alarm z funkcją antynapad +piloty to dzisiejszy standard w większości placówek handlowych.Koszt niewielki a daje ochronę przed popaprańcami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here