– Moje dziecko w przedszkolu gminnym, nabawiło się choroby sierocej – mówiła jedna z matek, która wraz z innymi rodzicami walczy o dotację dla niepublicznego żłobka Krasnal.
Na jednej z ostatnich komisji oświatowej Rady Miejskiej w Nowej Dębie rozgorzała dyskusja na temat wsparcia finansowego dla żłobka „Krasnal”. Rodzice, którzy przyszli na komisję twierdzą, że gmina nie stwarza godnych warunków w placówkach publicznych, a przez to są oni zmuszeni posyłać swoje dzieci do placówki prywatnej. Płacą więc podwójnie: raz w podatkach, a drugi raz w czesnym.
–Każdy z nas musi pracować, żeby utrzymać rodzinę. Żłobek Krasnal jest czynny od 6 do 17. Jeżeli trzeba opiekunki, panie zostają po godzinach tak długo jak jest to niezbędne. Żłobek jest czynny 12 miesięcy w roku, bez przerwy. Tymczasem w żłobku gminnym, panie opiekunki już przed 15:00 potrafiły dzwonić do rodziców i informować ich, że nadszedł czas odbioru dziecka – mówiła jedna z matek.
Przybyli na komisję rodzice, narzekali również na jakość opieki świadczonej w placówce gminnej – Moje dziecko nabawiło się choroby sierocej – mówiła jedna z kobiet. Obecna na sali dyrektor żłobka gminnego, wszystkiemu zaprzeczała.
Rodzice domagają się, aby gmina finansowała pobyt ich dzieci w żłobku Krasnal, na takiej samej zasadzie w jaki sposób finansuje pobyt dzieci w żłobku publicznym. Takie rozwiązanie jest prawnie dopuszczalne i stosowane w wielu gminach w Polsce. Zadania związane z opieką żłobkową i przedszkolną należą do podstawowych zadań własnych gminy. Tymczasem Nowa Dęba nie zapewnia wszystkim dzieciom w wieku żłobkowym pobytu w swojej placówce, gdyż ma za mało miejsc. Aby uniknąć kosztów rozbudowy lub budowy nowego żłobka, gmina może finansować pobyt dzieci w już istniejącym żłobku niepublicznym. W ten sposób zaspokaja potrzeby swoich mieszkańców i nie ponosi niepotrzebnych nakładów inwestycyjnych,
Ani radni, ani burmistrz nie podjęli decyzji w tej sprawie. Rodzice zapewniają, że będą kontynuować swoją walkę o równe szanse dla wszystkich dzieci.
a ta radna to do pracy w szkole jest chora, tu na zebrania jakoś sie jej polepszyło……….
Popieram, Burmistrzu zamiast wywalac kase na Owsiaka doplacaj do Zlobka
wzrok właściciela żłobka bez cenny,faktycznie walczy on z ludżmi totalnie pierdoln….od burmistrza po jego ludzi pracy i większośc radnych tak was ludzie postrzegają
Coś mi się wydaje że najważniejszy prezes walczy tylko o swoje, przy wykorzystaniu rodziców, – chodzi o kasę, gdzie na same przedszkole – w projekcie budżetu dla Pana Zatroskanego Nowodębskiego Biznesmena jest zabezpieczone tylko dotacja podmiotowa z budżetu dla niepublicznej jednostki systemu oświaty (Przedszkole Niepubliczne „Krasnal” w Nowej Dębie) 1 200 000 zł
żłobek jest jego prywatnym przedsięwzięciem- biznesem – dlaczego gmina ma mu dokładać do prywatnego biznesu, i to do dzieci spoza gminy, bo większość z innych gmin.
Dzieci z innych gmin są urzędasów zatrudnionych w naszym mieście w urzędzie i innych jednostkach samorządu. Oni sami nie dają dzieci do żłobka i przedszkola publicznego tylko prywatnego. Myślę, że więcej nie ma co pisać….
Wifi Party
także popieram rodziców , panie burmistrz i jego nauczyciele jak wam nie wstyd
Pamiętajcie radni Góra z górą się nie zejdzie ale człowiek z człowiekiem.. burmistrz i jego parasol ochronny wieczny nie jest ot taka mała rada. proszę myśleć samodzielnie chociaż troszkę ..please
Test
chuj dupa i kamieni kupa
To są jakieś kpiny. To może niech Gmina mi dopłaca do prywatnego leczenia? Bo w Państwowych szpitalach jest nie tak jak trzeba. Ludzie !! Czy wyście już powariowali do końca ? W mojej opinii trzeba raczej pomyśleć co zrobić żeby w gminnym żłobku było lepiej. Jeśli chodzi o prywatne przedszkole to jest to zwykły biznes – nie będzie się kręcił to się zwijamy, a pieniędzy nikt nie zwróci. Nasze dziecko chodzi do przedszkola nr 5 ( sam też tam chodziłem) i młodszą córkę też tam zapiszemy i nigdy złego słowa nie powiedziałem pod adresem tej placówki. Myślcie długofalowo a nie pod wpływem emocji bo ktoś tam coś napisał czy powiedział.
A ja mam porównanie przedszkola nr 5 i przedszkola Krasnal.
W przedszkolu nr 5 podejście pań do dzieci jest czysto PRL-owskie.
Paniom wydaje się że łaskę robią, że przychodzą do pracy…
Przygotowanie do szkoły w przedszkolu Krasnal jest bezkonkurencyjne.
Tam pracują energiczne Panie, którym naprawdę zależy na pracy.
Nie tylko w tym przedszkolu tak jest. A w nr 4 ?? To samo. Nie porównujmy żłobka czy przedszkola prywatnego do państwowego bo nigdy ale to nigdy nie będą na takim samym poziomie. W prywatnym : wymagasz, płacisz dużo więcej ale masz – wycieczki, teatrzyki i inne profity. A w państwowym ciężko się doprosić o 20zł na komitet. Więc gdybym miała te pieniądze to z chęcią bym oddawała do prywatnego. Nie wspominam o przenosinach przedszkola do budynku szkoły bo to w jaki sposób i za jakie pieniądze się odbyło przekracza ludzkie pojęcie!!!! Ot taką mamy gminę. Zamiast inwestować w dzieci i ich rozwój, oddają źle wykorzystane środki unijne. Temat rzeka
ta choroba sieroca się dziecku tej pani zrobiła po dwóch tygodniach w placówce chyba… bo max tyle czasu tam przebywało zanim się nie przeniosło do prywatnego.. Chucpa i tyle..
Faktycznie dzieci w tym przedszkolu to przypadki przepisanie z innych placówek,ale to wina tych rodziców ktorzy nie widzą defektów u swoich dzieci,patologia przerzuca z jednostek ktore sobie nie dadza pluc w ksze ze starymi
Dzień Dobry
Szanowni Rodzice dzieci uczęszczających do żłobka .Myślę,iż nie można poddawać się tak poważnemu naciskowi Prezesa gdyż medal ma dwie strony.Sądzę ,że potraficie logicznie myśleć .
Jeżeli sądzicie że dzieci Państwa są najważniejsze to proszę się zastanowić.
Pozdrawiam
moja córka poszła do szkoły jako 6 latek została przepisana w wieku 3 lat z przedszkola na dębie wieś bo bała się wysikać w domu bo jak pójdzie do przedszkola to pani będzie kazała a jej nie będzie się chciało, bała się kaszleć bo pani krzyczy że nie wolno kaszleć na spaniu tam w tamtym przedszkolu to jakaś masakra. Trafiła do misia uszatka i jak zachorowała to płakała że chce iść do przedszkola, wszystkie panie miłe życzliwe i wyrozumiałe z zachowaniem dyscypliny. Teraz jest 6 miesięcy w szkole i nie ma żadnych problemów z nauką tak przygotowano ją w przedszkolu. Polecam wszystkim to przedszkole i niech się chowa cały ten biznes pana który ma gdzieś dzieci chodzi mu tylko o kasę.
to porozmawiajmy o żłobku , odnośnie przedszkola to moje dziecko chodziło do jednego i drugiego także mam porównanie , Krasnal bije na głowę pod każdym względem ( oprócz placu zabaw) to nie ma czego porównywać, w przedszkolu najważniejsza jest Kadra, a jeśli chodzi o żłobek to te panie przed emeryturą są totalnie wypalone zawodowo ,
Moje dziecko zaczynało w przedszkolu publicznym, teraz jest w prywatnym.Mimo że teraz płacę więcej ,widzę różnicę w rozwoju intelektualnym dzieci(nie ujmując dzieciom z innych przedszkoli). Kadra młoda,wyszkolona,chętnie zajmująca się dziećmi, jeszcze nie wypalona zawodowo. A to wielki plus.
Co do samego dziecka to praktycznie nie chce wychodzić z przedszkola.
Te mlode zdolne panie kiedys zostaną zwolnione bo w tym przedszkolu jest rotacja i wtedy gdzie pojda do pracy? Do jakiegos innego przedszkola i wtedy juz nie bedzie o nich tak dobrze mowiono, poniewaz w Krasnalu zawsze będzie mloda niewypalona zawodowo kadra.
O ofercie różnych przedszkoli tu powiniem wypowiedzieć się radny Wołosz on przepisywał swoje dzieci do wszystkich od wszystkich :)
Pan Radny Wołosz to tak broni przedszkola, do którego chodzą dzieci z jego okręgu że lepiej nie mówić. Jak Panu nie wstyd !! Zmarnowałem głos na Pana.
Burmistrzu daj na zlobek,wlascicielowi brakuje na PAMPERSY.JAK PANU NIE WSTYD aby dzieci nie mialy pampersow
Moje dzieci chodzą od samego początku do przedszkola Krasnal i jestem bardzo zadowolona! Opieka jest fachowa, Panie bardzo miłe, serdeczne, zaangażowane w pracę. Traktują i kochają te dzieci jak swoje własne. Nie pozwolę powiedzieć ani jednego złego słowa na tę placówkę! Co do żłobka publicznego, to koleżanki syn, w zeszłym roku, ok 2-3 września wyszedł samodzielnie z sali a potem z budynku. Zmierzał w stronę ulicy Leśnej. Dziecko miało wtedy 1,5 roku. Napotkała go jakaś kobieta i odprowadziła na grupę. Panie twierdziły, że \”przecież nic się nie stało\”. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji i jej ewentualnych skutków! Panie nawet się nie zorientowały, że nie ma chłopca na sali :( Wstyd!!!
A to bystry maluszek uciekal do przedszkola krasnal aby sprawdzic czy tam lepiej jak glosi propaganda
Napisze krótko; Jaki Pan taki kram, stare i mądre przysłowie.
W innym miescie za wyjscie dziecka z przedszkola 3 panie zostaly zwolnione dyscyplinarnie, ciekawe czy w tym złobku też?, czy zamieciono wszystko pod dywan?takie rzeczy są niedopuszczalne
Goska zdecyduj sie czy wyszlo z przedszkola czy z zlobka,