Wprawdzie czasy świetności naszych zakładów są już dawno za nami, to jednak nowodębska strefa ekonomiczna w odniesieniu do początku lat 90, przeżywa swój mały renesans. Przemiany gospodarcze i ludnościowe ostatnich lat sprawiły, że dzisiaj coraz łatwiej o znalezienie pracy, a niektórzy przedsiębiorcy działający na strefie muszą posiłkować się emigrantami zza wschodniej granicy.
Cieszy oko postępujący remont ulicy Kościuszki, stanowiącej główny i jedyny dojazd do ekonomicznego centrum miasta.
Jednakże zupełnie inne emocje budzi dukt pieszo-rowerowy prowadzący „na zakłady”. Chodzi o chodnik, a właściwie o coś co było chodnikiem dawno temu: szlak od przystanku kolejowego do wjazdu na strefę przy Hotelu Szypowskim i Zakładzie Budowlano-Remontowym.
Od lat dukt ten zarasta trawą i krzakami. W okresie zimowym stanowi niebezpieczną ślizgawkę. Szlak ten, nie posiada również oświetlenia gwarantującego bezpieczną drogę z i do pracy.
W pewnym sensie trudno się dziwić, że o tym chodniku nikt nie pamięta i nikt o niego nie dba. Wszak na tej trasie nie mieszka, ani jeden wyborca… Odstawmy jednak „pragmatykę sprawowania władzy” na dalszy plan i spójrzmy na sprawę z szerszej perspektywy. Bo jeżeli poważnie myślimy o nowodębskiej strefie ekonomicznej i jej rozwoju, to powinniśmy uczulić naszych samorządowców na załatwienie tej sprawy. Wydaje się, że zbliżające się wybory samorządowe są ku temu dobrą okazją. Czytajmy programy wyborcze kandydatów i sprawdzajmy, komu rozwój ekonomiczny naszego miasta nie jest obojętny.
/ Tomek
Chodnik jak najbardziej potrzebny, ale jeszcze bardziej przydałaby się droga od strony Majdanu do strefy. Autor tekstu pisze o jedynym istiejacym dojeździe do strefy. Sprawę rozwiązałby wiadukt przy wieży ciśnień i dojazd istniejącą już drogą do bram zakładu. Wtedy ruszyłaby koniunktura ekonomiczna strefy. Sam chodnik sprawy nie rozwiązuje.
Strefa to tzw. obiekt użyteczności publicznej i jako taki w myśl przepisów powinien mieć co najmniej dwie drogi dojazdowo-wyjazdowe. Dziwię się więc dlaczego miasto takiej drugiej drogi jeszcze nie zbudowało. Ale w tym miejscu koło wieży jest to niemożliwe – dlatego że wysokość wiaduktu jaka ma pomieścić pociąg wraz z linią zasilającą (elektryczną) , więc jeżeli poziom jezdni będzie nawet na tym samym poziome co kładka dla pieszych – to nie zmieścisz się ze zjazdem z wiaduktu (zbyt stromo). Moim zdaniem jedyna możliwość to zaadoptowanie na ten cel istniejącej (przynajmniej na mapach) Alei Metalowców – wjazd od strony Dezametu , potem do torów , a za torami wykonać łagodny skręt w prawo i dołączyć do ulicy Sikorskiego na wysokości działek (dawnego Ogrodu).
Racja. W pełni się zgadzam. Tutaj skupilem się tylko na trasie pieszo-rowerowej. Pozdrawiam
Jeżdżę tamtędy rowerem na siłownie, można się zabić po drodze, szczególnie właśnie na odcinku od torów kolejowych. Bardzo fajna ścieżka rowerowa mogłaby tam powstać, aczkolwiek mogłaby być ciut szersza niż chodnik od ul. Szkolnej, gdzie często trzeba zsiadać z roweru żeby na kogoś nie najechać, gdyż jest bardzo wąsko.
Chodnik Malczyka :) k26zd
Dobra rada
Wracajac rowerem z pracy po ciemaku tym chodnikie trzymajcie sie lewej strony a zęby cale do chałpy dowieziecie
Polecam
Pozdrawiam
Nieważne jak się idzie do pracy, ważne za ile się idzie do tej pracy…
Na temat drugiej drogi dojazdowej do strefy, taką oto odpowiedź otrzymałem od p. Burmistrza W. Ordona w dniu 16 września 2015:
…. „Wyprowadzeniu ruchu awaryjnego ze strefy w Nowej Dębie w stronę Porąb Majdańskich nie uważam za uzasadnione. Mamy alternatywne rozwiązania, które są bardziej przystają do warunków strefowych. Awaryjnie mogą być wykorzystane dziś, tyle, że ich realizacja o charakterze inwestycyjnym nie jest możliwa obecnie. Chcemy dziś przygotować się do pozyskania środków na modernizację dróg wewnątrz strefy, co nie będzie takie łatwe, bo proste środki na drogi skończyły się w poprzednim okresie programowania unijnego (z czego zresztą skorzystaliśmy).” ….
Za dwa dni miną trzy lata.
Ha, Ha , Ordon wam to zalatwi Ha Ha
niech najpierw kawałek dziurawej majdanskiej wyremontuje Toz to wstyd
sikorskiego odnowiona Sandomierska równiutka a ten 500m kawałek majdanskiej jak za komuny dziurawy
a w przypadku jakiegoś bym na 9ce wszyscy objazdem popylają
Radny wołosz powiedział że on to załatwi jak to wybierzecie na kolejną kadencję on się zna
mi nikt k…wa roboty nie chce dać a oni piszą o posiłkowaniu się emigrantami wtf?
Chodnik od peronu do szkoły tez jest w opłakanym stanie! tylko 50 % go zostało. wstyd!
Czy ktos ma nadzor nad tymi robolami od remontu Godzina 15 wiadomo ze zaklady wyjezdzaja a ci sie na srodek drogi rozstawiaja Zero kierowania ruchem . Nosz k… Co to ma znaczyc. Pie….c takie remonty
Czy nie mozna ustalic zeby w okolicach 7 i 15 robili rzeczy takie ktore w plynnym ruchu nie beda przeszkadzac ?
Mogliby wtedy pić
@ride,yntelygencie po licencjacie-pocałuj roboli w odbyt.Za darmo jajka zobaczysz.Jedna najpierw porządnie umyj swoją parszywą twarzyczkę aby im tyłka nie pobrudzić-ROBOL
A ciekawe co robole zrobili z kostką z drogi. Podejrzewam że poszły za „flaszke” na działki.
A ten co czasem ruchem steruje to aby trzeżwy. Policjo może warto to sprawdzić
@Meridan, Ty zapewne stałeś i żal Tobie dupę ściskał bo nikt Ci nie chciał polać.