W miniony weekend spotkali się nad nowodębskim zalewem, by z okazji swojego jubileuszu połowić ryby, powspominać i pobiesiadować. Wędkarze z Nowej Dęby zrzeszeni w Kole nr 12 Polskiego Związku Wędkarskiego obchodzili swoje 65 urodziny. Było więc co wspominać i o czym rozmawiać. Swoimi opowieściami o wielkiej rybie chętnie podzielili się ze Starostą Tarnobrzeskim Jerzym Sudołem , który był gościem jubileuszu.
– Naszego dzisiejszego spotkania nie traktujemy jako rywalizacji, to dla nas spotkanie z kolegami, przyjaciółmi, z którymi współpracujemy od wielu lat – mówił Stanisław Pręga, szef nowodębskiego koła wędkarzy.
Oczywiście łowienie ryb było jednym z istotniejszych punktów imprezy. Wyniki były różne, bo tego dnia byli i tacy, którzy nie złowili żadnej ryby, po wynik , którym już można się było pochwalić – czyli po 3 kilogramowy okaz. Były więc też puchary i nagrody, a nawet jubileuszowe bombki wprost z nowodębskiej Firmy Biliński. Koło nr 12 z Nowej Dęby liczy aktualnie ponad 270 członków. Wśród miłośników wędkarstwa są także kobiety, które podobnie jak ich koledzy, chętnie uczestniczą w różnego rodzaju zawodach i mają na swoim koncie bardzo dobre wyniki.
Zdjęcie nr 1 , prawy dolny róg – Rybka lubi pływać !!!
Nie którzy nie muszą sprawiać pozorów bo im wolno.
zdjęcie nr 3-podtrynanie Prezesa w pionie-skutki uboczne zdjęcia nr 1.
Jakoś nie widać na przedstawionych fotografiach ludzi którzy tworzyli historię nowodębskiego koła PZW.Są jeszcze tacy,co prawda część już nie żyje a znaczna większość „starych stażem” wędkarzy z 40-50 letnim i większym okresem przynależności do dwunastki wyemigrowała do innych kół okręgu tarnobrzeskiego.O czymś to świadczy……..
Nie Koło Wędkarskie a Koło wzajemnej adoracji !
kolo nr 12 przestalo istnieć z dniem smierci ostatniego prezesa S .Korczynskiego teraz top tylko farsa
Niestety jak zauważono w jednym z komentarzy brakuje na zdjęciu osób które działały i zrobiły wiele dobrego dał tego Koła. Brakuje osób odznaczonych które dostały odznaczenia związkowe za wielki wkład pracy na rzecz Koła ale nie ma się co dziwić skoro obecny zarząd to kółko wzajemnej adoracji. Od dwóch lat w Zarządzie Koła są wolne miejsca po rezygnacji 3 członków zarządu i przez 2 lata Zarząd Koła nie był w stanie pozyskać ani jednej osoby która by się zgodziła z nimi pracować i jest to pierwsza taka sytuacja od wielu lat ciekawe czemu?
@Ciekawski,gdy odsunie się od władzy Panów Działaczy Z i ich popleczników to i koło PZW nr 12 zacznie działać dla wędkarzy.Jak na razie to coraz więcej wędkarzy ucieka z dwunastki do innych kół a nawet innych okręgów.Jak może strażnik SSR (społecznej straży rybackiej)chwalić się że ma „broń na wędkarzy” w postaci pieczątki za pomocą której może pozbawić kolegę wędkarza prawa do wędkowania. Dużo by pisać,szkoda na nich czasu i śliny żeby tych PANÓW DZIAŁACZY opluć.
Za takie teksty o pieczątce to ten strażnik powinien zostać usunięty ze struktur Pzw. Ssr w tym Kole to jedna wielka fikcja z Panem Komendantem na czele ale jego nie rozliczy Komisja Rewizyjna bo to jedna klika i na dodatek rodzina zresztą rodzina Z…. decyduje w tym Kole o wszystkim a Prezes jest tylko marionetkom w ich rękach. Prezes dla przejecia wladzy w Kole pisał z Zarządem paszkwile na swojego poprzednika zeby sie go pozbyc co swiadczy tylko o tym ze.dla osiagniecia wladzy mozna zrobic wszystko.