„MCQ Nowa Dęba 2014 – Zakończenie Sezonu” odbyło się 19 października w niedzielę. Dzień był wymarzony na taką imprezę. Słonecznie, ciepło, w scenerii pięknej złotej jesieni. Nic dziwnego, że imprezę można określić jednym słowem – udana. Co prawda odbyła się ona w nieco innej formie, niż poprzednie, do których zdołaliśmy przyzwyczaić uczestników i widzów. Ale właśnie o taką, nieco odmienioną formę, zależało organizatorom. Chcieli stworzyć piknikową atmosferę, pełną emocji i wrażeń. Sporty motorowe niewątpliwie dostarczają wiele emocji, a o resztę zadbała organizacja imprezy, przygotowany obiekt, pogoda i smaczny catering.
Impreza rozpoczęła się po godzinie 10, gdy na tor wjechało kilkadziesiąt crossów. Był to przejazd zapoznawczy, który dawał możliwość sprawdzenia obiektu i ustawienia motorów. Po crossach na trasę wyjechały quady, które również miały trochę czasu aby zapoznać się z walorami tego obiektu. Sam obiekt jest nietypowy, przygotowany z myślą o treningach i amatorskiej grupie użytkowników. Nie oznacza to jednak, że jest łatwy, a wręcz przeciwnie. Według startujących, którzy jeździli w wielu miejscach i uczestniczyli w zawodach, obiekt jest bardzo dobrze przygotowany, a nawierzchnia piaszczysto – szutrowa jest specyficzna, wymaga dużego doświadczenia i sporej kondycji. Oficjalne rozpoczęcie imprezy odbyło się przed godziną 12 i otworzył ją burmistrz Nowej Dęby Wiesław Ordon, który w ciepłych słowach odniósł się do działalności Stowarzyszenia „DĄB” oraz historii sportów motorowych w Nowej Dębie. Następnie organizatorzy przeszli do omówienia aspektów organizacyjnych, bezpieczeństwa i zasad wyścigów. Na podstawie zgłoszeń ustalono przejazdy 5 grup kategorii Cross, z których na podstawie uzyskanych czasów, zorganizowany będzie wyścig 10 najlepszych. Powstała również 1 grupa kategorii Quad i jedna „minigrupa” kategorii Miniquad. Po godzinie 12 na tor wyjechała pierwsza grupa i zaczęły się prawdziwe emocje. Każda z grup miała do pokonania 5 okrążeń, czyli dystans około 7 km. Najlepszy zawodnik przejechał zrobił 5 okrążeń w czasie 9:54,30 i był nim Karol Paśko z Rzeszowa. Natomiast ostatni z zawodników, którzy zakwalifikowali się do Super Wyścigu 10 najlepszych w kategorii Cross przejechał ten dystans w czasie 11:01,00 i był nim wielokrotny uczestnik naszych imprez – Paweł Magda z Tarnobrzega. Karol Paśko okazał się również zwycięzcą Super Wyścigu, który liczył 10 okrążeń. Zaraz za nim linię mety przejechał Damian Musiał z Blizianki, a trzeci zameldował się na niej Tomasz Korzępa z Kolbuszowej. Należy zaznaczyć, że zawodnicy ci w takiej samej kolejności zakwalifikowali się do tego przejazdu. Wśród zwycięzców znaleźli się również zawodnicy kategorii Quad i byli nimi kolejno: Artur Szczebak z Grębowa z czasem 10:19,9, Mirosław Wojnowski z Drugni (10:50,8) i Mariusz Siejka z Gnojna (11:05,9).
Niedzielne wydarzenie oficjalnie zakończyło się ok. 15, gdy wręczono zwycięzcom puchary i dyplomy. Następnie tor został otwarty dla wszystkich. Podsumowując imprezę należy zaznaczyć kilka faktów: było to chyba jedyne tego typu wydarzenie w Polsce bez wpisowego, zawodnicy reprezentują coraz wyższym poziom, obiekt zyskał uznanie i docierają do niego zawodnicy i widzowie z ościennych województw. MCQ 2014 przebiegł sprawnie i spokojnie, a ratownicy medyczni ze szpitala w Nowej Dębie mogli w spokoju oglądac zawody. Podziękowania za pomoc w przygotowaniu i przeprowadzeniu imprezy należą się: Staroście Powiatu Tarnobrzeskiego, Burmistrzowi Miasta i Gminy Nowa Dęba, Dyrektorowi SPZZOZ Nowa Dęba, Automobilklubowi Nowa Dęba, wolontariuszom i wszystkim osobom przychylnym naszej działalności.
Stowarzyszenie Dąb
Autor: Marcin Ktm
Autor: Marcin Ktm
Szkoda ,że portal nie zamieścił posiadanego zaproszenia na imprezę przed 19 11-niedziela. Pragnę zwrócić uwagę na fakt ,iż nikt z organizatorów tej , o wieloletniej tradycji imprezy nie kandyduje w najbliższych wyborach w przeciwieństwie do innych nadzwyczaj aktywnych organizatorów imprez plenerowych w tym roku wyborczym z obowiązkowymi zwiastunami na info.
To fakt. Zabrakło zapowiedzi, z naszej winy. Nie było to jednak celowe, intencjonalne itd. Przeprosiny i wyjaśnienia do przedstawiciela organizatora zostały w tym temacie wysłane. Jeszcze raz przepraszamy.
Nikt nie kandydował. Otworzył Wiesław Ordon. ALE NIKT NIE KANDYDOWAŁ.
A kto miał otwierać jak nie burmistrz?? Kazia z zakładów ?
Nie mieszajcie polityki do motocykli bo to żałosne się staje.