W dniu dzisiejszym, oficjalnie z rąk dyrektora tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu Marka Indyka, prezes Ryszard Latawiec, należącej do Grupy Kapitałowej Polfa Warszawa SA, Spółki Sanfarm z Nowej Dęby, odebrał nowe zezwolenie na działalność w Specjalnej Strefie Ekonomicznej, które daje prawo do pomocy publicznej w formie zwolnienia z podatku dochodowego do roku 2020. Nowe zezwolenie wiąże się z nakładami inwestycyjnymi, jakie Spółka zamierza ponieść w ciągu najbliższych lat. Plany inwestycyjne Spółki zakładają modernizację tabletkarek, zakup nowej powlekarki, poszerzenie wyposażenia i unowocześnienie linii pakujących. Już przyszłym roku Sanfarm uzyska możliwość wytwarzania małych serii, tzw. skala półtechniczna, na które jest duże zapotrzebowanie na rynku. Ponadto zakłada się, że dzięki nowym inwestycjom utworzone zostaną dodatkowe miejsca pracy.
SANFARM Sp. z o.o. została założona w 1999 roku przez Warszawskie Zakłady Farmaceutyczne Polfa S.A., jedynego właściciela Spółki. W roku 2000 uzyskała pozwolenie na działalność w Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (TSSE). Głównym warunkiem, jaki musiała spełnić Spółka, aby uzyskać zezwolenie na prowadzenie działalności w strefie to posiadanie tytułu do prawnego władania nieruchomością, osiągnięcie poziomu zatrudnienia nie mniejszego niż 55 osób do dnia 31.12.2003r. oraz poniesienie nakładów inwestycyjnych w kwocie nie mniejszej niż 9.000.000 zł. do dnia 31.12.2001r. Warunki te zostały spełnione.
Produkcja leków w firmie Sanfarm realizowana jest w nowoczesnych, a jednocześnie typowych farmaceutycznych technologiach, stosowanych przy produkcji stałych form leków. W wytwórni zastosowano najnowsze osiągnięcia techniczne i technologiczne. Jest to produkcja ekologicznie bardzo czysta, prawie bezodpadowa. Zdolność produkcyjna wytwórni wynosi około 1,5 mld tabletek, tabletek powlekanych i kapsułek rocznie. Obecnie Spółka jest drugim co do wielkości pracodawcą w Nowej Dębie, zatrudniając ponad 230 osób.
Wagę nowego zezwolenia dla tak prężnej firmy, docenił Burmistrz Wiesław Ordon, gratulując dotychczasowych osiągnięć, doceniając skuteczność działań Zarządu i załogi Sanfarmu, jak również życząc sukcesów w dalszym rozwoju przedsiębiorstwa.
UMiG
mogli chociaż zadeklarować ,że zatrudnią ze 20 osób,a tu tylko :
" Ponadto zakłada się, że dzięki nowym inwestycjom utworzone zostaną dodatkowe miejsca pracy."
tak za darmo obniżać podatki -to każdy by chciał !!
Ale jaj sobie robicie :D Miały być taaaaaaakie zarobki :D i tAAAAAAAAAAAKIE zatrudnienie
nie ma nic za darmo;)
ściema i tyle
Tak serio to ile tam się zarabiabia ? Bo w warszawie ponad 2000
230 osób tak, ale tylko 86 osób z terenu Nowej Dęby reszta to RKL i Warszawka skandal. Sanfarm to firma mieszcząca się na strefie Nowej Dęby, wiec niech Dębianie w niej pracują !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uśmiechy, uściski a zatrudniamy ościennych. Ludzie w Nowej Dębie muszą szukać pracy gdzie indziej.
A ile tym razem etat będzie kosztował? Bo co Prezes to inne stawki! Skandal, żeby za zatrudnienie w firmie płacić komuś! I to niby jest chwała dla Pana Burmistrza!!!
jak nie potraficie dbać o swoje to co macie pretensje
Tak. Wprowadźcie jeszcze kartki na jedzenie, to już w ogóle będziecie mieć prawdziwie wolny rynek.
Dobre, a żeby zostać pracownikiem na taśmie trzeba było zapłacić 2000 zł pewnej osobie . Taki to największy pracodawca. A ta osoba dalej tam pracuje i żeruje na ludzkiej biedzie i trudnym rynku pracy ludzie kredyty brali żeby dla tego drania mieć na łapówkę. WSTYD tylko że on go niema .
Stanowiska kierownicze i lepiej płatne obsadzone przez dzieci lekarzy i tak dalej . większość ludzi niema pojęcia o tym co tam robi stanowiska załatwiane po znajomości i tak dalej to nie fikcja to prawda i każdy w Dębie o tym wie że jak sie składa tam podanie to niema miejsca jedynie na taśmę > lepiej płatne stanowiska załatwia sie po dużych znajomościach i to nieważne ze osoba niema pojęcia nie ma wykształcenia , bo przecież ludzie którzy skończyli szkoły chemiczne licea czy studia pakują tabletki i ot cała prwada o SANFARMIE
Pierwszy raz słyszę aby płacić za przyjęcie do pracy .Nie siej popeliny .
Bo tu tobyście chcieli leżeć i brać pieniądze co z tego że po studiach a praktykę ma? To niech zapłaci i będzie mieć.Taki zwyczaj światowy .
Jak nam wiadomo,pewnej części osób aby tam się dostać trzeba znać kilka osób i wtedy nagle kryteria przyjęć się zmieniają….jesteście śmieszni udając że tak nie jest…,kogo ostatnio przyjeliście i na jakie stanowisko? i dlaczego?czyżby nie był to ktoś o znanym nazwisku z Dęby? ,, DLA DOBRA FIRMY,, hahaha ciekawe kto to powiedział…
My bardzo prosimy by zamilkly nieprzychylne komentarze,moze sie to nie dobrze skonczyc.
Racja nie podskakujcie kmiotki wsiowe:P
Proponuje zajrzeć w głąb kadr, Może doszukacie się śmieci.
Jakich kard jak rekrutacja jest tak skorumpowana ze glowa mała. sprzataczka byla zwolniona żeby ja zatrudnic na stanowisko laboranta hehhehhe. tam tylko CBA wyslac
To jest niezależny podmiot i o polityce kadrowej nie wy decydujecie .I dzięki Bogu:)A pomówienia o branie 2000 tyś.za przyjęcie do pracy są według mnie nieprawdziwe. jestem przekonany że piszące osoby to niewykwalifikowani socjalni roszczyciele :P
Nasz przewodniczący rady Serafin jest w tej firmie jakimś "wózkowym", ciekawe czy też po protekcji? czy ze względu na doświadczenie?
ciekawostka o Nowej Dębie
http://biznes.onet.pl/forum.html?discId=10272198&threadId=78860909&AppID=324#forum:MSwzMjQsOCw3ODg2MDkwOSwyMDIwNTQ5NTUsMTAyNzIxOTgsMCxmb3J1bTAwMS5qcw==
A produkują w tej fabryczce leki psychoaktywne?
Część komentarzy sugeruje ,że tak…
Spam
nie da się ukryć że część z tych komentarzy to prawda, inne są chyba rzeczywiście napisane przez rozgoryczonych niedoszłych pracowników… a cena za stanowisko na lini to wg legend 2 tysie, ja słyszałem ze w dezamecie pewnej osobie płacono pięć za rozmowę i umowę na pół roku, bez pewności czy potem będzie ona przedłużona…
Mam nadzieje że ci ,,ludzie,, którzy biorą łapówy na całym świecie nie mówię oczywiście o ludziach z sanfarmu :) bo tam broń Boże nikt nie bierze :) …….ZGNIJĄ W PIERDLU TU NA ZIEMI I PO ŚMIERCI BĘDĄ SMAŻYĆ SIĘ W PIEKLE…OBY ICH SUMIENIE KIEDYŚ ZEŻARŁO. Choć powątpiewam w to..
Najbardziej skorumpowane zakłady pracy to tylko w tym mieście(dotyczy to wszystkich zakładów pracy). Nie liczy się czy dany kandydat ma kwalifikacje, tylko kogo jest znajomym lub ile włożył w kopertę .
To smutne, żeby zarobić najpierw trzeba wydać, ale za robotę to już przesada, nigdy nie dawałem żadnych kopert i nie mam zamiaru tego robić.
[b]Rozumiem #26 ze masz na to dowody, bo jak nie to co napisałeś to tylko takie burackie pierdzenie….[/b]
Ciekawe jest ile dała w "łapę" była dyrektor Szpitala w Nowej Dębie, Pani B…, aby przyjęli ją do Sanfarmu. Bo komu, to wie cała okolica.
No k.u.r.w.a. ma.ć dla was to wszystkie firmy są złe i skorumpowane w Nowej Dębie .A właściciele to banda oszustów ?Litości :osracie w swoje gniazdo ,przez zawiść i podłość .Zapłacicie za te pomówienia oj zapłacicie . [size=12]BIEDĄ[/size]
Sami ich uczycie( nie wszyscy oczywiście), każe Ci ktoś dawać w koperte?Ten kto daje w łape nie szanuje ani siebie ani swoich pieniedzy, a ten kto bierze poprostu to wykorzystuje- i ma racje skoro dają to trzeba brać. Ot, i cała dębska polityka
cyt. Ciekawe jest ile dała w "łapę" była dyrektor Szpitala w Nowej Dębie, Pani B…, aby przyjęli ją do Sanfarmu. Bo komu, to wie cała okolica.
ja nie wiem komu ;/
Dobrze że jest poruszony ten temat bo znaczy to że jest coś na rzeczy i każdy ma do tego prawo a komentarze są tego potwierdzeniem i jednocześnie sprzeciwem TEGO co się dzieje prawdopodobnie w niektórych firmach i powinniśmy mówić o tym głośno ………..więc nie próbujcie ludzi zastraszać aby zamilkli,,oczywiście tego nie robicie,,
Myślę że dobry pracownik nie musi płacić pracodawcy poszukują coraz bardziej i za większe pieniądze ludzi lojalnych zdyscyplinowanych .Sama praca to już za mało liczy się zaangażowanie ,dbałość o mienie zakładu o dobre imię .No i rekomendacje z zakładu poprzedniego .W małej mieścinie za człowiekiem idzie cv ale mówione a nie to pisane .
A płacą za przyjęcie tylko ludzie sfrustrowani i nieudacznicy .
do Don Quijote – Przypadkowo znalazłem ten wątek i twierdzę że w tej firmie nie spotkałem nieudaczników i srustrowanych, jest trochę myślących inaczej, co do tzw.opłat za przyjęcie to prawda.Może nie teraz, ale dawniej TAK.
A odnośnie przyszłych przyjęć to należy popytać zatrudnionych o wiarygodność jednego z panów na zdjęciu i będzie wszystko wiadome.:)
Zdecydowanie zgadzam się , że łapówkarstwo pełną gębą , że pracują tam ludzie o mózgu kury , a do tego pijaki , lenie a jak sie obnoszą z tym że pracują w super firmie , a że niby zapieprz na całego hahahahah OD NIEROBIENIA ROBIĆ SIĘ NIE CHCE a do tego super zarobki , jaka praca taka płaca hahahahahahah POWODZENIA CIEKAWE JAK DŁUGO JESZCZE :D
Czy jest u was w Sanfarmie pakiet socjalny lub układ zbiorowy pracy?
Tam pracują sami bezmozgowcy i idioci. Aż dziw, że ten zakład jeszcze istnieje.
[quote]unowocześnienie linii pakujących.[/quote]
jesli w fabryce wprowadzane sa unowoczesnienia linii pakujacych to tylko po to zeby zmniejszyc ilosc ludzi przy tasmie i zmniejszyc koszty czyli beda zwolnienia za niedlugo
ta firma to największe skupisko beznadziejnego i bezmózgowego bydła jakie tylko istnieje na ziemi. Tylko sobie w łeb strzelic.