22-01-2012r.
To już 8 Zeszyt Nowodębskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego!
W miniony piątek 20 stycznia w sali wystaw Samorządowego Ośrodka Kultury odbyło się spotkanie promocyjne kolejnej publikacji NTSK.
Fot.: Tradycyjnie prezentacja Zeszytu spotkała się olbrzymim zainteresowaniem mieszkańców
Zeszyt otwiera artykuł ks. Marka Flisa , poświęcony okresowi I wojny światowej w rejonie Dęby i Majdanu , w którym znajduje się wiele cennych informacji o działaniach wojennych na części ziemi tarnobrzeskiej i części ziemi kolbuszowskiej. Na kolejnych stronach znajdujemy zapisy dotyczące historii Chmielowa (teksty Józefa Godka i Józefa Rzepeckiego).
Historyk Tomasz Sudoł opisał losy porucznika Zdzisława Eugeniusza Kozdęby, który poległ w obronie Warszawy we wrześniu 1939 r., a także życie kapitan Bronisława Wieczerzaka (1902-1965) – zasłużonego pracownika komendy poligonu w Dębie. Przedstawił także sylwetkę Wilhelma Dąbrowskiego (1885-?) -nauczyciela, powojennego kierownika szkoły w Rozalinie i Bohdana Chrzanowskiego (1922-?) – więźnia hitlerowskich obozów koncentracyjnych, powojennego pracownika ZM Dęba.
Fot. Tomasz Sudoł – ur. 1985 roku w Nowej Dębie. Doktorant na WNHiS Uniwersytetu Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie, autor wielu publikacji o tematyce historycznej, regionalista. W 2010 roku ukazała się jego książka „Poligon „Wermachtu” Południe”
Zdecydowanie najciekawszym elementem zeszytu jest dramatyczna historia Józefa Sendyki i Stanisława Butryna opowiadająca o nieudanej ucieczce z Polski Ludowej w dniu 28 maja 1958 r. na pokładzie samolotu szkolno-treningowego Jak-18. Tekst został napisany w oparciu o dokumenty odnalezione w zbiorach Instytutu Pamięci Narodowej.
Ponadto w 8 numerze wydawnictwa NTSK znajdziemy relacje z pogrzebu ś.p. Tadeusza Góreckiego, opis cyklicznych biegów ulicznych a także podsumowanie imprez organizowanych przez Samorządowy Ośrodek Kultury.
Fot.: Redaktor naczelny Zeszytów, wicestarosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł.
–Zachęcam do lektury i zapraszam do współpracy osoby zainteresowane historią, tradycjami i kulturą naszego miasta , gminy i regionu- mówi redaktor naczelny Zeszytów, wicestarosta Jerzy Sudoł.
/rek
Zdjęcia: Magdalena Kupiec
Czym jest NTSK?
Nowodębskie Towarzystwo Społeczno – Kulturalne (NTSK) istnieje od 1998 r. Celem działania Towarzystwa jest rozwój Nowej Dęby i gminy, wspieranie działalności gospodarczej, społecznej, kulturalnej i oświatowej. Statutowe zadania zamierzamy realizować poprzez popularyzację wiedzy o mieście i okolicy, ich historii i problemach, organizowanie wystaw, odczytów, obchodów i rocznic, fundowanie tablic upamiętniających zdarzenia i osoby, które trwale wpisały się w historię miasta i gminy. Pragniemy także wspierać wszelkie inicjatywy przeciwdziałające patologiom społecznym. Poprzez wydawanie Zeszytów Historycznych NTSK pragniemy ocalić od zapomnienia historię \”naszej małej ojczyzny\” jaką jest nasz region Źródło: ntsk.republika.pl
a już myślałem że będzie o oxfordzie :(
E samolot to nie ukradli a tylko chcieli porwać , gość z Dęby próbował porwać samolot LOT-u , parę lat temu było o tym głośno w mediach …
A w 1985 kto chciał uciekac "pozyczonym" z LOK-u Starem?;)
@POblazliwy
@=12
Napiszcie coś więcej o tych historiach bo wydaje się ciekawe
Sprawa była nagłaśniana w mediach , ale to może być przykra sprawa dla rodziny tego Pana , notabene on już nie żyje. Okradli mu dom i bardzo to przeżył , twierdził że złodziej właśnie tym samolotem odlatuje do USA.
A czy promocja zeszytu miała charakter profesjonalny?
Czy portal zatrudni do opisu spawy eksperta ( doktora do spraw promocji ) ?
Towarzystwo wzajemnej adoracji wypełnia sale.
PROMOCJA NA POZIOMIE GIMNAZJUM.
Kto mieczem wojuje od miecza gnie.
panowie bez hipokryzji
[quote]A czy promocja zeszytu miała charakter profesjonalny?
Czy portal zatrudni do opisu spawy eksperta ( doktora do spraw promocji ) ?
Towarzystwo wzajemnej adoracji wypełnia sale.
PROMOCJA NA POZIOMIE GIMNAZJUM.
Kto mieczem wojuje od miecza gnie.
panowie bez hipokryzji[/quote]
Kto mieczem wojuje? W/w komentarze swiadcza o tym, ze o kulturze w Nowej Debie nie da sie rozmawiac na poziomie.