25-06-2012r.
Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Krakowie opublikowała wyniki egzaminu gimnazjalistów.
Oto wyniki z Nowej Dęby:
Gimnazjum, średni wynik w procentach: język polski, historia, matematyka, nauki przyrodnicze, liczba zdających:
Gimnazjum numer 1 w Nowej Dębie – 73,6; 66,8; 55,4; 51,9. Liczba uczniów: 78.
Gimnazjum numer 2 w Nowej Dębie – 66,2; 57,4; 49,1; 47,3. Liczba uczniów: 42.
Zespół Szkół w Chmielowie – 79,7; 70,1; 60,2; 63,3. Liczba uczniów: 22.
Zespół Szkół w Cyganach – 60,6; 59,1; 28,8; 41,3. Liczba uczniów: 16.
Gimnazjum w Jadachach – 58,2; 54,7; 34,3; 50,7. Liczba uczniów: 18.
Punktowo najlepiej przedstawia się Zespół Szkół w Chmielowie. Warto jednak zwrócić uwagę, że egzamin zdawało tam 22 dzieci a w drugim Gimnazjum nr 1 aż 78!
/info
Wcale nie o dziwo, bo niczego dziwnego w tym niema. No chyba, że się wyciąga pochopne wnioski na podstawie ilości uczniów.
To fajnie, że Chmielów wypadł najlepiej, to dobra szkoła a i nauczyciele się przykładają.
w majdanie jest większa średnia niż w najlepszej szkole w gminie nd
test pisało tam ok 138 osób
[quote]Warto jednak zwrócić uwagę, że egzamin zdawało tam 22 dzieci a w drugim Gimnazjum nr 1 aż 78![/quote]
A jakie to ma znaczenie??
odp
znaczenia nie ma żadnego. jeżeli w obu szkołach przystąpili do egzaminu wszyscy.
redaktor na statystykę nie chodził lub na niej spał lub nie ogarnął
do #2 w Majdanie wszystko jest większe, ………. pielęgnujmy podziały.:(
ano niema to żadnego sensu, podobnie jak porównywanie średnich dla rozkładów tego typu. Jak ktoś chce i się uprze to można porównać ale całe histogramy.
A gdyby pan radny/redaktor się raczył wybrać do pewnej szkoły toby się nie dziwił, że uczniowie uczeni w klasach łączonych gdzie nauczyciel prowadzi równocześnie 2 lekcje mają gorsze wyniki.
co to wogole ma byc? a gdzie gimnazjum nr 2? zapomnieliscie ze takie tez jest w gminie i to w nowej debie?
czemu ma sluzyc porownanie jedynki do chmielowa? ze niby na wsi lepiej sie ucza?
jeśli byłeś uczony w 2 to już sobie odpowiedziałeś na swoje własne pytanie :P
chmielów od lat jest na poziomie jedynki. Dwójka niestety odstaje
Jeżeli w szkole jest 22 uczniów tak jak w Chmielowie to klasy wówczas są mniej liczne. Jeśli klasy są mniej liczne, nauczyciel ma więcej czasu na zajęcie się uczniem. Proszę zobaczyć ile uczniów jest w klasie w Gimnazjum nr 1 a ile w Chmielowie to zobaczycie, że Chmielów ma łatwiej. Dziwi natomiast fakt, że szkółki gdzie jest ich 16 zupełnie odstają.
[quote]uczniowie uczeni w klasach łączonych gdzie nauczyciel prowadzi równocześnie 2 lekcje mają gorsze wyniki.[/quote]
"Klasy łączone" to jakiś chory wymysł mający na celu jedynie dobro nauczyciela. Jeżeli w danej szkole nie ma dzieci wówczas wysyła się je do innej. No ale jak zawsze najważniejsze jest dobro nauczyciela więc się krzywdzi dzieci "klasami łączonymi" a później wyniki jakie są.
dzisiejsze egzaminy czy to gimnazjalny czy maturalny nie świadczą kompletnie o niczym
Liczba dzieci ma znaczenie. Jeżeli w jednej klasie jest 22 osoby czyli cały Chmielów a w drugiej o 10 więcej czyli 32 to chyba zgodzimy się, że warunki pracy dla nauczyciela są znaczenie trudniejsze a więc trudniejszy jest proces nauczania.
#8 w jakiej szkole, wiesz co piszesz?!
#9 zgoda to chory wymysł
#10 te egzaminy to kompletne dno niestety kolejne reformy edukacji robią z naszych dzieci analfabetów. Uczniowie mają problem z czytaniem ze zrozumieniem a duża część po prostu z czytaniem.
#11 Tyle, że w wielu szkołach odchodzi się od klas 30sto osobowych dzieląc je na klasy 20sto osobowych. Poza tym to żadna wymówka skoro nie wytrzymują porównania z uczniem sprzed 20stu lat który uczył się często w klasach ok 40osobowych.
Teoretycznie ma pan/pani rację w praktyce jednak jest zupełnie inaczej, co potwierdzają przedstawione wyniki. Tj. zgodnie z pana/ Pani teorią najlepiej powinno być w Cyganach 16, potem w Jadachach 18, następnie w dwójce 2 klasy po 21, przedostatnie miejsce zdobyłby Chmielów, najgorzej jest w jedynce 3 klasy po 26.
Jest zupełnie inaczej. w moim roczniku chodziłem do klasy ze zdecydowanie najlepszą średnią, była to klasa najliczniejsza 36, najsłabsza klasa w szkole liczyła 17 osób. Więc teoria do praktyki w wielu przypadkach ma się jak pięść do nosa, a takie uogólnienia nie mają sensu. pozdrawiam
jest jeszcze jeden powód tego, że w małych klasach w szkołach z małą liczbą uczniów są kiepskie wyniki…. otóż uczęszczają tam uczniowie o "ograniczonych wymaganiach", sami domyślcie się dlaczego.
Jestem mężczyzną . Warto ten wątek pociągnąć dalej i zastanowić się nad pewnymi rzeczami. Skoro w małych szkołach z małymi klasami są kiepskie wyniki to:
a) może to być wina kiepskiej kadry;
b) może to być wynik środowiska z jakiego te dzieci się wywodzą;
c) obie odpowiedzi są poprawne
Jeśli wybierzemy odpowiedź b i c zasadnym wydaje się przeniesienie dzieci do innych, lepszych szkół dzięki czemu wyrównamy ich szanse i zapobiegniemy wykluczeniu. Tyle, że lobby nauczycielskie zaraz zacznie krzyczeć o swoje miejsca pracy. I znów zwycięży dobro nauczyciela bo przecież dzieci nie mają praw wyborczych więc nie wpłynie to na wynik wyborów.
Pozdrawiam.
do 15
może to nie być ani a ani b ;)
Ale warto aby ktoś się tym w końcu zainteresował. A przeniesienie jeśli się odbędzie pewnie zostanie skierowane na TBG. IMHO ND może liczyć co najwyżej na swoje najbliższe okolice.
Pozdrawiam
Jak to mówił wybitny radziecki uczony: z próżnego to i Salomon nie naleje.
Jak już 'uleczymy' szkolnictwo weźmy się za służbę zdrowia, bankowość, budownictwo, zus i emerytury, autostrady, gospodarkę surowcami. Czy kogoś pominąłem?
Jeśli udałoby się uleczyć szkolnictwo to ci ludzie uleczą resztę. Ale niestety od kilkunastu lat jest odgórne ciśnienie aby było wręcz przeciwnie trudno "kijem Wisły nie zawrócisz" ale można by się postarać aby było możliwie jak najlepiej.
W Cyganach jest najmniejsza liczba dzieci i słabe wyniki z matematyki i przyrody . Biologi uczy dyr. szkoly ktora np. opowiada uczniom na lekcji o chorobie męża lub jej nie ma. Pracodawca o tym wie i co z tego.Tak się nie postępuje w imie uczciwości i troski o przyszłego obywatela.
[quote]Jeśli udałoby… [/quote]
[quote]można by się postarać … [/quote]
[quote]możliwie jak najlepiej…[/quote]
Znowu wszystkiemu winni ONI. "Ciśnienie odgórne" jest od zawsze. Tak ustawiona jest piramida. Tak ustawiona jest tzw. demokracja, ordynacja wyborcza, system finansowy i wogóle system kierowania społeczeństwem. Im głupszy będziesz tym lepiej będzie tym na górze Tobą kierować.
Jeśli uczniowie i ich rodzice nie pojmą czym jest wiedza, umiejętności wszelakie czyli tzw. wykształcenie i im samym na tym zależeć nie będzie, to żaden profesor zwyczajny nic tu nie wskóra. Inna sprawa to zasobność umysłowa społeczeństwa, z którą jest coraz gorzej niestety, a jeszcze inna to coraz to nowe pomysły naszych rządzących robiących od lat wszystko, by szkoły wyższe nawet matoł ukończył , nierzadko doktorat robiąc. Ale jak zwykle najprościej i najprzyjemniej jest dokopać nauczycielom. To jest bardzo złożony problem , który potrafi dostrzec ten, który choćby trochę myśleć potrafi, reszta klepie co mu każą .;) Pozdrawiam myślących.
Uczniowie i ich rodzice widzą, że pracę mają osoby z konkretnym zawodem: mechanik, budowlaniec, stolarz, fryzjerka itp.
A ludzie po studiach (z roku na rok coraz gorszych) siedzą na bezrobociu. Więc kogo i jak chcecie przekonywać do nauki??
Na dodatek jeśli w tej samej klasie jest osoba o jakimś upośledzeniu umysłowym i obniżonych wymaganiach to pokażcie mi tego kto im wytłumaczy, że reszta musi robić coś więcej.
wyniki powinny byc , bo uczniow coraz mniej to nauczyciel powinien pochylic sie nad kazdym indywidualnie…ale nauczyciele tylko narzekaja…
niezly patent te opowiesci o nauczycielach, opowiedzcie cos jeszcze i najlepiej rzucajcie nazwiskami!!!!!! :D
terrorist – Lady Tłusty…
Jedno mnie ciekawi… co ma średnia do ilości uczniów???
ŚREDNIA TO ŚREDNIA … chyba,że piszący artykuł ma na to jakieś inne logiczne wyjaśnienie? jeśli nie to proszę nie dyskryminować miejscowości Chmielów ponieważ są tam rewelacyjni uczniowie i jeszcze nie raz pokażemy nowodębskim szkołom na co nas stać!
Brawo! Jako Dębianin -popieram! brać się do roboty pedagodzy!albo las nas eduka.. zarośnie!
Ale pamiętaj, że nikogo na siłę nie nauczysz.
Kiedyś były dla nich inne szkoły teraz wszyscy siedzą w tej samej i poziom zaniżają.
A i ukończenie studiów niewiele daje więc i motywacja jest mniejsza ;)
stowarzyszenie umarłych poetów – już aby do młyna nie chodzić ''na polskim'' Pasja – nie fabryka! :) Przepraszam polonistów z N.D. romantyk.
ps.K…a brać się do pracy! wstyd. dobranoc.
[quote]Jedno mnie ciekawi… co ma średnia do ilości uczniów???[/quote]
Było to pisane kilka razy w komentarzach ale jeśli masz problem ze znalezieniem tej informacji to: LICZBA UCZNIÓW MA ZNACZENIE PONIEWAŻ ŁATWIEJ JEST UCZYĆ W KLASACH O MNIEJSZEJ ILOŚCI GDYŻ KAŻDEMU Z DZIECI NAUCZYCIEL MOŻE POŚWIĘCIĆ WIĘCEJ CZASU.
Ilość uczniów w klasach w 1-ce i Chmiel prawie się nie różni. Cała różnic a jest tu więc w wielkości próby a więc w niepewności z jaką wyznaczoną wartość oczekiwaną wyniku egzaminu. Pytanie dlaczego jest to akurat średnia jest nie na ten "portal".
22 osoby w klasie a 32 to różnica o 1/3 (33%) a to bardzo duzo
32+32=64
78-64=14
to jak jest z tym 32?
Jestem rozczarowany ze redaktorek nie napisal ze te slabe wyniki to WINA BURMISTRZA WIESKA:P
aaa! już chciałem napisać,że Gimbusy z Dęby bardziej ogarnięte z matmy a kicha.:|mycen auf!