Tymczasowym aresztem na okres 3 miesięcy objęty został 44-letni mieszkaniec gminy Nowa Dęba, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoim ojcem, z którym wspólnie mieszkał. Mężczyzna wszczynał awantury, poniżał seniora, zakłócał mu spoczynek nocny, szarpał pokrzywdzonego i wielokrotnie groził pozbawieniem życia. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.
Podczas minionego weekendu, policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie interweniowali w jednym z domów jednorodzinnych na terenie gminy, w związku ze zgłoszeniem przemocy domowej. Z przekazanych informacji wynikało, że nietrzeźwy syn, wszczął awanturę podczas, której groził śmiercią swojemu 68-letniemu ojcu, z którym wspólnie mieszkał. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol.
Okazało się, że pijany 44-latek, wszczął awanturę podczas, której sięgnął po nóż i groził ojcu pozbawieniem życia. Agresywny mężczyzna szarpał seniora, dusił, wyzywał, wywracał sprzęt domowy. Sprawca został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badanie urządzeniem wykazało blisko promil alkoholu w jego organizmie.
W trakcie prowadzonego dochodzenia, w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa na szkodę osoby najbliższej, policjanci zebrali dowody świadczące o tym, że mężczyzna od trzech miesięcy, będąc pod wpływem alkoholu dopuszczał się znęcania fizycznego oraz psychicznego wobec swojego ojca. Dodatkowo sprawca niszczył przedmioty domowe i wielokrotnie groził ojcu pozbawieniem życia. W związku z powyższym akta sprawy, wraz z wnioskiem o wydanie wobec podejrzanego środków zapobiegawczych, śledczy przekazali w ręce prokuratora.
Wczoraj (20 marca br.), Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, zastosował wobec 44-letniego mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Jeszcze tego samego dnia, sprawa przemocy, został osadzony w jednym z aresztów śledczych.
Za popełnione przestępstwo 44-letniemu mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Pewnie z Tarnowskiej bo tam ostatnio różne dziwne rzeczy się dzieją.
Majonez babuni jeszcze produkują w Tarnowskiej ?
Ale żeby tak się wkurzyć o ten rozrzutnik do gnoju ? Ale fakt, teraz będzie najlepsze branie bo wiosna nadchodzi…
Jadachy bo tam mieszkają źli ludzie.
Nie ma ludzi dobrych albo złych. Są ludzie robiący dobre albo złe rzeczy.
A w dębie mohery i kacapy pisowskie
tym razem Tadeusz i Torunski ma racje. Pistach jak zwykle chcial kogos obrazic. ZaPOmnial tylko ze nie jest wstanie tego zrobic ze swoja bardzo ograniczona madroscia.
A do parlamentu unijnego wpłynął „obywatelski” projekt ustawy – „O całkowitym zakazie hodowli zwierzęcej na cele spożywcze”. Obudźcie się mochery i popaprańcy – bo nie dłuo żreć będziecie kotleciki z soi i robali i przekąszać jajeczniczką ze sztucznych jaj (już w Polsce produkowanych).
oj ludwig, ludwig Mohery beda zrec prawdziwe miesko i jajeczka. POpaprancy robale ze sztucznymi jajeczkami POlane majonezikiem z dzdzownoc. smacznego
Anonim – obudź się, wytrzeźwiej i nie bredź. Informacja o tej tzw obywatelskiej inicjatywie jest na stronach PE
parlamentarzysci z UE skorotak wybrali niech zajadaja swierszcze. Mohery i tak beda zajadac tradycyjnie. POproscie na robakowa uczte Rafalka Trz… z Warszawki. Tobie Dudusiu tez zycze smacznego zuczka.