Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w sobotę przed godz. 6 w Nowej Dębie. Piętrowy autobus kursowy relacji Warszawa – Rzeszów wjechał do rowu i przewrócił się na bok. Autobusem podróżowało około 80 osób. Do szpitali trafiło 38 osób.
Do wypadku doszło 12 sierpnia przed godz. 6 na ul. Bieszczadzkiej w Nowej Dębie w powiecie tarnobrzeskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący piętrowym autobusem relacji Warszawa – Rzeszów, uderzył nagle w latarnię, pojazd wjechał do rowu, gdzie przewrócił się na bok. Autobusem podróżowały 83 osoby. 38 zostało rannych i trafiło do szpitali, 7 z nich odniosło poważniejsze obrażenia. Śmigłowcem do szpitala w Rzeszowie została przetransportowana 10-letnia dziewczynka, pasażerka autobusu, której obrażenia są najpoważniejsze. Po przeprowadzonych badaniach i opatrzeniu – 22 osoby opuściły szpitale.
58-letni kierowca autobusu był trzeźwy. Decyzją prokuratora został zatrzymany do wyjaśnienia.
Droga krajowa nr 9 przez kilka godzin była zablokowana. Ruch przywrócono około godz. 14.30, gdy autobus został postawiony na koła i odholowany.