Wyrok za zatrucie galaretą w Nowej Dębie. Sąd uznał winę producentów

25

Tragedia, która rozegrała się w lutym 2024 roku na targowisku w Nowej Dębie, dziś ma swój sądowy finał. Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu skazał małżeństwo odpowiedzialne za sprzedaż domowego wyrobu mięsnego, który doprowadził do śmierci jednej osoby i ciężkiego zatrucia dwóch kolejnych.

Domowa produkcja, tragiczne skutki

Regina i Wiesław S., mieszkańcy powiatu mieleckiego, oferowali na lokalnym rynku galaretę mięsną własnej produkcji. Nie posiadając odpowiednich zezwoleń ani nadzoru sanitarnego, sprzedali produkt zawierający bardzo niebezpieczne stężenie azotynu sodu – substancji stosowanej do peklowania mięsa, która w nadmiarze działa toksycznie.

Po spożyciu galarety jeden z klientów, 54-letni obywatel Ukrainy, zmarł. Dwie kobiety – seniorki z Nowej Dęby – trafiły do szpitala z objawami silnego zatrucia. Ekspertyzy wykazały, że zawartość azotynu w produkcie przekraczała normy kilkudziesięcio- a nawet stukrotnie.

Wina nieumyślna, ale odpowiedzialność rzeczywista

Podczas procesu sądowego oskarżeni przyznali się do winy. Twierdzili, że doszło do tragicznej pomyłki w trakcie przygotowywania produktu. Jak wyjaśnili, użyli zbyt dużej ilości środka konserwującego, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.

Sąd uznał, że choć działanie małżeństwa nie miało charakteru celowego, to jednak ich zaniedbanie doprowadziło do utraty życia i zdrowia trzech osób. W uzasadnieniu podkreślono, że sprzedaż żywności bez odpowiedniego nadzoru niesie realne zagrożenie dla konsumentów.

Kara: więzienie w zawieszeniu, wysokie nawiązki

Regina i Wiesław S. usłyszeli wyrok roku pozbawienia wolności, z warunkowym zawieszeniem na trzy lata. Ponadto sąd nałożył na nich pięcioletni zakaz prowadzenia jakiejkolwiek działalności związanej z przetwórstwem mięsa oraz obowiązek wypłaty odszkodowań. Rodzina zmarłego otrzyma 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia, a każda z dwóch poszkodowanych kobiet po 15 tysięcy zł. Małżonkowie mają również pokryć koszty postępowania sądowego i opłacić grzywnę.

25 KOMENTARZE

    • A ty byś chciał, jak każdy pisior, palenie na stosie na środku plant, prawda? Ale by gawiedź miała radoche…

    • Emajsix, każda skrajność to zło.

      Wyrok jest nieadekwatny do tego, co się wydarzyło. Takie są fakty.

  1. Półtora roku w zawiasach za śmierć człowieka i ciężkie zatrucie dwóch innych ?
    Chyba tylko dlatego że to był Ukrainiec.
    Nikt się za nim nie ujmuje.
    Prokurator wnioskował o karę jak za wykroczenie.
    Skandal!

    • Skutkiem nieumyślnej pomyłki,bo to była pomyłka skazanych,zmarł obywatel Ukrainy to teraz należałoby tych Polaków ukamieniować?Gdyby na skutek tej pomyłki zmarł Polak to też byś lamentował że niski wyrok?
      Dla tych skazanych ponad 200 tysięcy złotych które będą musieli zapłacić będzie bardziej dotkliwą karą, może bardziej dotkliwą niż półtora roku bezwzględnego więzienia.
      Szkoda Yurija,wieczne odpoczywanie racz mu dać panie……..

    • Taki oderwany granatem od pługa… Tylko ta legitymacja partyjna PiSu trzyma cię jeszcze resztami przy cywilizacji… O ile PiS to cywilizacja… Wszak kultura bakterii w jogurcie jest juz bardziej zaawansowana…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here