W poniedziałkowy wieczór na nowodębskich plantach odbyła się publiczna modlitwa różańcowa. Udział wzięli mieszkańców miasta z obu parafii. Zebrani odmówili 20 tajemnic różańcowych, a wspólną modlitwę zakończyli Apelem Jasnogórskim.
Jak zapewniają organizatorzy celem nabożeństwa była modlitwa o pokój na świecie, o nawrócenie grzeszników oraz w osobistych intencjach. Uroczystość nawiązuje do 100 – lecia objawień fatimskich, kiedy to Matka Boża wzywała do częstego odmawiania różańca.
Zainspirowani publiczną modlitwą różańcową ludzi w innych miastach Polski oraz pod wpływem filmu „Teraz i w godzinę śmierci” organizatorzy podjęli się wysiłku przygotowania i poprowadzenia wspólnej modlitwy w naszym mieście.
Inicjatorem akcji była Iwona Kupiec.
Fot. M. Kupiec
Od tego są kościoły a nie place publiczne w środku miasta…
Jest demokracja każdy robi co chce. Ty też się możesz uzewnetrznic na placu. Pod warunkiem że masz czym.
Przepraszam a czym Mr Mgr się uzewnętrznia?
Niczym. Nie czuję takiej potrzeby. Jeżeli ktoś czuł potrzebę wyrazić głośno swoje przywiązanie do wiary dlaczego miałby nie zrobić tego na Placu Gryczmana ?
A dlaczego na Placu Gryczmana? Ja czuje ogromne przywiązanie do swojego motocykla i jakoś z koleżankami / kolegami nie czujemy potrzeby „palenia gumy” na owym placu. Zresztą nawet gdybyśmy poczuli jednak taką potrzebę napewno zostalibyśmy przepędzeni z placu z wielkim hukiem… Pozdrawiam czujących potrzebę!
Palenie gumy było by dewastacja placu, po za tym sama jazda po nim jest wykroczemiem. Tak samo jak spożywanie alkoholu w miejscach publicznych jest prawnie zakazane. Wasze kontrargumenty są zupełnie nietrafione. Ludzie modląc się na placu nie robią nic co byloby niezgodne z prawem, swoją wolność wypowiedzi i wyznania mają zagwarantowane w konstytucji. A wielkie oburzenie na temat czyjegoś przywiązania do wiary i chęci zamanifestowania tego jest tylko objawem braku tolerancji i ograniczenia, typowe dla małych miasteczek takich jak Nowa Dęba. Pozdrawiam
Święta prawda!
siedzących meneli żłopiąc piwo, bo też odczuwają taką Przestrzeń publiczna przy co rzut kamieniem istniejących miejscach kultu krzyża powinna być wolna od wyznaniowych spędów mimo że uczestnicy „odczuwają taką potrzebę”.Idąc tym tokiem myślenia należy tolerować codziennie na placu potrzebę.
Przestrzeń publiczna przy co rzut kamieniem istniejących miejscach kultu krzyża powinna być wolna od wszelkich wyznaniowych spędów mimo że uczestnicy „odczuwają taką potrzebę”.Idąc tym tokiem myślenia należy tolerować codziennie na placu siedzących meneli żłopiących piwo gdyż oni również” odczuwają taką potrzebę.”
Dobrze Bolek radzi! Polać mu! Jednak to nie przejdzie, potrzeby wyznawców krzyża są w tym kraju najwazniejsze. To taka polska tolerancja…
Ja wszystko rozumiem, ale co tam robił ten facio w niebieskiej koszuli? Przecież on nawet nie umie modlitwy. A dziewczyny z PLAY’a musiały się wynieść, bo tak im naprzykrzał życie i odstraszał klientów.