Mieszkańcy sołectw oraz osiedli Dęba i Poręby Dębskie mają dość zamieszania związanego z odbiorem śmieci. Zgodnie z nowymi zasadami muszą wystawiać pojemniki z odpadami do tzw “trasy przejazdu” śmieciarek, co bardzo często wiąże się z koniecznością transportowania koszy na 100 a nawet 200 metrów. –Mamy tego dość! Niech burmistrz wreszcie coś zrobi – mówią.
–Weźmy chociażby ulicę Sikorskiego i przy wylocie każdej drogi góra śmieci i koszy. Co będzie w razie wypadku na krzyżowce na Nisko, gdy przy objeździe starą drogą ta masa samochodów zostanie puszczona na objazd? Przecież te wszystkie kosze będą się walać ze śmieciami po ulicy – informuje jeden z mieszkańców Porąb. – Wielu mieszkańców to starzy, schorowani ludzie. Oni nie mają siły targać koszy po 200 metrów od swoich posesji. – dodaje.
Jak udało nam się ustalić do PGKiM i burmistrzów dzwonią i przychodzą ludzie którzy mają dość śmieciowego obłędu. – Do tej pory zawsze odbierali spod domów? Co takiego się stało, że teraz jest to niemożliwe? – pytają.
O śmieciach na sesji
Problem sygnalizował także radny Marian Tomczyk: – Pracownicy odbierający śmieci powiedzieli mieszkańcom, że odbierają od nich śmieci po raz ostatni i jeśli chcą ci mieszkańcy aby śmieci były odbierane mają ustawić smietniki do głównych dróg asfaltowych. Czy to jest wymysł tych pracowników czy ktoś im kazał? – pytał.
Prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Antoni Kapusta: –. Od 1 stycznia tego roku i to jest zapisane w harmonogramie, właściciele nieruchomości muszą wystawiać kosze do trasy przejazdu, a trasa przejazdu jest ściśle określona w tym harmonogramie. Przyjmujemy pewne prośby mieszkańców z różnych miejsc. Aby ułatwić tym osobom wymieniamy na prośbę właściciela (niedopłatnie) te wszystkie kosze na kosze lekkie na kółkach, aby można było te śmiecie spokojnie do trasy przejazdu wystawiać.
Odpowiedź ta nie spodobała się radnemu. -Nie jestem usastyfakcjonowany tą odpowiedzią. Dla mnie trasa przejazdu to ta trasa którą zawsze jeździły śmierciarki. Jeżeli zmienia się zasady powinno się to uzgodnić z mieszkańcami. – ripostował radny Marian Tomczyk.
Mamy planty zamiast śmierciarek?
Jak nieoficjalnie tłumaczy pracownik PGKiM, który prosi o anonimowość problem wynika z czego innego – Brakuje nam sprzętu. Gdybyśmy wjeżdzali w każdą uliczkę wówczas nie wyrobilibyśmy się z odbiorem śmieci. Potrzeba więcej samochodów ale wiadomo, że Spółka nie ma pieniędzy. Powinna nam pomóc Gmina, ale oczywiście władza woli wydawać pieniądze na planty i inne głupoty zamiast zająć się tym co naprawdę ważne i od czego zależy codzienny komfort życia mieszkańców.
Trudno się z tą diagnozą nie zgodzić. Na sesji budżetowej problem ten sygnalizowany był przez radnego Marka Ostapko, który mówił iż baza sprzętowa PGKiM wymaga modernizacji, a Gmina nie podchodzi z należytą uwagą do tego problemu. Gdyby Spółka miała na swoim wyposażeniu samochody innego typu, wówczas nie było by problemu z poruszaniem się po niewyasfaltowanych bocznych uliczkach. Ale kupno takich wozów nie jest przecież tak spektakularne jak “wybetonowanie” plant za 5,5 mlna złotych. Do tematu odbioru śmieci będziemy powracać.
/info
—–
[ads]
Lepiej wydać 5,5 mlna na bubel na plantach i zniknięcie kostki granitowej i brukowej niż robić kanalizację której w mieście już nie ma czy zająć się doposażeniem empegieku. Ale to nasza wina jako mieszkańców. Bo gdy mądrzy ludzie mówią nam, że najpierw się robi kanalizacje, potem się kupuje sprzęt dla pgkim żeby spółka mogła należycie pracować to my głosujemy na ludzi którzy obiecują nie działające światła w podłodze. Daliśmy się nabrać na szamanów i pijar. Nie popełnimy więcej tego samego błędu.
aprawde ogormny problem wyniesc smieci do drogi. Niedlugo w blokach beda z mpgku chodzic i pukac do drzw: dzien dobry czy moge zabrac panstwa smieci?. Ludzie nie robice juz paranoji ze porblemem jest wynieśc raz na dwa tygodnie kubel do drogi. Jak ktos jest starszy czy schorowany to jak raz w tygodniu poprosi kogos o pomoc nawet odplatnie za grosze to mu pomoze. Szukajcie innych powazniejszych problemow
Jest to problem, 200 metrów obrócić 4 razy, po piaszczystej i wyboistej drodze
Gdy będziesz stary lub chory i do tego snieg ścieżki zasypie to może pojmiesz, że to problem . Nawet wyjść przed blok do śmietnika. Może…. .
Bardzo dobrze Marek pisze
Rozmowa z Burmistrzem to jak rzucanie grochem o ścianę( byłem u niego na rozmowie), zero konkretów nie próbuje słuchać tego co się do niego mówi, próbuje wmawiać swoje. Odrzuca jakiekolwiek inicjatywy czy argumenty lub mówi językiem politycznym, z którego nic nie wynika mydlenie oczu. My chcemy konkretów, dróg, chodników, oświetlenia ulicznego, a nie nikomu nie potrzebnego Beton Placu za 5,5 miliona. O którego budowie zadecydowała rada miasta a nie mieszkańcy w referendum. A przepraszam w Tarnowskiej Woli powstanie niezwykle ważna i poprawiająca bezpieczeństwo inwestycja a mianowicie drugi CHODNIK wzdłuż krajówki bo na obecnym już mieszkańcy się nie mieszczą. Ot to chore i nie przemyślane inwestycje w naszej Gminie
słuchaj ciemniaku
ja za wywóz śmieci płacę i to nie mało
jak chcesz za parę groszy tj. 2 gr ciągnąć moje śmieci 100 metrów to zapraszam
wtedy problemu nie będzie
Luki pomysl chlopie
co sie stanie gdy faktycznie z ktorejs ulcizki gdzie jest 7 domów wyniosą/ wyprowadzą kubły Gdzie one niby mają stać 7 x kubel + jakieś worki jeszce
tam na Sikorskiego teraz porobili rowy wzdłużpłotów z powodziowych pieniędzy Nie ma fizycznie miejsca. Mają stać na Sikorskiego ?
Tamować przejazd.
To mieszkańcy są dla MPGKU czy odwrotnie
Poza tym zawierając umowy z mpgkiem był zagwarantowany odbiór z posesji a nie trasy gdzie ma ochotę jechać śmieciarka
Brakuje im czasu nie ch szybciej to robią albo jak maja problem niech sobie kupią mniejsza smieciarkę
ALbo po prostu trzeba zmienić odbiorcę śmieci
zdaje się w Majdanie odbiera MPGK i Dezako z Dębicy
i jakoś problemów z wjazdami w uliczki nie mają
Myslę że temat wart poriuszenia u nich. Tylko pytanie co wtedy będzie z MPGKIEM jak poleci pare osób – no ale przecież to nie wina Kapusty bo on tak dobrze zarządza firmą
W Majdanie smieci odbiera ASA
Na pewno Zygmunt przewidział problem śmieci, tylko obserwował czy ludzie pójdą z Worami do drogi czy może pójdą do niego żeby go z.ebać.. Wyszło że poszli z•ebać Zygmunta, teraz Zygmunt powiadomi prokuratora że go PGKIM oszukał.
Bardzo dobrze Marek pisze
Rozmowa z Burmistrzem to jak rzucanie grochem o ścianę( byłem u niego na rozmowie), zero konkretów nie próbuje słuchać tego co się do niego mówi, próbuje wmawiać swoje. Odrzuca jakiekolwiek inicjatywy czy argumenty lub mówi językiem politycznym, z którego nic nie wynika mydlenie oczu. My chcemy konkretów, dróg, chodników, oświetlenia ulicznego, a nie nikomu nie potrzebnego Beton Placu za 5,5 miliona. O którego budowie zadecydowała rada miasta a nie mieszkańcy w referendum. A przepraszam w Tarnowskiej Woli powstanie niezwykle ważna i poprawiająca bezpieczeństwo inwestycja a mianowicie drugi CHODNIK wzdłuż krajówki bo na obecnym już mieszkańcy się nie mieszczą. Ot to chore i nie przemyślane inwestycje w naszej Gminie
Nie powstanie,tylko jest w planach,a to jest różnica.Czyli pewnie nigdy nie powstanie ten chodnik :)
ludzi nie szanujecie
czas na zmiany
Proponuję żebyśmy wywieźli nasze śmiecie na Planty Ordona, skoro Planty są najważniejsze żeby na nie wydać 6 milionów złotych a nie ma na wywóz śmieci, to załadujmy śmieci na samochody i wywieźmy Ordonowi na te zapadłe granity, niech ma!
Płacimy podatki gminne panu burmistrzowi żeby zabierał śmieci, to niech zabiera Ordon te śmieci od nas! Radny Skimina tezx się nie sprawdził wcale i koniec jego rządów!
Skimina musi odejść
GMINA MA PSI OBOWIĄZEK ODEBRAĆ ODE MNIE ŚMIECI. ROZUMIESZ PAN PANIE ORDON ??? NIE OBCHODZI MNIE Z KIM GMINA PODPISAŁA UMOWĘ NA ŚMIECI. NIE OBCHODZI MNIE JAKĄ BAZĘ SPRZĘTOWĄ MA TA FIRMA. TO SPRAWA MIĘDZY PANEM A FIRMĄ. JA MAM MIEĆ ODEBRANE ŚMIECI PANIE ORDON!!!! OD TEGO PAN TAM JESTEŚ W TYM URZĘDZIE BY SIĘ ZAJMOWAĆ TAKIMI SPRAWAMI A NIE „JEŚĆ CIASTKA I PALUSZKI” PO JAKIŚ NIC NIE WNOSZĄCYCH KONFERENCJACH.
Nieroby z MPG mylą kolory worków nie odprowadzają koszy na swoje miejsce i nie raczą ich nawet zamknąć.Łaskę robią że chodzą do pracy.
Nasz Pan „Burmiszcz” mądra głowa,
błąka się od kilku latek,
aby mieć widok zza kratek :)
Właśnie nową zaczął podróż,
w której LEDY drogę znaczą,
tak migocą, tak mrugają
że się płytki w koło paczą …..
Było sie nie bódować w grajdole a np u nos w Rozalynie albo Kacokach miołbyś numery na samochodzie RTA i ze śmieciami blizy do traktu …
Ten anonimowy pracownik to nie był kiedyś może burmistrzem?
http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,15581472,Oboz_dla_uchodzcow_na_poligonie_w_Nowej_Debie_.html
Już tutaj u nas w Nowej Dębie byli Ukraińcy. Tyle tylko że ćwiczyli razem z Niemcami , wyróżniali się wiele większą bezwzględnością niż Niemcy. Wiem to z opowiadań dziadka i babci, nikt mi nie wmówi że tak nie było bo do tej pory są groby ludzi których pomordowali a dziadkowie opowiadali mi jak było . Inna sprawa że wojska radzieckie jak weszły odrazu zrobiły z nimi porządek , nie muszę dodawać że bez sadu …
Trzeba bedzie kury pochować.
Radny Tomczyk pisał darł się ze jakim prawem zmienily samochody drogi , teraz pisze ze ludziom mówiono żeby worki wynosili. Nic nie potrafi powiedzieć prawde, nic nie potrafi zrobić dla wsi. ale szkalować to potafi, ARTYSTA.
WIDZĘ ŻE TA STRONKA ZROBIŁA SIĘ PRYWATNA OSTAPKI.SZKODA NA TO NAWET INTERNETU TRACIĆ I CZYTAĆ JAKI TEN CZŁENIU JES WIELCE MYŚLĄCY ITD BLABLABLA
tak masz racje, mądry jesteś
panie ordon, co zmieniło się przez ostatnie pół roku, co sprawiło , że dobrze było a teraz się nie wyrabiają?
jakim prawem w przetargu startowali skoro środków nie mają?
pan tego nie sprawdził?
pan sobie wyobraża sikorskiego po wystawce?
na suchej gałęzi siedzicie i jeszcze ją piłujecie?
Mam rozwiązanie- kto nie chce wystawiać koszy w rejony odbioru niech napisze do burmistrza ażeby PGKiM odbierał kubły i worki z pod domu. Gmina niech mu naliczy dodatkowe koszty za dojazd.
Problem szybko sam się rozwiąże.
Ale najlepiej to krytykować i szukać sensacji.
Jaśnie panom korony z głów pospadają jak 2 razy w m-cu przeciągną kubły i wyniosą worki.
Ludzie opamiętajcie się , żal czytać tych ciągłych narzekań.
Jeszcze może gmina ma wam donosić do domu posiłki z MOPS, bo po co samemu chodzić skoro można wymusić by sami przynosili na ławeczkę pod blok.
Werte durny jesteś, ja podpisywałem umowę na odbiór z pod domu,a mam 200 metrów do trasy przejazdu, więc moja żona nie będzie taszczyć kubłów i worów ze śmieciami po 4 razy, tym bardziej zimą. To nie korona z głowy, a ty pewnie w bloku mieszkasz, to nie są worki tylko wory.
Jest podatek od śmieci i burmistrz ma mi odebrać śmiecie spod domu a jak nie odbiera to juz nie będzie moim burmistrzem, zagłosuje na inną panią allbo i pana, może czeklskiego albo Wrobla albo ostapke obojętnie.
Nie musisz wystawiać śmieci do drogi. To na gminie ciąży obowiązek odbioru odpadów ze wzgl. na stan sanitarny oraz porządek w gminie. A pan prezes PGKiM niech się douczy.
Jan z Porąb napisał 100% prawdę:
„Jest podatek od śmieci i burmistrz ma mi odebrać śmiecie spod domu a jak nie odbiera to juz nie będzie moim burmistrzem, zagłosuje na inną panią allbo i pana, może czeklskiego albo Wrobla albo ostapke obojętnie.”
I tyle w temacie. Jak do Ordona to nie dociera to mu pokażą to wyborcy w listopadzie.
Gmina nie radzi sobie z podstawowym obowiązkiem jakim jest odbiór śmieci i odbiór ścieków tez. Za to robi gdzie się da jakieś durne płace z betonu i krzywych granitów A dlaczego tak jest? Może dlatego ze na wywozie śmieci nikt nie zarobi?
Czy to prawda ze to Zygmunt Żołądź opracował plany wywozu śmieci? Czego sie nie czepi wszystko robi bardzo dobrze.
nie ma różnicy czy trzeba je zawieźć do głównej drogi czy na wysypisko. jak w umowie jest, że spod posesji mają odbierać, a nie odbierają to umowę wypowiedzieć a śmieci pod urząd albo na planty. do tego telefon do pani jaworowicz, faktu i mediów lokalnych i jak się wstydu najedzą to naprawią problem.
No tak teraz to pół biedy z wynoszeniem tych śmieci, a co będzie w zimie?
Do drogi”dojazdowej” mamy kilkanaście metrów. Niby nie dużo ale często bywa tak ze MPGiK ZAPOMINA !! w zimie o naszej ulicy i jest nie odśnieżona !!Nic nie pomagają ciągłe telefony do MPGiK… Śniegu po łydki a ja mam iśćz koszem … Ciekawej jak !!??
Cyrk na kólkach jaja jak berety
Burmistrza łże jak z nut ze niby nic nie wie
a on sam byl przy ustaleniach
i ze niby mieszkancy tak chcieli
bo droga nieutwardzona i sie psuje
TAM JEST ASFALT
no jaja na całego