Mieszkańcy Chmielowa mają dość „prohibicji” wprowadzonej przez obóz burmistrza Wiesława Ordona jeszcze w poprzedniej kadencji. Domagają się od samorządu zniesienia ograniczenia handlu alkoholem po godzinie 22:00.
Sprawa wyszła na jaw podczas niedzielnego zebrania sołeckiego na którym obecni byli burmistrz Wiesław Ordon i przewodniczący Rady Miasta Damian Diektiarenko. Z sali padły pytania między innymi o zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00. Przypomnijmy, że w poprzedniej kadencji z inicjatywy burmistrza Wiesława Ordona wprowadzono w całej gminie zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22:00. Nowa rada postanowiła zmienić te zapisy. Na prośbę mieszkańców Mickiewicza, Krasickiego i Kościuszki (to właśnie w tych okolicach znajdują się popularne sklepy z alkoholem) utrzymano prohibicję w mieście, ale zezwolono na sprzedaż alkoholu w Osiedlu Poręby Dębskie i Osiedlu Dęba. Wypracowano w ten sposób kompromis, który z jednej strony pozwala zakupić alkohol w godzinach nocnych, a z drugiej zapewnia cisze nocną mieszkańcom wymienionych bloków.
Mieszkańcy Chmielowa domagali się wyjaśnień, dlaczego nie zdjęto zakazu w ich wsi. Burmistrz Wiesław Ordon i radni z Chmielowa nie garnęli się do udzielenia odpowiedzi na to pytanie. Wyjaśnień udzielił przewodniczący Rady Miejskiej Damian Diektiarenko, który poinformował zebranych, że w pierwotnym tekście uchwały o zniesieniu prohibicji na wybranych osiedlach, umieszczony był również Chmielów. Jednak chmielowscy radni (Stanisław Skimina i Maria Garboś) przekazali radzie miasta informacje, jakoby na zebraniu wiejskim uchwalono, że „prohibicja” w Chmielowie zostaje. Mieszkańcy zaprzeczyli, aby ktokolwiek pytał ich o zdanie w tym temacie. W związku z tym spontanicznie zarządzono głosowanie, w którym bezwzględna większość obecnych na zebraniu mieszkańców przegłosowała zniesienie „prohibicji”.
Można się domyślać, że gdyby na sali nie było przewodniczącego rady, mieszkańcy Chmielowa kolejny raz zostaliby zmanipulowani przez władze gminy, jakoby „wszystko co złe” jest następstwem działania rady miejskiej. Obecność przewodniczącego Damiana Diektiarenko uniemożliwiła tego typu działania propagandowe.
Aby prohibicja w Chmielowie została zniesiona, burmistrz Ordon lub radni chmielowscy powinni wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą (projektem uchwały) w tej sprawie, oraz uzyskać opinie komendanta poligonu. Następnie projekt uchwały trafi pod obrady Rady Miasta i prawdopodobnie zostanie przyjęty. Kiedy to się stanie? Zależy jedynie od tempa pracy burmistrza i radnych z Chmielowa.
Gdyby nie było przewodniczącego rady miasta to sołtys Ordon na bank by powiedział pod publiczkę, że on zawsze był przeciwko prohibicji w Chmielowie, ale zrobił to podły Diektiarenko z podłym Wolanem. Panowie musicie jeździć na zebrania wiejskie i osiedlowe bo gdy na nich jesteście to Leszkowski z Ordonem nie mogą na was tak kłamać jak zawsze to robili.
uzyskać opinie komendanta poligonu? poważnie? dlaczego?
Bo takie prawo. W miejscowościach gdzie jest wojsko taka opinia musi być wydana, ale nie jest zobowiązująca dla rady.
dokładnie jak nie ma radnych to jadą po was bo mogą . pewnie kury że nie niosą to tez wina radnych . widać wypalenie i bezradność tego burmistrza .
Burmistrzu Ordonie. Kolejny raz okłamałeś Chmielów. Ostatni raz!
Ma to we krwi bo jest specjalista od klamania
gdzie na porebach i osiedlu deba sa sklepy z alkoholem?
stacje benzynowe.
niebawem orlen tuż za mickiewicza
Stacje paliw ..pewnie o to chodzi ..
Ale w Chmielowie nie ma wojska królowo B…!
Historia uczy że życie nie znosi próżni. Nie ma punktów sprzedaży – to są meliny. Czyżby tzw zwolennicy prohibicji mieli w tym swój interes.
Do której jest otwarty Groszek na skrzyżowaniu Łagockiego, Kolejowej i Wojska Polskiego?
Przeglądarka Google się kłania.
w niektórych krajach starej unii w sklepach alkohol sprzedaja do 23.00 w pubach i dyskotekach jest do 1.00 -1.30 na stacjach benzynowych nie ma w ogóle mocnych alkoholi a niekiedy nawet piwa. I żyją i nawet melin nie ma. Tylko w Polsce jakoś się nie da. Ale cóż chmielowiaki to pijaki wystarcy przejechać wieczorem przez Górkę wyłażą wieczorem dreszcze takie że strach się bać.
Człowieku zwykłych ludzi obrażasz zrób chodnik to ci nie będą platać się pod kołami to że schodzą ci z drogi do rowu bo nie ma poboczy to nie świadczy o tym że są w stanie nietrzeźwości tylko że mają trochę zdrowego rozsądku i nie narażają swojego życia
Wy z Nowej Dęby nic nie wiecie o Chmielowie i nawet nie chcecie.
Wystarczy, że wy chmielowiaki nie chcecie się przyłączyć do Tarnobrzega.
To jest fakt jak wprowadzono zakaz sprzedaży przyjechał burmistrz na zebranie wystąpił Radny Skim…. i sołtys. I tak mocno zachęcali żeby wprowadzić zakaz co wam zależy, po przyjcie miasto, wszyscy poparli i takie tam bzdety i tak się ludzie dali omotać. itd itd i tak to za poprzedniej kadencji ustalono.
Który sklep w Chmielowie jest czynny po 22 ?
stacja benzynowa
Co na to Helena Tłusta? Co na to Marian Tomczyk? Czy będą tym razem ujadać na Wieśka Ordona i Staszka Skiminę gdy będą zezwalać na handel tym diabelskim alkoholem czy gdy na handel pozwala święty Wiesław z Tarnowskiej to wtedy jest dyspensa? Marian. Znowu na głupka wyszedłeś.
Co ty pitolisz,jaki diabelski alkohol, toc to sama przyjemnosc
Wójt już się tłumaczy, że właściwie mieszkańcy Chmielowa chcą zakazu sprzedaży alkoholu i jednocześnie nie są. Robi w swoim tłumaczeniu z mieszkańców Chmielowa jakiś niepoczytalnych ludzi, którzy raz wymyślają że wolno w ich wsi sprzedawać piwo po godzinie 22:00 a innym razem, że nie wolno. Wójcie! Przestań już kłamać i obrażać Chmielów. Nie wymyślaj, nie ściemniaj i nie lawiruj. Zawaliłeś sprawę to ją teraz napraw i przedstaw radnym uchwałę o zmianie twojego głupiego prawa.
Może i zlałem się w portki i osikałem nogawkę, ale należę do ścisłego kierownictwa tej lesiockiej republiki. Wójt mnie popiera, a ja popieram jego. Mimo, że lubię sobie golnąć to jak cza to jestem przeciwko handlu alkoholem, ale jak cza to mogę popiroć. Jak wójt każy to ja popirom.
Oczywiscie ze ordon tak zmanipulowal mieszkańców że w tamtym roku przegłosowali prohibicje. Podobnie chciał zmanipulować radę o działce pod ubojnie kurczaków, ale na szczęście chłopaki maja głowę na karku.
Cześć
Jak się chmielów odłączyć od dęby to gmina zbankrutuje największe podatki są z chmielwa tylko nic z tego nie ma.
A odłączy się? Bo było kiedyś głosowanie, że nie chce się łączyć z Tarnobrzegiem
Jasne, odłączyć sie i wprowadzić całodobową sprzedaż alkoholu we wsi!
taa..i co wtedy? ternobrzeg WAS zje! bo gminy sami nie utworzycie. taka prawda.
Chmielów może być gminą i to bogatą.
Marian znowu wyszedł na głupka.
Jeżeli Nowa Dęba będzie o Nas dbać tak jak ostatnimi czasy to po
Dęba nigdy nie będzie powiatem, a Chmielów gminą! Dlaczego? Po prostu hu…e położenie geograficzne. Odłączycie się od Dęby to zje was Tarnobrzeg, wyjdziecie na tym Kozacy na traktacie z carycą Katarzyną, będziecie jak Wielowieś – kolejną dzielnicą i będziecie mieć G do powiedzenia. Nawet gdybyście na głowach stanęli – Warszawy z Chmielowa nie zrobicie. No chyba że przeniesiecie Chmielów w jakieś inne miejsce na skrzyżowaniu ważnych szlaków komunikacyjno-handlowych – to wtedy będziecie mieć jakąś szansę.
POŁOŻENIE GEOGRAIFICZNE to My mamy bardzo dobre, przy tworzeniu powiatów Nowa Dęba była brana pod uwagę , problem w tym że wtedy chyba wice premierem był pan Krzaklewski z kąd? z Kolbuszowej:) Dziękuję .